Moje doświadczenia są, patrząc z perspektywy czasu, bardzo pozytywne.
Pozbyłem się ciężaru, który ciągnął mnie w dół, poprawiłem siebie i swoje życie, jestem spokojniejszy, bardziej poukładany, skuteczny w działaniu, lubię siebie, mam bardzo dobre stosunki z dziećmi, mam ciekawe życie.
Mógłbym napisać - polecam. Ale wiem, że jestem raczej wyjątkiem a nie regułą - moja ex nie wpisała się w rozwodowy schemat (na moje szczęście).