Nie istnieją.
Każde źródło jest skażone - jeśli dobrze pójdzie - osobistymi poglądami/sympatiami autora, a jeśli gorzej pójdzie, wpływami/pieniędzmi jego środowiska/mocodawców.
Dotyczy to również nas samych, my też pływamy w morzu różnych błędów poznawczych.