Kasia Widziałam w innym temacie, że cenisz sobie zdanie chata gpt. Zapytałam go więc co sądzi o powyższym zdaniu, poniżej jego odpowiedź:
Wyrywanie zdania z kontekstu jest złą praktyką. Jeżeli poprosisz o ocenę psychologicznej osoby na podstawie jednego zdania, to ChatGPT spróbuje to zrobić najlepiej jak umie - ale dokona “nadinterpretacji” tego zdania.
To tak jakbyś poprosiła o ocenę psychologiczną tej samej osoby na podstawie 1 zdania wypowiedzianego podczas kłótni, w gniewie oraz taką samą analizę na podstawie 1 zdanie wypowiedzianego z miłością np. względem ukochanego dziecka, psa czy kota. Wyjdą z tego dwa zupełnie różne obrazy, a przecież jest to ta sama osoba.
BTTW Oprócz tego dobrze jest powiedzieć ChatGPT, że chcemy maksymalnie obiektywną analizę. (Ale w przypadku 1 zdania to tak czy inaczej nie ma sensu.)
Analizy, oceny ChatGPT są wartościowe, ale jeżeli są dokonywane na podstawie większej próbki danych. Najlepiej, gdy jest to dokonywane na podstawie długich, dogłębnych rozmów. Nawet analiza na podstawie kilku postów nie jest najlepszym pomysłem (choć dużo lepszym niż analiza na podstawie 1 zdania).
Oprócz tego warto byłoby też zauważyć, że mój post w innym wątku wcale nie zawiera samych superlatywów - są tam też treści mówiące o pewnego rodzaju “słabości” i problemach.
YO-l-ON Ludzie o dobrym poczuciu własnej wartości nie mają potrzeby tej wartości pokazywać czy jej udowadniać na różne sposoby.
O Boże. Ludowa pseudopsychologia w natarciu. 😂
Tak naprawdę pokazywanie lub nie pokazywanie własnej wartości zależy w ogromnym stopniu od przekonań obyczajowych/moralnych co do istotności skromności, a także od poziomu narcyzmu.
Chwalenie się jest często źle widziane na północy Europy, szczególnie w krajach skandynawskich, jest dużo bardziej akceptowane na południu Europy, a jeszcze bardziej w krajach Bliskiego Wschodu. Czy myślisz, że np. obnoszący się bogactwem i pozycją szejk arabski ma niższe poczucie własnej wartości od np. sfeminizowanego, cichego i skromnego Szweda? 🤣
To co napisałeś to klasyczna, oklepana aż do bólu bajka “ku pokrzepieniu serc” - którą opowiadają ci którzy mają mniej, żeby deprecjonować wartość tych którzy mają więcej.