-
Tęczówka
Szkodnik
-
-
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 24
Dołączył: Sie 2016
Reputacja:
6
Witajcie. Pomyślałam, że warto zacząć taki temat, gdyż w przyszłości może przewinąć się tu sporo osób, które są świeżo po zrobieniu prawa jazdy i nie zdecydowały się, jaki samochód wybrać na początek.
Co wy myślicie na ten temat? Na początek wszyscy polecają kupić samochód do "zajeżdżenia" - niedrogi, aby po prostu na nim naprawdę nauczyć się jeździć i dopiero później inwestować w lepsze "sprzęty". Ale z drugiej strony czy warto brać samochód, w którego może będzie trzeba włożyć drugie tyle, ile się za niego zapłaciło?
Jakie modele polecilibyście dla świeżego kierowcy? Obecnie też stoję przed takim wyborem, bo podchodzę właśnie do państwowych egzaminów i kompletnie nie mam pojęcia, w jaki samochód zainwestować na początek.
-
Simple
Arogant
-
-
Liczba postów: 224
Liczba wątków: 7
Dołączył: Sie 2016
Reputacja:
109
Modele?
Odradzam markowe wynalazki jak stare alfy, beemki, citroeny, stare "peugeoty" wyższej klasy, renówki. Tanie w eksploatacji są stare fordy fiesty, focusy chociaż rdzewieją. Koreańce są dobre ale aż kapie z nich plastik. Legendarną cierpliwość wykazują się niektóre modele suzuki ale nie ma tańszych zamienników części. Honda może być ale ma bardzo drogie w naprawie tylne zawieszenie. Ze starych aut na początek dobre są wieśwageny polo, golfy do IV generacji włącznie, passaty do b5 włącznie. Na mazdę 5 kumple narzekali- skrzynia i rdza. toyota- yariska benzyna 1.1 poj. - u kumpla pękł baaardzo delikatnie blok silnika i "pocił" się olejem, carolla verso diesel, znajomy wsadził 5 tys. w wymianę dwumasy - teraz jeździ bez awarii.
Auta benzynowe - przeważnie z gazem- wyższe koszty obsługi (począwszy od kosztów przeglądu, trzeba uwzględnić regularną wymianę przewodów wysokiego napięcia które są wykonane z silikonu łatwo ulegającemu przetarciu, świec, filtrów które są w inst gazowej). Zakładając instalację gazową trzeba policzyć czy się opłaca ją założyć, lepiej kupić już z założonym "gazem".
Auta z silnikiem diesla mają dwu-masę - koszt od 1.5 tys do 3 za same części. zależy do którego auta - w niektórych modelach aut można przerobić na zwykłą tarczę sprzęgłową. Automaty nie mają tego problemu ale trzeba wiedzieć które automaty są niezawodne.
Małe auto - przy poważnej stłuczce ze względu na brak strefy zgniotu -łamią się nogi, biodra. Jeżeli strażacy wycinają ludzi to przeważnie z małych aut.
-
Banitaz
Nowicjusz
-
-
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sie 2016
Reputacja:
0
Tak jak kolega wyżej polecał, pierwszy mój samochód jest to ford fiesta mk4. 1.3 v16 75 km. Jeśli chodzi o sprawy mechaniczne i silnik nie mam żadnych zarzutów. Samochód się świetnie sprawdza, nie miałem żadnych ciężkich awarii od 7 lat a części są bardzo tanie. Jedyny problem to karoseria i wszechobecna rdza.
Kiedyś mi kolega mówił o jednej wersji Escorta, który był ocynkowany. Może warto takiego poszukać.
Tak jak koleżanka powyżej ten samochód jest mały, ze ściętym tyłkiem więc na początek śmiało można jeździć.
-
Simple
Arogant
-
-
Liczba postów: 224
Liczba wątków: 7
Dołączył: Sie 2016
Reputacja:
109
Auto z inst. gazową przechodzi przegląd raz w roku tak jak i bez gazu ale jest bodajże o 80 zł droższy. ważnym elementem jest butla gazowa którą bezwzględnie wymienia się co 10 lat, Każda butla ma swoją metryczkę- jeżeli zainteresuje Cię takie auto - sprawdź tą metryczkę - koszt wymiany jeżeli padnie na właściciela to około 400 zł nowa, używka około 200 zł plus jej legalizacja-wychodzi to samo.
Kupując samochód należy wybrać taki żeby łatwo się sprzedał. Zeby się z nim nie "żenić" na długie lata.
Lanos - mułowaty, silnik 1.6 -pali dużo benzyny jak i gazu. Ale ma swoich fanów. Robiony w Polsce - więc dobrze. Części w miarę tanie, nie drenują za bardzo kieszeni.
Peżocik - silniki mają dobre, jest szeroka gama beznzyniaków, nie są zbyt paliwożerne, blachy ocynkowane więc nie rdzewieje ale zawieszenie na tzw belkach skrętnych - jeżeli będą luzy na zwieszeniu trzeba wymienić całe tylne zawieszenie bo mechanikom się nie chce wymieniać tulei które się wyrobiły i przeważnie też wstawiają używki z rozbitych - a jakie przebieg ma takie zawieszenie? - nie ma pewności czy za pół roku nie zrobią sie luzy. Odradzam młode egzemplarze. Ilość bzdurnych czujników powala i nie współpracują z inst. gazową. Kłopot dla właściciela auta - zysk dla mechanika.
Polacy mają sentyment do niemieckich aut - z fordami, oplami i volkswagenami nie ma problemu z odsprzedażą jak już się znudzą.
-
Tęczówka
Szkodnik
-
-
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 24
Dołączył: Sie 2016
Reputacja:
6
No właśnie nie wiem czy nie lepiej by było brać od osoby prywatnej, ale to też różnie bywa. Ale jakoś komisy i giełdy samochodowe budzą we mnie odrazę, bo od razu pojawia mi się myśl o kręceniu licznika i innych różnych rzeczach, które mogą wyjść niedługo po zakupie.
Jak to jest ze sprawdzaniem tego numeru VIN przy kupnie samochodu? Bo czytałam gdzieś, że dzięki temu można teoretycznie sprawdzić historię samochodu.
U mnie w rodzinie panuje mania na Opel Vectra w kombi, ale ja nie chcę samochodu w kombi, bo zwyczajnie mi się nie podobają i są zbyt duże. Coś małego, czym trochę na początek się rozjeżdżę (byleby nie było to nic pokroju Tico D ), a potem będzie można inwestować w interesujący mnie porządniejszy sprzęt. <yes>
-
Borys
Arogant
-
-
Liczba postów: 208
Liczba wątków: 18
Dołączył: Sie 2016
Reputacja:
67
Ja bym na początek brał jakiś diesel wolnossący jak mercedes albo Volvo, przede wszystkim mają akceptowalną strefę zgniotu no i takim autem najlepiej nauczysz się jeździć. Trzeba poszukać, popytać znajomych/krewnych, czasem trafi się perła od sędziwego 1-2go właściciela.
Za kilka tys używane auta lepiej sprawdzone marki tanie w eksploatacji - przykładowo postawisz na Mazdę albo Toyotę, która zazwyczaj serwisowana jest najtańszych zamiennikach, potem tyle samo musisz zainwestować, zwłaszcza gdy w dodatku produkowane poza Japonią. Czyli Opel / Skoda
Komisy najlepiej unikać. Co do sprowadzania auta, to najlepiej korzystać z usługi zakupu auta zagranicą (najczęściej mechanika); jedzie do Niemiec i przyjeżdża z kompletem dokumentów bez kręcenia ze sprawdzonym wozem. Minimalnie trzeba mieć te 15tys +
Najlepiej benzyniak, gaz+bezn jeśli naprawdę sporo jeździsz, a diesel+turbo to narażasz się na spory koszt.
|