Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Skala Doskonałości
#1



 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#2

1. Tak.
2. Jestem za, byle zachować umiar i zdrowy rozsądek. Wszystko w nadmiarze szkodzi, choć z drugiej strony, co mnie obchodzi, że pani czy pan x robi sobie 30 operację i jakie mam prawo, by to oceniać.
3. Jak wyżej.
4. Hmm, no internety sporo zmieniły w życiu człowieka, to pewne okno na świat.  Robiłam sobie operację 10 lat temu, kiedy nikt nie miał IG, FB raczkowało, królowała Nasza-klasa, a operacje były popularne, ale może nie mówiło się o tym tyle i tak głośno.
5. Nijak, ani mnie to ziębi, ani parzy. Kiedyś czasem obejrzałam.
6. Przesada, chyba że np. jest to operacja odstających uszu czy jakiegoś defektu, a nie np. powiększenie piersi.
7. Jestem za.
8. Tak.
9. Powiększyłam piersi, miałam powiększone usta kilka razy. Mam makijaż permanentny brwi i ust. Więcej operacji bym nie robiła, jedynie zabiegi odmładzające na twarz.
10. Nie, a przynajmniej nie przypominam sobie.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
Odpowiedz
#3

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-04-2019, 10:58 AM przez Adventures.)



 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#4

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-06-2019, 14:43 PM przez Harbinger.)

<p>[quote To Ty całkiem fajną kobietą jesteś…Twój facet ma szczęście i ma na kim zwiesić oko.Gość trafił jak na loterii… Kolor włosów?
[/quote] <br></p><p><br></p><p>A dziękuję, miło się czyta <img src="http://www.meskieforum.pl/images/smilies/wink.png" data-sceditor-emoticon="Wink" alt="Wink" title="Wink">&nbsp; Mam nadzieję, że masz na myśli całokształt, a nie wyłącznie zewnętrzną powłokę <img src="http://www.meskieforum.pl/images/smilies/biggrin.png" data-sceditor-emoticon="Big Grin" alt="Big Grin" title="Big Grin"> Włosy mam różne w zależności od pory roku. Są naturalne i wiosna/lato stają się jaśniejsze o kilka tonów z wierzchu, na jesień/zimę ciemnieją. Taka szatynka/brunetka. A kilka pasemek nawet pod ciemny blond chyba mogłoby podejść. Tak działa na mnie słońce xD I jeszcze piegi wyciąga latem.</p><p><br></p><p>
<!--StartFragment-->
<!--StartFragment-->[quote<!--EndFragment-->

Sam nie do końca jestem przekonany jeśli chodzi o chirurgię plastytczną
.Wolę być zwolennikiem naturalnego piękna.A tym "naturalnym pięknem" to
tak mam w wielu dziedzinach.I nie do końca byłbym się w stanie
przekonać/namówić.
<!--StartFragment-->[/quote]</p><p><!--EndFragment--><br></p><p>Posiłkując się swoim przykładem dodam, że obecna chirurgia plastyczna i zwłaszcza medycyna estetyczna, pozwalają na osiągnięcie dużych efektów, które nie rzucają się w oczy. Można być tzw "zrobionym" czy poprawionym, a postronne osoby nie są w stanie tego wyłapać. Obcy ludzie przeważnie nie domyślają się, że miałam operację piersi (bardziej np. na plaży, kiedy jestem w bikini). Z tym, że ja po prostu chciałam mieć większe i uważam, że zdrowo podeszłam do tematu. Wyglądam bardzo proporcjonalnie, wielkość piersi dobrana do wzrostu, wagi i figury (wyglądam identycznie przez cały czas). Tak samo implanty. Z miękkim żelem, średnim profilem, w dotyku jak najbardziej miały przypominać naturalne i taki efekt został osiągnięty. Zbyt wiele kobiet, które miało małe piersi, robi ogromne. Tak samo z nosami, miały duże, robią karykaturalnie małe. Podobnie usta. Miały małe, robią nocniki. To się rzuca w oczy i wygląda zwyczajnie nieestetycznie, by nie powiedzieć, brzydko czy tandetnie.</p><p>Usta mam intensywne i za duże moim zdaniem, zostały po prostu spieprzone, pod różnymi względami, aczkolwiek wyglądam z nimi też proporcjonalnie. Tak samo brwi. Nie są ciemne, nie są mocno zarysowane, ciężko w ogóle stwierdzić, że były "rysowane" igłą.</p><p>Można robić różne rzeczy ze swoim ciałem, także poprzez skalpel lub inne narzędzia, i wyglądać względnie naturalnie (tu każdy ma inne podejście i inne postrzeganie, dla kogoś makijaż permanentny ust może być DUŻO w ingerencję wyglądu kobiety), a przede wszystkim proporcjonalnie, co jest szalenie istotne wg mnie.<!--EndFragment-->

<br></p>

 x 0  x 0  x 0  x 0 
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
Odpowiedz
#5

Nie patrzę tylko na zewnętrzną powłokę.Jakby to powiedzieć,każdego trzeba poznać.Uważam ,że większość ludzi ,które są na tym forum myśli podobnie.

Fajnie,że znalazłaś umiar.Jeśli chodzi o usta to ostatnio łatwo jest wykryć te przesadzone.Czasem zaglądam na Instagramy różnych gwiazd i gwiazdeczek.(o piosenkarki chodzi,jakby co...) To już fani sami im wypominają powiększone usta do tego stopnia,że na insta story,pojawia się relacja z zabiegu...prze mają tacy ludzie życie.Ze wszystkiego się tłumaczyć...no takie czasy i takie życie.A tematyka powstała,bo coraz częściej się to przewija w rozmowach w realu.

Ostatnio jak byłem na plaży to obserwowałem ludzi.Miał rację mój kumpel,że naprawdę dobrze wyglądający ludzie stanowią niewielki odsetek populacji.Chodzi mi o proporcje tuszę,wytrenowane ciało.Przynajmniej nie wyróżniałem się z tłumu.A i była jeszcze taka naprawdę dobrze wyglądająca parka.I gość i i dziewczyna.Rzeczywiście miała piękne proporcje.Aż się zastanawiałem,czy to efekty siłowini,zdrowego stylu życia czy ingerencji chirurga.

Ciekawe w jakim kierunku pójdzie świat w przyszłości.Czy to co dzisiaj ludzie osiągają przez trening i wyrzeczenia będzie szeroko dostępne i piękno zewnętrzne przestanie być wartoscią.Tak jak z telefonami komórkowymi?

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#6

<p>
(25-06-2019, 21:04 PM)Adventures napisał(a): Nie patrzę tylko na zewnętrzną powłokę.Jakby to powiedzieć,każdego trzeba poznać.Uważam ,że większość ludzi ,które są na tym forum myśli podobnie.

Fajnie,że znalazłaś umiar.Jeśli chodzi o usta to ostatnio łatwo jest wykryć te przesadzone.Czasem zaglądam na Instagramy różnych gwiazd i gwiazdeczek.(o piosenkarki chodzi,jakby co...) To już fani sami im wypominają powiększone usta do tego stopnia,że na insta story,pojawia się relacja z zabiegu...prze mają tacy ludzie życie.Ze wszystkiego się tłumaczyć...no takie czasy i takie życie.A tematyka powstała,bo coraz częściej się to przewija w rozmowach w realu.

Ostatnio jak byłem na plaży to obserwowałem ludzi.Miał rację mój kumpel,że naprawdę dobrze wyglądający ludzie stanowią niewielki odsetek populacji.Chodzi mi o proporcje tuszę,wytrenowane ciało.Przynajmniej nie wyróżniałem się z tłumu.A i była jeszcze taka naprawdę dobrze wyglądająca parka.I gość i i dziewczyna.Rzeczywiście miała piękne proporcje.Aż się zastanawiałem,czy to efekty siłowini,zdrowego stylu życia czy ingerencji chirurga.

Ciekawe w jakim kierunku pójdzie świat w przyszłości.Czy to co dzisiaj ludzie osiągają przez trening i wyrzeczenia będzie szeroko dostępne i piękno zewnętrzne przestanie być wartoscią.Tak jak z telefonami komórkowymi?

</p><p><br></p><p>Hmm, relacje z zabiegów, pewnie dlatego, że mają za free i jeszcze zapłacone za tego typu rzeczy. W dzisiejszych czasach wszystko jest na sprzedaż niestety, choć oczywiście nie każdy sprzedaje. Ja np. mam bardzo różnych znajomych. I pod względem wyglądu, doświadczeń, wykształcenia, pracy, charakteru, itp. I przyznam, że niektóre moje koleżanki wcale super proporcjonalne nie są, mają za dużo tu i ówdzie,&nbsp;ale są na tyle fajne i ciekawe, że na brak powodzenia nigdy nie narzekały. A jak wiadomo, są i śliczne, inteligentne kobiety, które przez nastawienie są cały czas same. Kompleksy to wielka zmora od lat i ten problem narasta.<br></p>

 x 0  x 0  x 0  x 0 
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
Odpowiedz
#7

Fani też jej to wypominali.Może miała zapłacone,może sama wpadła na taki pomysł.Głupota tylko robić takie relacje,kuja ją igłami,wszędzie pełno krwii,a ta udaje uśmiech jak to spoko jest...nie ma jak internet i życie publiczne.Ma to także dobrą stronę,bo cały zabieg mozna prześledzić niczym na dłoni.Jeszcze nigdy anatomia ludzkiego ciała nie była tak szeroko dostępna.

Druga strona medalu,to kliniki,które takie zabiegi nagrywają (poza zgodą i wiedzą pacjenta,bo dzisiaj wszyscy się wszędzie nagrywają) i potem wstawija to jako materiały promujące tego typu zabiegi.Przynajmniej tak pisało kiedyś pod jednym z tego typu filmików.

Spełniły się w końcu słowa pewnego wykładowcy,by zawsze mieć ograniczone zaufanie do ludzi szczególnie w przyszłości.Bo i spotkamy panów z botoksem w czołach.

Wiadomo,że jeśli nawet piękna,a nieciekawa kobeta z charakteru,to się chłop tylko męczy.Jeśli chodzi o kompleksy zawsze były są i będą.Ale czy warto od razu iść do kliniki?
Piękno dzisiejszych czasów polega na tym,że można poprawić swój wygląd,mamy taką możliwość,jednak zmorą są nieprzemyślane decycje podejmowane pod wpływem emocji i na szybko. "szybko szybko i do domu" Smile

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#8



 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#9

Nie wierzę w to że raz na miesiąc czy pół roku KFC może mieć wpływ. Co to za życie żeby się na każdym kroku pilnować. Zawsze będę powtarzał że wszystko dla ludzi ale z umiarem. Zawsze ludzi oceniałem po wyglądzie i zachowaniu. Dwa razy w życiu tylko się można powiedzieć naciąłem, ale nie miałem osobistych nieprzyjemności z tego powodu. Te dwa przypadki to prawie albo psychopaci. Jeden z nich z krajów arabskich, ale obraził bym go jakbym powiedział o nim ciapaty. W stosunku do mnie bardzo kulturalny gość, był moim klientem. Ale wrogowi nie życzył bym pracować u niego. Odbiegłem od tematu. Zmierzam do tego że zwykle każde nienaturalne przerysowanie w jakimś kierunku świadczy o jakichś brakach. I to od razu widać. Co innego jak laska płaska jak deska, sokoli nos albo odstające uszy, no naturalne to nie jest. Ale pakować w siebie botoks, do nie naturalnych rozmiarów to nie jest przegięcie? Dlatego oceniam ludzi po wyglądzie i zachowaniu. Najlepszy przykład Michael Jackson.
Tatuaże na szczęście ostatnio są robione z gustem i klasą, nie wiem dlaczego bo kiedyś byłem raczej przeciwny, ale teraz traktuje to jako ozdobę ciała. Ale od stóp do głów to też przegięcie.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#10

Wszystko z umiarem owszem.Jednak w początkowym okresie zmiany,takie osoby musza bardzo dbać o to co jedzą i zdrowe odżywianie oraz traningi i odpowiednią ilość odpoczynku.Nawet spotkanie w koleżeńskim gronie kończy się przy zwykłej kawie.I jeśli chcemy tak żyć,to raczej ze znajomymi nie pójdzimy na KFC.Sam ich owiedziałem i tylko kawa i woda.Przynajmniej w okresie redukcji.Ale potem po tym okresie treningów przyszedł czas na tzw. Cheat Meal'a.Nawet nie myślałem że można być na takim haju po słodyczach.Kiedy odpuścimy węglowodany,nawet cukier do herbaty,to po dłuższym czasie,z cukrem wydaje się niedobra.Efekt pieczenia w gardle i prawie zgagi.

Oprócz samej diety i treningów dochodzą jeszcze pomiary obwodów,tkanki tłuszczowej badania,regeneracja, wizyty u lekarzy i dbanie o swój stan zdrowia.Bo raczej sama podstawowa służba Nas oleje( a przynajmniej u mnie tak jest) Co tak naprawdę stanowi kawał pracy i wyrzeczeń w drodze do celu.Mogłem obserwować wszystko z boku i wiem,że odwalili kawał dobrej roboty.To to podziwiamy na plaży to efket końcowy ilości przerzuconego żelastwa na siłowni,porannych czy wieczornych biegów, litry wylanego potu i odmowy pójścia na skróty.Czy to jeżeli chodzi o wspomagacze czy olewanie KFC lub piwa ze znajomymi.Tak pozostaje tylko woda i kawa jako "pocieszacz" o szlugach czy Coli należy zapomnieć.

Więc cena takiego ciała jest bardzo duża. To trzeba lubieć.Stąd moje pytanie czy warto? I czy jak się czujesz jako "Nowy Ty?"

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#11

Salata, myślę że po raz kolejny trafiasz w sedno i w 100 % podzielam Twoje zdanie. Co z tego że zbudujemy zbroje której nikt ani nic nie przebije, kiedy mamy odsłoniętą pięte I kiedy nas ktoś w nią trafi, to po prostu nas zabija.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#12

Jeśli chodzi o lekkie odbiegnięcie od tematu.To jeszcze tak w gwoli uzupełnienia.Często zmiana nawyków żywieniowych i myślenia stanowi głębszą część zmiany Nas jako samych ludzi.Każdy w jakimś stopniu jest "zaprojektowany"przez rodzinę,otoczenie etc. Uważam,że taka przemiana (ale trwała) to część drogi stawania się świadomym człowiekiem,czyt.MĘŻCZYZNĄ. Jest to długa droga,którą każdy musi odbyć .Tylko w ten sposób odkryje kim chce być.


Ale "wszystko zaczyna się w Naszych Głowach"

I "zawsze wychodź poza strafę komfortu"

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB