grazyna Ale wiesz, że problem niepłodności dotyka również mężczyzn w różnym wieku?
Wiem.
grazyna Skoro niepłodność jest chorobą, to sztuczne zapłodnienie jest leczeniem:
To zdanie jest fałszywe.
Sztuczne zapłodnienie to sztuczne zapłodnienie, to nie jest leczenie, a tym bardziej wyleczenie z choroby.
Nie wciskaj mi tu nowomowy na temat biologii rodem z lewicowych pism.
grazyna 23,5 tysiąca par razy 10.000 PLN / 9,2 tysiąca ciąż = 25.000 PLN na jedną ciążę. Wolę aby pieniądze były wydawane na takie sprawy, niż chociażby na centra dla imigrantów.
Też wolę, jednak nie tu jest problem, te 2,5 miliona w skali kraju to są grosze, jedno centrum dla migrantów kosztuje kilka razy więcej.
Zauważ, jednak że to DOFINANSOWANIE, czyli część kosztów ponoszą pary. Teraz pytanie za 120 pkt. jak na ceny żłobków wpłynęło niedawne, głośne dofinansowanie? :>
grazyna Mam nieodparte wrażenie, że ryzyko urodzenia dzieci z wadami przez kobiety 35+ ma też związek z wiekiem ojca, bo chyba rzadko taka kobieta ma dziecko ze świeżym i zdrowym dwudziestolatkiem
Masz rację, to wrażenie.
Chyba nie uważałaś na biologii, no ale to już wcześniej pokazałaś klasyfikując in-vitro jako terapie leczniczą.
Wiesz dlaczego stare kobiety to główna przyczyna tego problemu?
Otóż dziecko dziedzicz mitochondria po matce a te posiadają mitochondrialne dna, które starzeje się wraz z wiekiem matki i ma coraz więcej mutacji. Zauważ, ze kobieta rodzi się z zasobem jajeczek.
Co więcej dzisiejsze kobiety “wyczerpują się” szybciej od swoich matek i babć przez wszechobecne w środowisku substancje estrogenne/estrogeny. Przecież tabletki antykoncepcyjne to STERYDY.
Stary ojciec nie jest aż takim problemem, oczywiście nie uważam, że mężczyzna w każdym wieku może i powinien się rozmnażać.
U starych mężczyzn głównym problemem jest:
grazyna Podlegają tez temu programowi mężczyźni do 55 roku życia, bo niestety, ale czym mężczyzna starszy, tym ma gorszą jakość plemników.
Ale ale twój “program” tylko potwierdza to co pisałem.
Dla par, które są w związku małżeńskim lub we wspólnym pożyciu (wystarczy deklaracja):
u których stwierdzono niepłodność lub była ona nieskutecznie leczona – w ciągu 12 miesięcy przed zgłoszeniem do programu
także takich, które mają kriokonserwowane i przechowywane zarodki, utworzone w ramach wcześniej realizowanych procedur.
Przecież sama strona rządowa potwierdza nie wprost, że mam rację.
A nawet jeżeli by tak nie było, to lewicowa nowomowa reprezentowana przez “ministry” nie zakłamie rzeczywistości.
Tak się wam pierdoli głupoty kobietkom bo dla was przekaz ma znaczenie i “leczenie niepłodności” brzmi lepiej niż sztuczne zapłodnienie.
**> kobiety do 42. roku życia – jeśli korzystają z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia
kobiety do 45. roku życia – jeśli korzystają z dawstwa oocytów lub zarodka**
> mężczyźni do 55. roku życia.
Jak widać, różnica w wieku przystąpienia do programu to 13 lat.
Niestety nie ma nigdzie statystyk par korzystajacych, jednak z tego co pamiętam to średnia wieku zawierania małżeństw w pl to 28 dla kobiet i 29 dla mężczyzn.
grazyna bo chyba rzadko taka kobieta ma dziecko ze świeżym i zdrowym dwudziestolatkiem
Szansa zapłodnienia jest niewspółmiernie rożna niż w przypadku mężczyzny 35 i 20-latki.
Program IN-VITRO jest skierowany do starszych kobiet, możesz sobie zaklinać rzeczywistość i wklejać jakieś linki do wypowiedzi “ekspertów”, którzy niekoniecznie napiszą prawdę. Oczywiście sama napisałaś, że jak ktoś raz był idiotą i dał się oszukać to jest idiotą. Więc uważaj. :>
grazyna Eskalując Twoje podejście można by powiedzieć, że po co robić badania prenatalne, obejmować opieką medyczną ciężarne oraz leczyć za darmo małe dzieci?
Zależy. XD
BTW za jakie kurwa “darmo” płacimy za to 200 mld rocznie a i tak jak chce się wykonać badania czy wyleczyć musisz płacić prywatnie.
Baelish Aaa ok. bo wyborcom się podoba, przekonałeś mnie. Sześć milionów Polaków, i odpytałeś w kilka godzin wszystkich, strasznie dużo wymyślonych przyjaciół jak na jedną osobę.
CZEGO NIE ROZUMIESZ???
azagoth To ma być równość czy jednak są grupy uprzywilejowania?
Kobiety chcą równości kiedy im to pasuje, jak nie to sobie dorobią narrację, patrz wyżej na partnerów 55+.