Nie jestem wierzący ale marzy mi się piesza wyprawa do Camino de Compostela.Szlak Jakubowy - północny. Obliczam że potrawa dwa wakacyjne miesiące. Czytałem wypowiedzi ludzi że taka wyprawa zmienia człowieka, przewartościowuje.
A drugi pomysł (ukradziony co prawda) mam na wyprawę koleją transsyberyjską. Nie jest to droga wyprawa a podobno wrażenia niezapomniane
. Wódka, kawior i czaj to trzy dominujące w tym pociągu smaki - chciałbym sprawdzić czy to prawda :twisted: