OKO CYKLOPA |
25-05-2019, 11:12 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-05-2019, 11:14 AM przez LilPeneros.)
Ostatnio przyszedł do mnie mail w tym tygodniu od pewnego gościa u którego jestem zapisany w newsletterze, w którym napisał on tak:
Cytat:Wyobraź sobie sztuczną inteligencję, która wie co lubisz czym się interesujesz i co aktualnie chcesz kupić.
Ja z kolei zaparkowałem kiedyś na parkingu,by pogadać z innymi osobami,a że mieli sieć Wi Fi w smartfonie ,to i mój tablet trochę sieci zapożyczył.I potrem w domu,pytanie od Wujka Google,"jak oceniasz taki i taki parking".
No z "palcem w dupie"-taką opinię mógłbym im napisać. Sledzenie w sumie występuje już na każdym kroku.Sami sobie zgotowaliśmy na siebie ten bat.
Nie dramatyzowałbym. W Anglii jest więcej kamer niż ludzi na wyspie. Trauma po IRA. A biedny polcjant boi się obezwładnić kilkunastoletniego gnoja. Może się już przyzwyczaiłem, bo już mnie to śmieszy. Kiedyś szukałem kosiarki w necie, parę dni temu bakalii. Teraz już nie muszę szukać, bo same się pokazują. Kolega rozbił auto. Na następny dzień dzwonił doradca bankowy z ofertą na samochód.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Nie tylko firmy tel. Kom. Wszystkie które mogą na tej informacji zarobić, bo dla nich jesteśmy potencjalnymi klientami. Zauważ że gdziekolwiek byś się nie ruszył, w sieci czy podpisując jakąś umowę musisz wyrazić na coś zgodę, bez tego często nic się nie da zrobić. Dziś i od dawna najdroższa jest informacja. Staram się dla zasady tych zgód nie wyrażać, ale zwykle w pośpiechu to robimy, a wszystko jest tak zrobione żeby o tobie dowiedzieć się jak najwięcej. I dla zasady pytania o zgodę są zwykle mało czytelne albo w jakiś sposób ukryte.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |