Tematycznie może coś fajnego się rozwinie w dyskusji. Lubicie czy nie? Obchodzicie czy nie? Jako single dajecie coś sobie w ramach „miłości do siebie” czy jak mielibyście parę to byście obchodzili? Co najczęściej dajecie jeśli już obchodzicie drugiej osobie/ sobie samemu na walentynki? Jak planujecie noc 😏? Ewidentnie lubicie tematy seksualne. To może planujecie jakiś ekscytujący wieczór w jacuzzi? A jeśli nie obchodzicie to dlaczego 😏? Lubicie ten klimat serduszek, miłości, całusów i misiaczków?

CheshireKitty Jako single dajecie coś sobie w ramach „miłości do siebie” czy jak mielibyście parę to byście obchodzili? Tak planuję noc i KZ oczywiście. Ja kocham siebie i rozpieszczam każdego dnia, bez wyjątku również w Walentynki. Obchodziłem bo partnerki tego WYMAGAŁY i NIGDY nie był to dla mnie przyjemny dzień, bo musiałem stawać na wysokości zadania i czekać na aprobatę moich wysiłków w odniesieniu do wyobrażeń danej królewny. Liściki, poduszki maskotki, ALE nie tandeta, ALE nic kosztownego, ALE coś od siebie, ALE jakis osobisty drobiazg ALE oryginalny, kwiaty OCZYWIŚCIE ALE niezwykłe, jakieś róże TAK ALE tylko herbaciane Nosz kurwa WON! Chojowe to było, byłem wtedy BAF beta as fuck, czyli BJC beta jak ch.j.

Imbryk Tak planuję noc i KZ oczywiście same here

leto same here Partnerka będzie Ci KZć?

Imbryk <img src="https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/f9fecdd6-26cd-4158-afed-44b3ba5cc3b6/dbb8rez-776efe30-dbea-412c-8513-f517760103ef.png?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7InBhdGgiOiJcL2ZcL2Y5ZmVjZGQ2LTI2Y2QtNDE1OC1hZmVkLTQ0YjNiYTVjYzNiNlwvZGJiOHJlei03NzZlZmUzMC1kYmVhLTQxMmMtODUxMy1mNTE3NzYwMTAzZWYucG5nIn1dXSwiYXVkIjpbInVybjpzZXJ2aWNlOmZpbGUuZG93bmxvYWQiXX0.qv-FAuaIqRdCDoFWu40WnLRnWqCwG6bi6QtwlSfzbAY" title="" alt="">

[usunięty] A jeśli nie obchodzicie to dlaczego 😏? Lubicie ten klimat serduszek, miłości, całusów i misiaczków? Nie obchodzę, bo w życiu nie idę za szara masą, ale pod prąd, stąd jestem pieprzonym wyrzutkiem. Jak kocham, to cały rok a nie raz do roku na pokaz, by '‘lafirynda’' mogła sobie wstawić fotę prezentu na facebooku czy innej patologii kontaktów Im więcej na pokaz, tym większe piekło za drzwiami A same święto tak jak i chyba dziś już każde, stało się jedną wielką machiną zarobkową. Dla przykładu, jak byłem dzieckiem, to okres świąteczny zaczynał się w połowie grudnia, dziś zaczyna się na początku listopada, by sezon trwał jak najdłużej by można było zarobić A tam gdzie jest 100% pieniądza, tam znika cała magia i cała niematerialistyczna otoczka która dawała coś więcej niż kolejne badziewie z Chin kupione na przecenach

Kiedyś dostałem taką jebutną wielką kartkę z życzeniami, ale taką z 30 cali. Nie wiem skąd ona ją wzięła ale pamiętam, że miałem minę srającego pingwina na wietrze… Bardziej z zażenowania niż ze szczęścia. No dziwne są takie święta, takie dla zaprogramowanych, dziś święto więc dostajesz gupawki i jedziesz schematem jak cała reszta. Jak się chce zrobić komuś prezent to nie trzeba do tego mediów, co ci będą mówić kiedy co i jak… Można samemu to ogarnąć bez problemu. Dziś ‘fantastyczny poniedziałek’ więc pora na prezent dla siebie: mielone z warzywami.

CheshireKitty A jeśli nie obchodzicie to dlaczego 😏? Lubicie ten klimat serduszek, miłości, całusów i misiaczków? Nie obchodzę, bo w życiu nie idę za szara masą, ale pod prąd, stąd jestem pieprzonym wyrzutkiem. Jak kocham, to cały rok a nie raz do roku na pokaz, by ‘‘lafirynda’’ mogła sobie wstawić fotę prezentu na facebooku czy innej patologii kontaktów Im więcej na pokaz, tym większe piekło za drzwiami A same święto tak jak i chyba dziś już każde, stało się jedną wielką machiną zarobkową. Dla przykładu, jak byłem dzieckiem, to okres świąteczny zaczynał się w połowie grudnia, dziś zaczyna się na początku listopada, by sezon trwał jak najdłużej by można było zarobić A tam gdzie jest 100% pieniądza, tam znika cała magia i cała niematerialistyczna otoczka która dawała coś więcej niż kolejne badziewie z Chin kupione na przecenach

@CheshireKitty ja to jestem jakaś dziwna. Nie lubie takich “świąt”. Zapewne dlatego jestem sama bo nie kręcą mnie te wszystkie rzeczy. Mało kobiety we mnie. Z takich typowo babskich zachcianek to lubie wyjść na piwo i kebaba 🤣 Żartuje! Raz na jakiś czas lubie zjeść coś poza domem. Albo zamówić coś co lubie do domu, odpalić film.

Okazja dobra jak każda inna, żeby zrobić coś przyjemnego. W tym roku, kupujemy LEGO i wspólnie składamy.

JAL kupujemy LEGO i wspólnie składamy. Coś słyszałem o połykaniu za torebkę ale to chyba inny wątek… i chyba chodziło o torebkę herbaty… 😃

Walentynki - hit czy kit

Themotha

Słyszałem ze ktoś dziś świętuje walentynki, podrzucam sprawdzone stylówki;

JAL

leto that’s because nie kupowałeś w Żabce 😉

Żabka jest dla mnie za droga. Kwiatów nie kupowałem w ogóle 🙂

Nieogradowany

JAL Kwiatów nie kupowałem w ogóle

Też jestem zdania, że przewiązanie chuja kokardą wystarczy!

« Poprzednia strona