To racja.
Co kiedyś było za normalnym przejawem, zachowaniem. Dziś już jest toksyczne.
Podobnie ma się sprawa do słowa '‘hejter’'.
Dziś pod słowo hejter podpina się nawet ludzi, którzy konstruktywnie krytykują zachowanie danej osoby, czy jego projekty.
A chodzi o zwykłe ego i brak dystansu do siebie. Dzięki błędom, krytyce możesz się poprawić w swoim projekcie. Wszystko pracuje na Twój sukces, wystarczy to wykorzystać. Jeśli z racji wielkiego ego, zamykasz się na to, to prosta droga do zamknięcia się na zmiany. Tym samy stajesz w miejscu, czyli się cofasz.
Więc sam sobie jesteś winny że projekt '‘dał dupy’'. Ale z racji wspomnianego ego, winnych będziesz szukał na zewnątrz, a nie w sobie.
Podobnie ma się dziś ze słowem depresja, słowo worek do któego można wrzucić najbardziej absurdalne nie mające nic wspólnego z depresją zachowania.
W Danii dziecko zostało zwolnione ze szkoły, z powodu depresji której nabawiło się z racji wyłączenia internetu na kilka godzin.