Sydney ale niech nie zmuszają innych do uważania tego za atrakcyjne.
Niezły midfuck jest, jak się zapytasz takiej czy grube jest ładne, to powie ci, że tak, ale jak powiesz, że jest gruba to się śmiertelnie obrazi jakbyś matkę zabił. Nazywam to paradoksem grubej baby, gdy grube jest piękne, ale uważając się za piękną nie jestem gruba, jednocześnie mająć nadprogramowe kilogramy.
Sydney Przypominam, ta Pani weszła do sejmu. xD
Nawet Miller powiedział, że w przypadku tej pani to milczenie nie jest żlotem, jest szansą.