-
Harbinger
Chamidło
-
-
Liczba postów: 536
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
274
Hobby: kolekcjonuję emocje
salata napisał(a):[post]5512[/post] Ty piszesz z doświadczenia swojego, ja pisze z doświadczeń swoich i dziesiątków facetów i po kilkunastu prawdziwych rozmowach z kobietami. Często wiele kobiet nie zdaje sobie z tego sprawy, ale potrafi stracić zainteresowanie facetem z dnia na dzień. Ile to historii słyszałem o wielkiej miłości kwitnącej w poniedziałek i skończonej we wtorek. Różnica polega na tym, że zaznaczam za każdym razem "moim zdaniem", "wg mnie", "uważam", etc., a nie piszę, że powinno być tak czy tak, robić w ten czy tamten sposób. salata napisał(a):[post]5512[/post] Harbinger pisze:
Źródło posta wszem, zdarzyło mi się pisać z więcej, niż jednym mężczyzną, ale nie szukałam raczej wtedy partnera, a jedynie kogoś do towarzystwa. Niewiele razy miało to miejsce.
Ty właśnie potwierdziłaś to o czym pisałem. Ty częste pisanie utożsamiałaś ze zwykłą znajomością, a grono facetów z tobą piszących zachodziło o głowę dlaczego z tego pisania im nic nie wychodzi. Nie masz racji, ponieważ z góry się określałam. Nigdy nie zawracałam zbędnie gitary, nie marnowałam czasu drugiej osoby, nie owijałam w bawełnę. Każdy wiedział, na co się pisze i mógł wybrać. salata napisał(a):[post]5512[/post] Zmiana miejsca zamieszkania ze względu tylko i wyłącznie dla kobiety to gwóźdź do trumny związku. Szczególnie kiedy facet poświęca zbyt wiele, bo kobieta nigdy tego nie doceni, albo z czasem umniejszy temu znaczenie. Pozostaje mi tylko współczuć towarzystwa, w którym się obracasz i kobiety są takie beznadziejne.
salata napisał(a):[post]5512[/post] Dlaczego facet miałby w ogóle poświęcić coś na co długo pracował, jak sukcesy zawodowe, aby zaczynać od zera? A dlaczego kobieta miałaby to poświęcać?
salata napisał(a):[post]5512[/post] Dlaczego facet miałby w ogóle poświęcić coś na co długo pracował, jak sukcesy zawodowe, aby zaczynać od zera? Takie postępowanie tylko umniejsza wartość faceta w oczach kobiety i u mężczyzny powoduje jedynie frustrację. Na szczęście nie jestem taką kobietą i oceniam innymi kryteriami.
salata napisał(a):[post]5512[/post] Uważam, że jak kobieta jest zaintersowana facetem, to sama powinna o niego zabiegać, a nie jak większość pozostawać bierna i tylko oczekiwać ruchu z jego strony. Nie uważam, żeby kobieta powinna latać za facetem. Takie są zbyt łatwe do zdobycia. Nie uważam też, że powinna być bierna, zachowywać się, jak księżniczka i czekać, aż facet będzie pisał/dzwonił/proponował spotkanie/wykazywał się inicjatywą. Dla mnie zdrowe jest, gdy obie strony dają. salata napisał(a):[post]5512[/post] Na randkę wolałabyś być zaproszona osobiście czy przez messengera? Nie ma to dla mnie znaczenia.
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
-
Harbinger
Chamidło
-
-
Liczba postów: 536
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sty 2019
Reputacja:
274
Hobby: kolekcjonuję emocje
salata napisał(a):[post]5520[/post] Pytałaś się ich po jakimś czasie, na poważnie, czy nie liczyli na zmianę twojego stosunku do nich? Jak nie to sie zapytaj. Ty pewnie wierzysz w przyjaźń damsko-męską. Nie, nie wierzę. Były okresy, kiedy nie byłam zainteresowana związkiem na poważnie, o czym informowałam i nikt nie miał z tym problemu. Swój na swego trafi.
salata napisał(a):[post]5520[/post] Tego bym nie napisal. Po prostu sa swiadome swoich ograniczen i uwarunkowania. Nie oszukuja sie i ciezko bylo im to przyznac. Po tym co uslyszalem, to nabralem do nich szacunku. I znowu wrzucanie do jednego wora. Nie znasz wszystkich kobiet na świecie.
salata napisał(a):[post]5520[/post] Dlatego zwiazki na odleglosc nie maja sensu. Szczegolnie jak obydwoje maja sie swietnie zawodowo. Z jednej lub z drugiej strony wczesniej cos peknie. Tu jednak byl temat o zmianie zycia w celu przeprowadzki do kobiety bez zadnego planu na zycie. Co dla Ciebie nie ma sensu, może mieć dla kogoś innego. Jak już pisałam w innym poście, dana rzecz może być niewykonalna dla osoby A, a z łatwością poradzi sobie osoba B.
salata napisał(a):[post]5512[/post] Mieszasz bycie łatwą z zokazaniem zaangazowania i wrazliwoscia na potrzeby drugiej osoby. Zreszta jak kobieta jest zainteresowana facetem, to przez drut kolczasty przejdzie, aby sie z nim spotkac. Zdrowe jest, ale obecbnie podejscie roszczeniowe malolatow jest wrecz przerazajace. Zacytuje Mauera. "Ty, to stara dupa jestes." . Nie mieszam. Nie napisałam nigdzie, że się jest łatwą kobietą, a łatwą do zdobycia. Zgadzam się całkowicie, że obecne czasy to czasy roszczeniowych ludzi. Większość chce tylko dostawać, i to wszystko, co najlepsze, a nawet palcem nie kiwnie. Wiem, jakie są kobiety. Chcą być najważniejsze, facet, jak bankomat albo dawca spermy, ma zapewniać rozrywki, umilać czas, ochać i achać, skakać dookoła, a księżniczka nie docenia, nie szanuje, nie stara się, gówno robi w skrócie. Dlatego prawie nie mam koleżanek <beka> 32 lata to niemało Ale założę się, że sam byś się obejrzał za tymi wiekowymi 4 literami <ubaw>
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
|