Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Czy coś ze mną jest nie tak ?
#1

Witam chciałem się podzielić moim problem. Mam 22 lata.Ponieważ ten rok jest dla mnie bardzo ciężki przeżyłem dwa roztsania i zastanawiam się czy coś ze mną jest nie tak .. Byłem z dziewczyną 3,5 pół roku wszytko rozwaliło się przez to ,że od dłuższego czasu chciała rządzić moim życiem.. Tzn robiła mi prtesnje o to ,że np wydałem 10 zł na piwo i nie oszczędzam,albo to zrób teraz .Czemu nie zrobiłeś i w każdą sprawę wtykala nosa ,tak jakby żyła za mnie ,ja w jej życie nie ingerowałem. Przez to później nie potrafiłem okazywać jej uczyć i była mi obojętnaRozstaliśmy się i po rozstaniu latałem za nią i chciałem wrócić,siła przywiązana. W Końcu po 3 miesiącach od rozstania poznałem nową dziewczynę. I chciałem żeby mnie pokochała od początku bardzo się zaangażowałem. Kwiaty na pierwszym spotkaniu , starałem się jej często kupować, świetnie się dogadywaliśmy ,zawsze byłem dla niej dobry i się troszczylem . Jak gdzieś jeździliśmy nigdy nie pozwoliłem jej za nic płacić,nie przeklinałem nie unosilem się zawsze wysłuchałem i starałem się zrozumieć. Mówiła mi ,że ja to jestem złoty chłopak.. pomagałem jej w szkole gdy była potrzeba zawoziłem gdzie potrzebowała..a Ona jest młoda i imprezy w głowie.. i praktycznie całe wakacje jeździłem na imprezy kierowałem nigdy pieniądzy nie brałem.. aż wreszcie kiedyś napisałem,czy jedziemy w piątek na imprezę , później że jednak nie przyjadę bo naprawdę źle się czułem,ale przyjechałem do niej bo prosiła a nie pojechałem na imprezę,na drugi dzień do niej dzwonię czy jedziemy dzisiaj to mówi ,że dzisiaj się uczy wczoraj mieliśmy jechać a ja wcale nie wyglądałem na zmęczonego.. i żebym dał jej spokój.. Pojechałem z kolegami na imprezę wtedy..na drugi dzień chciałem ją zostawić napisałem żeby wyniosła mi wszytskie rzeczy z domu .. ale później ją za to przeprosiłem i wszytko było okej .. i wreszcie była taka sytuacja przyszła sobota byłem u niej w domu jej tata zaproponował mi piwo to wypiłem.. ona do mnie pretensje ,że powiniem się spytać czy mogę wypić to piwo..i pretensje.. Powiedziałem jej że nie umie się przyznać do błędu i nigdy nie powie przepraszam.. w wtorek miala zawody w szkole i chciała żebym ja odebrał.. przyjechałem po nią , zrobiłem jej jescze jedzenie bo mówię głodna po zawodach..ona wsiadła do samochodu..ani buziaka ani nic .. muzykę mi w aucie podglaszala.. to powiedziałem,że nie bo mam taki kaprys.. i się obraziła.. później się spotkaliśmy i powiedziała,że to koniec bo się dziwnie zachowuję.. tydzień po rozstaniu zaprosiła mnie na kawę powiedziała,że chce utrzymywać kontakt zgodziłem się .. Kocham Ja chciałem do niej wrócić.. Była w szpitalu odwiedziłem ja dużo rozmawialiśmy.. później powiedziałem,że ja Kocham,że tęsknię i chcę żebyśmy byli razem.. ona że musi przemyśleć..a jak przemyślała na drugi dzień strasznie się wahała.. ale powiedziała,że nie bd mi robić nadzieji żebym poznawał nowe dziewczyny..że było minęło ,ona tego jakoś nie przeżywa..a ja cierpiałem długo..jeszcze mnie na swoją 18-stke zaprosiła.. Powiedziałem,że nie przyjdę nie będę udawał jej przyjaciela bo tak się nie da ,że czuje się wykorzystany zraniony.. to mi powiedziała,że teraz zrzucam wszytko na nią ,że to.moja wina a ona nie chce ze mną być .. Napisalem jej ,że się zachowuje jak księżniczka bo ja tyle dla nie robiłem to powiedziała,że ma mnie dość i mnie zablokowała..i koniec ..a wszytko było tak pięknie ja już miałem tyle myśli i tak sobie planowałem wszytko.. zaangażowałem się i wiele zainwestowałem i tego nie rozumiem..

 x 0  x 0  x 0  x 0 
#2

Zawsze jak widzę tego typu posty, to się zastanawiam, czy to nie jest przypadkiem kit. A po chwili uzmysławiam sobie, że brakuje mi spojrzenia z perspektywy drugiej mocno niedoświadczonej osoby i to tylko dla mnie wydaje się to mało realne. Wybacz za to.

Przede wszystkim walnę tekst, który powtarza się do znudzenia takim osobom, jak ty.
Jesteś zbyt miły!
Przyjedź, zawieź, bądź w pogotowiu, a potem pocałuj mnie w dupę. To tak w skrócie.
Żyjesz starymi wartościami, to nie te czasy, by kupować kwiaty i być na każde zawołanie swojej damy. Trzeba mieć własne życie i owszem, starać się o partnerkę - w końcu nigdy nie powinniśmy rezygnować ze zdobywania dziewczyny, nawet, gdy jest z nami w związku - ale w granicach normy i po prostu jej nie zaniedbywać, ot co.
A to, co ty robiłeś to istna farsa. Kobiety zachowują się jak księżniczki wtedy, kiedy nie potrafi się ich przywołać do porządku. Kiedy ona wie, że jesteś na każde zawołanie i nie odejdziesz, to stajesz się mało atrakcyjny i można tobą pomiatać.
Niby dobro do nas wraca i ja się z tym zgadzam, jednakże, jeżeli dajesz od siebie za dużo, to gdzie jest miejsce na to, byś miał cokolwiek otrzymać? Można być miłym, sympatycznym facetem, ale mieć do tego własne życie, hobby, przyjaciół i żelazne zasady i kobiety wtedy nie będą mieć tego za złe. Popełniałeś wiele błędów, ale zawsze jest szansa by to wszystko naprostować. Pod warunkiem, że chcesz.

Może inni użytkownicy się wypowiedzą, to będziesz mieć pełny obraz tego szamba, w którym tkwisz.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi. On ma wiele do zrobienia. Czasami musisz mu pomóc. " - Leonardo da Vinci
#3

Przedewszystkim fajnie byłoby jakbyś był trochę bardziej zdecydowany. Bo albo zostawiasz laske, idziesz z kolesiami na impre i zapominasz. Jak się nawinie kolejna, bierzesz. A nie tak że rzucasz, a za parę dni prosisz. Po czymś takim mało prawdopodobne, że laska Cię będzie szanować. Ba, weźmie Cię, pomimo jeszcze mało doświadczonego umysłu, za deko niezrównoważonego.
Druga sprawa, nie możesz się czuć osaczony i pozwalać sobie na rządzenie kasą czy Twoim czasem. Wszystko da się dogadać.
Nie powinieneś uzależniać, przynajmniej bez jakichś większych deklaracji, szczęścia od swojej obecnej partnerki. Szybko byście się sobą znudzili. Na początku wiadomo, euforia, chęć spędzania ze sobą czasu non stop, ale trzeba zostawić coś dla siebie.
Do 25 tego roku życia u większości lasek raczej nie licz na jakąś stabilność i nie snuj wielkich nadziei. Szalej, imprezuj, wyrywaj kolejne. Bo tych lat już nigdy nie będziesz miał, a później jest co wspominać.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB