grazyna Jest coś takiego jak zatrzymanie obywatelskie:
Oczywiście.
grazyna Oczywiście jedna osoba wobec rozjuszonego byczka fernando
Tego byczka z nagrania to sam bym “zatrzymał”, nie ma problemu aleeee.
Co jakby następnej małpie zapomniało się jak się oddycha? 😃
grazyna A samo nagrywanie przestępstwa też może być dowodem w sprawie, gdy nie wiadomo czy miejsce zdarzenia jest objęte monitoringiem (lub czy akurat w tym właśnie czasie kamery nie zostały wyłączone 🙂).
Oczywiście, nie wiemy kto nagrywał i kto był w okolicy niektórych zdarzeń. Może to nagrała nastolatka, która była akurat sama w okolicy.
Nagranie będzie dowodem, jeżeli ten sprawca ma w ogóle jakieś dokumenty tutaj a nie wpierdolił się na dziko przez granicę.
azagoth Z drugiej strony, brak reakcji postronnych ludzi, utwierdza “byczka”, i jemu podobnych, w przekonaniu, że mu/im wszystko wolno zrobić ze stadem biernych baranów.
Oczywiście, najlepszym sposobem według mnie byłoby go złapać poza kamerami w ciemnej alejce i spuścić łomot.
Policja znając życie chuja zrobi, umorzą to bo gościa z nagrania nawet nie znajdą.
azagoth Ale rzecz nie jest mocno skomplikowana - jeśli dzisiaj nie uwalisz do gleby, razem z innymi gapiami, jednego czy drugiego zadymiarza lub ubogacacza kulturowego to jutro Twój dzieciak może być następny w kolejce do ubogacenia a inni będą się gapić i filmy nagrywać.
Zgadzam się, zawsze potrzebna jest osoba, która ruszy pierwsza, potem inni obecni raczej Ci pomogą.
P.S.
Sam maiłem momenty pogardy dla naszego narodu, wkurwiał mnie w swej masie “telewizyjnej”. Jednak poznaje ludzi w całej Polsce i za granicą i dochodzę do wniosku, ze nie jest tak źle z nami.
To tylko sieka medialna tak to przedstawia.
Zielony ład popiera 3% społeczeństwa, TRZY PROCENT, reszta uważa, że trzeba go zmienić/gruntownie zmienić/odrzucić.
P.P.S.
Do malkontentów, którzy uważają, ze nic się nie da zrobić, bo chuj z tego wyjdzie i na co to komu.
Powiecie po co o tym rozmawiać, to tylko gadanie bla bla…
No ale właśnie rozmawianie to początek, od czegoś trzeba zacząć, my jako naród nie dojrzeliśmy jeszcze do tego, żeby wyjść na ulice i pokazać władzom, że pierdolenie o czyś w kampanii wyborczej i potem robienie na odwrót jest niedopuszczalne bo wyjebiemy was z sejmu siłą do śmietników pod sejmem.
Tak własnie powinni zrobić ludzie, zrzeszać się oddolnie w grupy, współpracować, zacząć musimy od ZAUWAŻANIA SIEBIE NAWZAJEM.