Perfumy |
Od kilku lat nieustannie używam Yves Saint Laurent - Opium pour Homme. Wg mnie nie ma mocniejszych perfum na rynku, po których zapach unosi się na pranej koszuli.
Ostatnio zakupiłem jednak Paco Rabanne - 1 Million Intense, pięęęęęękny zapach, jednak trwałość... średnia :?
Lalique - pour homme Equus (na cieplejsze dni)
Lalique - Encre Noire (na zimniejsze dni oraz stonowane mroczniejsze okazje teatr/pogrzeby :lol: ) Guerlain - l'Instant de Guerlain pour homme [przedreformulacyjny] (specjalne okazje, wieczory, pantydropper) Chanel - Egoiste pour homme [przedreformulacyjny] (specjalne okazje, chłodne wieczory) Davidoff - Cool Water (na sportowo) Grunt to nie pachnieć jak 90% facetów lacostami/calvinami/bossami :geek: dlatego unikam mainstreamu jak ognia. TheShy napisał(a):Od kilku lat nieustannie używam Yves Saint Laurent - Opium pour Homme.O ile te Opium to wyszukane wg mnie bardzo dobre perfumy, to Paco Rabanne no niestety... głównie chemia ale generalnie dobrze kojarzona. Od Paco Rabanne jest też Invictus, o dziwo dobrze oddziałuje na młode niewiasty i podobnie wyjątkowa trwałość. Także zachęcam/polecam TheShy napisał(a):Wg mnie nie ma mocniejszych perfum na rynku, po których zapach unosi się na pranej koszuli.Dior - Homme Intense 8-) ewentualnie z niszowych np. Tom Ford - Tobacco Vanille Alcapucino napisał(a):Jak w temacie, jakie perfumy męskie używacie/polecacie.Jeśli szukasz czegoś dla siebie to podaj przybliżony wiek/dekadę, przeznaczenie, podstawowe gusta (np dominujące nuty - cytrusowe/drzewno-korzenne/orientalne/słodkie/wytrawne itp, projekcja czy trwałość, zakres cenowy). Coś Ci mogę doradzić przy okazji Borys napisał(a):[post]359[/post] Paco Rabanne no niestety... głównie chemia ale generalnie dobrze kojarzona. Od Paco Rabanne jest też Invictus, o dziwo dobrze oddziałuje na młode niewiasty i podobnie wyjątkowa trwałość. Także zachęcam/polecam No chemia, chemia, ale tak mnie zapach jakoś uwiódł, że nie mogłem się oprzeć... :? Invictus - miał kolega, faktycznie, trwałe, przyciągające uwagę Borys napisał(a):[post]359[/post] Dior - Homme Intense ewentualnie z niszowych np. Tom Ford - Tobacco Vanille W tygodniu zajdę do drogerii, jeśli faktycznie trwałe, może się skuszę
LilPeneros napisał(a):przetestujcie zapach Enrique Iglesias - Adrenaline.Serio Lil ? Enrique jest uznawany za jeden z gorszych zapachów celebrytów. Najlepszą z tych opcji będzie Adidas Active Bodies, ale wypust od 2016, poprawili formułę, że jest naprawdę dobry, mimo że to już nie ten sam zapach z lat '90. W tej kategorii cenowej poleciłbym do przetestowania - Azzaro Visit, Diesel Zero Plus Masculine, Ungaro Pour Homme III, Salvador Dali Pour homme, a przede wszystkim Burberry London Tobie Łukaszu powinien bardziej do gustu przypaść Joop!Homme, jeśli gustujesz w takich słodszych, tyle ze jakoś znacznie lepsza od Enrique <kciuk> AngelSue napisał(a):Hugo Boss XYNie sądziłem, że Ty taka słodka dziewczyna na co dzień jesteś.
@Borys, ty lepiej Borysie rozpisz się na temat trwałości poleconych przez ciebie perfum, bo w sumie jestem ich ciekaw. Moje mają ładne zapachy, ale niestety szybko wietrzeją.
"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi. On ma wiele do zrobienia. Czasami musisz mu pomóc. " - Leonardo da Vinci
UE wprowadziła z czasem pewne ograniczenia (celem zastąpienia naturalnych nut chemią) stąd nastąpiła kastracja, złagodzenie mocy i trwałości, dlatego nie traktuj moich sugestii jako 100% pewne jakkolwiek staram się polecać te z dobrymi parametrami.
Przykładowo Ungaro III ze złotym korkiem to majstersztyk w porównaniu z nową wersją z czarnym korkiem, w której już nie czuć tyle róży i mocy. Burberry London jest bardzo przytulny (kompozycyjnie IMO najlepszy z nich), ale wyczuwalny przez 4-5 godzin, przez otoczenie trochę dłużej do 6-8. Salvador Dali jest dość intensywny i trwały, ale zapach hmmm dość specyficzny, moc i projekcja zabija tyle że nie dla młodego targetu. Joop tej marki co Adidas AB, trwałość zadowalająca podobnie Azzaro. Diesel oryginalny zapach, mocny cynamon i tytan projekcji. Jeśli zależy Ci na trwałości to może woda perfumowana zamiast wody toaletowej ? Pośród tych trwałych, eleganckie, za niewygórowaną cenę poleciłbym Ci Bentley for Men Intense Wprawdzie nie są to typowe "słodziaki", ale bardziej wytrawne, czuć klasę. A zakupy najlepiej w Rossmanie albo necie (tu od siebie polecam sklep D***E.pl). Z wyższej półki to już zależy od gustu, zwłaszcza że nie często wydaje się kasę na takie perfumy i szkoda, by leżały. Na pewno dobrą bezpieczną opcją będzie "Opium YSL", L'Instant PH Extreme Guerlain, Dior Homme, Chanel Egoiste, Loewe 7, Terre d'Hermes. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |