Moi mili parafianie, przychodzę tego pięknego wieczoru z pytankami o alergie. W imieniu mojej myszki, która jest tak leniwa, że jej się nie chce tu założyć konta i napisać samemu, tylko mi podyktowała przez telefon. Za karę myślę, że będzie miała ban na kutasa do końca miesiąca, ale dobra, do rzeczy.
Czy ktoś z Was ma jakieś istotne alergie, albo zna kogoś takiego? Jak sobie radzicie z tym problemem? Czy komuś z Was pomogły zmiany w diecie, a jeśli tak, to jakie? Probiotyki na przykład? No i kosmetyki - czy zmienialiście je na jakieś specjalne, nie wiem, np jakieś tam naturalne czy jakieś specjalne hipoalergiczne?
Wszelkie przemyślenia będą mile widziane i wynagrodzone przeze mnie całusem (tylko dla mężczyzn!) i/lub piwkiem, jak się spotkamy 😉