Męskie Forum - Dla prawdziwych mężczyzn
Za szybki ślub - Wersja do druku

+- Męskie Forum - Dla prawdziwych mężczyzn (https://www.meskieforum.pl)
+-- Dział: Dyskusje (https://www.meskieforum.pl/forum-dyskusje)
+--- Dział: Miłość/Związki (https://www.meskieforum.pl/forum-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-zwi%C4%85zki)
+--- Wątek: Za szybki ślub (/temat-za-szybki-%C5%9Blub)



Za szybki ślub - ZaSzybki - 23-10-2019

Witam,

A wiec w skrócie:

Mam 30 lat. 
Mając 28 lat przeżyłem swój pierwszy związek. 
Był on krótki (trwał pół roku), dziewczyna była chorobliwie zazdrosna i się rozstaliśmy.
Po roku przerwy poznałem swoją obecną żonę poprzez jeden z portali matrymonialnych.
Pierwsze 2 miesiące pisania, potem do niej pojechałem aby poznać się w realu. 
Widywaliśmy się z częstotliwością około 2 tyg (ja mieszkałem na południu kraju ona na północy).
Po pół roku spotykania oświadczyłem się jej , po roku wzięliśmy ślub.

Wiem za szybko nie poznaliśmy się do końca i teraz tego żałuje. 
Były motylki w brzuchu , presja rodziny , presja nawet samej żony wtedy (że mamy już po 30 lat po co czekać skoro się dogadujemy w głównych kwestiach życiowych itp itd).

Zaraz po ślubie żona zaszła w ciąże , niestety poroniła w 6 tyg. 
Oboje chcieliśmy dziecka.

Od ślubu minęło ponad rok. Miną rok a czuje, że jest to najgorszy rok mojego życia.
Wszyscy mówią że stałem się pantoflem, nawet jak byłem u jej rodziny u jednego wujka , to sam stwierdził że zachowuje się jak pantofel.
Sam jestem tego świadom i do tego doprowadziłem.
Na wszystko się zgadzałem, wszystko robiłem co się żonce zachciało.

Nie czuje się przez żonę wspierany. 
Non stop muszę wszędzie jeździć , wszystko załatwiać, nawet głupie zakupy zawsze robiłem mimo iż żona nie pracowała przez ten rok to ani razu sama nie poszła do sklepu zrobić zakupy tylko albo wciskała mi listę albo musiałem jechać z nią na zakupy Sad
Żona na wszystko znajdzie miliard powodów chociażby i najgłupszych, ciężko mi się jest z nią dogadać, zawsze musi wyjść na jej .
Praktycznie codziennie myślę o rozwodzie , albo jak to było fajnie żyć po kawalersku.
Wydaje mi się już że zaczynam czuć do żony tylko nienawiść i rozczarowanie Sad

Czy jest sens walki , bo patrząc na żonę mam mega wątpliwości że coś się zmieni.


Za szybki ślub - Leorth - 23-10-2019

Tak naprawdę to wszedłeś tu, aby prosić o radę, a sam jej sobie już udzieliłeś. Wink

Stałeś się miękki (Może zawsze taki byłeś, skoro dopiero w wieku 28 byłeś w pierwszym związku?; mniemam, że nie z wyboru) i sam to widzisz. Nie łudź się, że coś się zmieni, że ona się obudzi, bo jest już przyzwyczajona do Twojej postawy pantofla.

Według mnie nie ma tutaj żadnego sensu walki. Albo zostajesz i się zgadzasz na takie traktowanie albo bierzesz rozwód i zaczynasz od zera.
Mam nadzieję, że jesteś teraz bardziej rozumną istotą, niż przed poznaniem tej panny i dostrzegasz pewne prawdy życiowe. Przy tak krótkim stażu w związku nic nie jest pewne, a tu od razu był ślub i próba zrobienia bombelka. Wiesz co by było, gdyby nie poroniła? Miałbyś totalnie przejebane, przy rozwodzie byłbyś skazany na alimenty przez minimum 18 kolejnych lat. Ona by sobie je pobierała, jak i 500+.
Tak to jest, jak się nie myśli, przynajmniej nie tą większą głową.
Jak Ci tak źle, to zmień to - nikt Cię nie zmusza do życia z kimkolwiek, nie masz nałożonych kajdanek.

Masz również dużo pracy przed sobą, ale o tym może później, jak zaczniesz działać.


RE: Za szybki ślub - vlad1431 - 23-10-2019

Pytałeś żonę co ona na rozwód? Zakomunikowałeś jej w ogóle cokolwiek że Ci źle? Co Ci się nie podoba w Waszym związku? Przecież coś Was połączyło.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka


Za szybki ślub - Harbinger - 24-10-2019

O to to. Czy cokolwiek zakomunikowałeś? Rozmawiałeś, o obecnej sytuacji? Że jest Ci źle? Że Cię tłamsi? Że czujesz się wykorzystywany?
Nie rozumiem tej presji na wiek, że 30 lat i już ślub, bo po co czekać. Ślub z przekonania i miłości, choćby mając i 50 czy 70 lat Smile


Za szybki ślub - LilPeneros - 30-10-2019

Nikt kto wchodzi w pierwszy związek w wieku 28 lat nie powinien się żenić w wieku 30 lat - wspomniał o tym m.in. Sałata.
Trzeba najpierw nabrać doświadczenia w związkach, a także doświadczenia seksualnego oraz ogólnie być ogarniętym gościem aby się ożenić.
Jeśli mężczyzna mając 28 lat ma pierwszy związek, to ożenić się powinien najlepiej ok. 35 roku życia lub między 35, a 40 rokiem życia.


RE: Za szybki ślub - Harbinger - 31-10-2019

(30-10-2019, 15:22 PM)Emil33 napisał(a): Hej 

trudny temat, ja na Twoim miejscu walczyłbym o związek! Myślisz, że później będzie lepiej? W życiu trzeba iść na kompromis i akceptować drugą osobę taka jaką jest Smile


Trzymam za Was kciuki!

Kompromis to nie jest akceptowanie czegoś, co nam się nie podoba. Kompromis to danie czegoś w zamian za to, co się dostaje. Pewneego rodzaju wymiana.
Spróbuj zaakceptować pedofila, bo taki jest.


RE: Za szybki ślub - ZaSzybki - 09-11-2019

Jakaś masakra.


Wczoraj zaczęła mnie męczyć o dziecko, zasypując pytaniami dlaczego nie chce dziecka? 
Oczywiście przy okazji zasypując mnie oskarżeniami że przed ślubem wypominałem jej, że nie lubi dzieci a teraz jak chce mieć swoje to już mi sie odechciało ... 
Zaczęła mówić o ostatniej sytuacji z wesele gdzie bratowa zapytała się mnie czy morze sobie wsiąść słoiczek z cukierkami dla chrzestnej (co oczywiście dałem bo co miał bym chrześnicy żałować) , a teraz mi suszyła głowę, że też chciała te cukierki i że rozpieszczam chrześnice itd dosłownie zwykła zazdrość wtf Zaczynam się zastanawiać czy mam kobietę czy małe dziecko ...

Edit:

Jestem właśnie w trakcie pisania do niej listu bo werbalnie nie jestem jej w stanie nic wytłumaczyć bo co chwile robi z siebie ofiarę.
Jej ulubioną metodą jest odwracanie kota ogonem i robienia z siebie ofiary.
Do tego potrafi zanieść miliard powodów na usprawiedliwienie które według mnie są porąbane i nielogiczne ...
Wypisze jej całe moje przemyślenia i co sądzę o naszym związku i jej zachowaniach.
Niech się dzieje co ma dziać już mam dość tego stanu.

(25-10-2019, 10:42 AM)salata napisał(a): Autor ma tak w głowie namieszane, że nawet nie wiadomo od czego zacząć. Rozejście podobnie jak pozostanie nie rozwiąze jego najważniejszego problemu.

@ZaSzybki  Weź się chłopie za siebie i zacznij łatać swoje dziury, bo zanim się nie spojrzysz demony swoje przeniesiesz na dzieci. Póki z tym się nie uporasz nawet nie marz o potomstwu, bo spierdolisz je jeszcze bardziej niż sam jesteś. Dzieci to nie plaster i lekarstwo dla związku. To nie jest siła napędowa małżeństwa, ale próba jądrowa charakterów partenrów oraz fundamentów na jakich opera się ich związek. Dzieci to niestety również największe ofiary spierdolenia swoich rodziców.

Ludzie coraz gorzej podejmują decyzję jeżeli chodzi o swoją przyszłość. Im więcej słyszę takich historii tym bardziej uważam, że powinna powrócić instytucja zawodowej swatki. Małżeństwo nie wcześniej niż po 3 latach związków. Im dalej w czas tym faceci coraz głupsi.  Huh

Też to widzę. I dlatego między innymi nie chce teraz dziecka , przez to że właśnie zacząłem to w sobie dostrzegać + nie widzę mojej pranerki w roli matki moich dzieci. Widząc spierdolinę moją i żony najzwyczajniej w świecie nie chce i to sobie uświadomiłem i tak jak piszesz tylko spierdolilibyśmy kolejne życie.


Za szybki ślub - Adventures - 09-11-2019

Nie pisz do niej listu!!!


A jak już to jej nie dawaj!



0:45 kom do Twojego przedostatniego akapitu...