Brytyjski Channel 4 właśnie wyemitował “film dokumentalny” o gwieździe porno Bonnie Blue, która twierdzi, że uprawiała seks z 1057 mężczyznami w ciągu 12 godzin - a co jest odrobinę niespodziewane - widzowie w UK są słusznie oburzeni.
Prawdopodobnie zapomnieli, że średnia wieku odbiorcy TV to z 50lat (BBC1 - 61lat).

Tak zwany “film” zawierał drastyczne sceny seksu, nagość i treści pornograficzne, wszystko przedstawione jako rodzaj inspirującej opowieści. Channel 4 bronił go, twierdząc, że to po prostu “Bonnie wykonuje swoją pracę”. Naprawdę?
To nie dziennikarstwo. To dosłowna pornografia emitowana w telewizji głównego nurtu.
Rodzice są zaniepokojeni. Widzowie są zniesmaczeni. A mimo to elity medialne nazywają to “seksualnie pozytywnym”.
Kiedy zachodnie społeczeństwo zdecydowało, że to telewizjato odpowiednie miejsce na takie rzeczy?
To nie jest empowerment - to DEGRADACJA kobiet, prezentowana jako postęp.
Gdzie są standardy?
Gdzie są granice?
Gdzie jest odpowiedzialność?
Żeby reklamodawcy musieli wycofywać reklamy, po to by Channel 4 się ogarnął - to przyznaję dość rzadki widok.
Czyżby doszło wreszcie do przesilenia?