[usunięty]
Zazwyczaj szczerze komplementuję. A to, że tym nie szastam to już inna sprawa.
Robię to po to, by ktoś się poczuł pewniej, a dzięki lepiej. Czasem odwrotnie.
Działanie raczej by sprawić komuś przyjemność.
Rzadko używam by coś ugrać, ale zdarza się. W końcu człowiek lubi odnosić jakiś zysk.
W kwestiach pracowych to raczej takie lekkie komplementy, bardziej nawet miłe słowa aniżeli komplementy.
W związku komplementowałem szczerze. A że to robi się miło i schemat działania jest znajomy - sprawa drugorzędna 😉