Bez przesady, temat jak temat.
Nowe technologie, produkcja czy rozwój Internetu dostarczają nowych zagadnień prawnych. W końcu mamy tutaj młodą dziewczynę, która chciała pograć w gry a spotkało ją coś, co najmniej dziwnego, czego zakładam nie przewidziała.
Ja bym może tego gwałtem nie nazwała, ale już nadużyciem na pewno. Można się zastanowić w końcu, od jakiego wieku pewne gry powinny być dostępne, nie wszystko osoba dojrzewająca czy jakiś dzieciak jest w stanie sam ocenić. Różnie może taka gra, w której można zrealizować przestępcze fantazje wpływać na rozwój mózgu, chyba nie wiadomo, kto tam tak się bawił czy inne dzieciaki czy jakie dorosłe zwyrole.
Kilka lat temu czytałam artykuł o przechwyceniu gdzieś chyba w Kanadzie ale dokładnie nie pamiętam ogromnego transportu dziecięcych seks robotów z Chin, które zarekwirowano i postanowiono zniszczyć i rozpętała się dyskusja, czy lepiej dopuszczać takie zabawki w ramach prewencji dla pedofili, czy to jeszcze bardziej będzie rozbudzać ich chore fantazję. Nie ma chyba jakiś badan a są różne opinie. Choć potocznie wiadomo, że dopuszczona myśl eskaluje, a apetyt rośnie w miarę jedzenia.