Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Ekshibicjonizm u kobiet
#1
Informacja 

Chciałbym porozmawiać o ekshibicjonizmie u kobiet. Wiem, że zazwyczaj ten termin kojarzy się głównie z facetami, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się, czy istnieje ekshibicjonizm u kobiet? Czy różni się on od tego, co widzimy u nas, facetów? Nie wydaje się, żeby kobiety używały ekshibicjonizmu w taki sam sposób, jak mężczyźni, którzy często sięgają po bardziej bezpośrednie formy, jak na przykład plaszcze odsłaniające ciało.

Zauważyłem, że kobiety często wykorzystują subtelniejsze sposoby wyrażania swojej seksualności w przestrzeni publicznej, nie są jak faceci, typowymi przysłowiowymi zboczeńcami w długim płaszczu. Na przykład, niektóre noszą zupełnie przeswitujące bluzki, które podkreślają ich atuty, lub zastosowują delikatną kokieterię w swoim zachowaniu. Czy to może być formą ekshibicjonizmu? Czy jest coś w tym, co sprawia, że czują się pewniej, bardziej seksownie i pożądane? Na przykład - byłem kiedyś z kobietą, która na studiach dorabiała pozując naga do rysunku, spędzała wtedy godziny chodząc wśród ubranych ludzi lub właśnie śmigała z półnagą klatą na mieście. Niby spoko, rozumiem, forma zarobku, aseksualizm, wygoda, no ale cholera - jakoś dziwnie skorelowane z intensywniejszym seksem zaraz po takich akcjach, tak jakby je to dodatkowo nakręcało. Aż zacząłem szukać danych na ten temat, jedne zrodla mowia ze jest to domena 16% mezczyzn i zaledwie 3% kobiet, inne ze u kobiet nie wystepuje w ogole (a na pewno w takiej formie jaka u mezczyzn)

Chciałbym usłyszeć Wasze opinie na ten temat. Czy zauważyliście podobne zachowania u kobiet? Czy myślicie, że ekshibicjonizm może manifestować się w różnych formach, w zależności od płci? Może macie jakieś własne doświadczenia lub obserwacje, którymi chcielibyście się podzielić?

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#2

Wszystko można podciągnąć pod ekshibcjonizm, dlatego dla kontrastu na bliskim wschodzie kobiety mają na widoku tylko oczy. Uważam że jeżeli kobieta ma co pokazać, niech eksponuje. Granica dobrego smaku to bardzo indywidualna kwestia. A to że kobietę może to podkrecać, to akurat według mnie na plus.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#3

ekshibicjonizm wg Słownika j. polskiego PWN
1. «zboczenie seksualne polegające na obnażaniu narządów płciowych w obecności obcych osób»
2. «skłonność do ujawniania intymnych, drastycznych spraw»,
więc to , że prześwituje bielizna, długi rozcięcie na nodze, krótki top itpd, to nie jest ekshibicjonizm.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#4

Złe słowo, ale fakt jest taki, że wiele kobiet kocha być oglądanych przez mężczyzn i je to upewnia w ich seksualnosci. Ja na codzień noszę się dosyć zakrycie. Przyległe ale zakrywajace ubrania t-shirty marchewki (tu dopasowane do figury bo szczupła nie jestem, ale duży tył, i talia z mniejszą górą inne ubrania powiększają lub wprowadzają większą dysproporcje). Jednak, gdy nadchodzi okres... O tak, wtedy bluzka na ramiączkach sweterek z lekkim dekoltem bywają w częstszym użyciu, a to podświadomie - świadomość napuchniecia nawet nie przeciwdziała temu. Ba wszystkie wady itp wtedy schodza na dalszy plan... I w takich chwilach ja również lubię bardziej zwracać uwagę... Kiedyś się analizowałam z ciekawości pod tym kątem ?bo ktoś mi powiedział że po co trzymam bluzkę jeśli rzadko w niej chodzę

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#5

Taki "ekshibicjonizm" to ja lubię. Uważam, że dzięki takim kobietom świat staje się piękny. Podkreślone pośladki, biuścik, gołe plecy, brzuszki w topach, wyeksponowane zgrabne nogi.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#6

Dla mnie to bieda umysłowa i próba dowartościowania przez spojrzenia Wink

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB