Dzisiaj na rozprawie Pani Mecenas reprezentująca stronę przeciwną do mojej przedstawiła się jako “adwokata Anna Iksińska”. Wciąż nieprzywykły do tej nowomowy zdębiałem, Pani sędzia na taki sposób przedstawienia się nie zareagowała, a w trakcie rozprawy zwracała się do Pani adwokaty per “Pani Mecenas”.
Podejrzewam, że Pani adwokata mogła czuć się dyskryminowana ze względu na płeć.
Swoją drogą nie wiem jak stworzyć feminatyw ze słowa “mecenas” - mecenaska? mecenasa?
Ależ to pojebane.