Cascavel Tylko jak się nauczyć tak nie spinać - w sensie nie brać wszystkiego do siebie ?
Zanim zareagujesz na cokolwiek - zadać sobie pytanie: “czy na pewno chcę tak zareagować? co to mi da, że zareaguje w ten sposób?” 🙂
Cascavel Mieć wyjebane ? Jednym uchem wpuszczać a drugim wypuszczać ?
To nie jest tak że masz mieć wyjebane na wszystko i wszędzie. Masz po prostu nie przejmować się rzeczami, na które NIE MASZ wpływu, ale za to BARDZO MOCNO kontrolować te, na które wpływ MASZ.
Cascavel Ja się zawsze do wszystkiego przykładam i wszystko biorę na poważnie tylko w sumie nie wiem już czasami sam czy to jest “moje” czy to “odziedziczone” schematy zachowań po tatusiu, które nieświadomie przejąłem w toku wychowania.
Pracowitość to DOBRA cecha. To na pewno nie jest Twoja wada, wadą natomiast stanowczo jest, że masz nierealne oczekiwania wobec innych. To, że ty lubisz zapierdalać nie oznacza że większość leniwych buł z Tobą pracujących też ma na to ochotę.
To, że wymagasz od siebie więc wymagasz od innych jest w porządku - ALE - ten proces ma Ci pomagać ewaluować ludzi, których spotykasz - a nie układać im życie.
Musisz nabrać dystansu do siebie i swojego otoczenia.
Nie reagować na wszystko natychmiast tak jak ty chcesz/uważasz.
Na dłuższa metę to nie są złe cechy, złą cechą jest to, że przez brak dystansu tak naprawdę pokazujesz zawsze i wszystkim swoje karty. W pokera bym Cię rozjebał mimo, że sam jestem cienki, ale na bank wszelkie twoje emocje masz wypisane na twarzy.