Ell(en)iot Page

JAL

Przed chwilą przypadkiem natrafiłem na informację, że jedna z aktorek, którą kojarzę z kilku filmów, identyfikuje się obecnie jako mężczyzna (zaimki he/they). Zdaję sobie sprawę, że moje informacje są przedawnione (doczytałem, że wcześniej była lesbijką) ale coming out jest świeży, a wikipedia już zna temat

https://pl.wikipedia.org/wiki/Elliot_Page

Czy to chwyt pod publiczkę, czy realne wyjście z szafy na fali ostatnich przemian w Hollywood?

Miałem się za tolerancyjnego i w sumie (ona/on?) mnie nie obchodzi za bardzo, ale czuję się skołowany samym zjawiskiem. Co myślicie o kilkukrotnej, publicznej zmianie orientacji.

Sydney

JAL Czy to chwyt pod publiczkę, czy realne wyjście z szafy na fali ostatnich przemian w Hollywood?

Moim zdaniem jest to ruch na zasadzie “nieważne co mówią, ważne żeby mówili”. Nie wiem ja całej tej ideologii LGBTQ-costam nie kupuję. Jakieś gender fluidy i inne tego typu dziwactwa, z reguły to sposoby walki o atencję, przynajmniej tak mi się wydaję albo wynik ostrych zaburzeń psychicznych.
Ja rozumiem, że ktoś ma pociąg do swojej płci, czyli jest homoseksualny czy nawet biseksualny ale to idzie w coraz większy absurd według mnie.
Może to jest test jak wiele kretyńskich pomysłów da się przepchnąć?

[usunięty]

JAL Co myślicie o kilkukrotnej, publicznej zmianie orientacji.

A kiedy on kilkakrotnie zmienił orientację? O ile kojarzę, to Eliot Page ogłosił, że jest transgender a nie, że zmienił orientację seksualną.

Co do mojego stosunku do tego, odpowiem przykładem: mam kolegę o imieniu Sławek. Sławek nie cierpi, jak się do niego mówi Sławuś. Dlatego tak do niego nie mówię. Jeśli kiedykolwiek mu się odmieni i zacznie lubić zdrobnienie Sławuś a znienawidzi, jak się go nazywa Sławek, to przestanę nazywać go Sławek a zacznę Sławuś. Innymi słowy: nie widzę żadnego problemu, żeby traktować drugiego człowieka zgodnie z tym, jak chciałby być traktowany. Jeśli Elliot Page uważa, że jest Eliotem, to niech mu się z tym wiedzie .

JAL

Sydney Moim zdaniem jest to ruch na zasadzie “nieważne co mówią, ważne żeby mówili”.

No właśnie nie jestem do końca przekonany. Kiedy jeszcze “on” był kobietą nie narzekał na brak atencji w angażach, więc skąd taka decyzja? Bo mówią i piszą, ale nie wiem, czy to aż taka korzyść. Sam podkreśla poczucie zagrożenia
w swoich odpowiedziach.

[usunięty] A kiedy on kilkakrotnie zmienił orientację?

Źle użyłem tego słowa. Masz rację - deklarowała pociąg do kobiet jako lesbijka i deklaruje jako mężczyzna.

Sydney Ja rozumiem, że ktoś ma pociąg do swojej płci, czyli jest homoseksualny czy nawet biseksualny ale to idzie w coraz większy absurd według mnie.

[usunięty] traktować drugiego człowieka zgodnie z tym, jak chciałby być traktowany. Jeśli Elliot Page uważa, że jest Eliotem, to niech mu się z tym wiedzie .

Ja się zgadzam z @“[usunięty]”#2 - mi nic do tego, koledzy geje nie robią mi awansów, aniołki nie płaczą itp. Przy czym problem robi się np. na poziomie tworzenia legislacji i (bodajże) 58 rozgraniczeń gender. Przykład ze Sławkiem/Sławusiem to twój znajomy i pojedynczy przypadek. Inaczej jest z osobą publiczną, która kształtuje nastroje i jeszcze inaczej z wymogiem “domyślania się”, do którego gender i z jakimi zaimkami identyfikuje się twój rozmówca np. profesor ma znać zaimki osobowe studentów na uczelni (casus z Kanady).

azagoth

[usunięty] Innymi słowy: nie widzę żadnego problemu, żeby traktować drugiego człowieka zgodnie z tym, jak chciałby być traktowany. Jeśli Elliot Page uważa, że jest Eliotem, to niech mu się z tym wiedzie .

Ja nie mam z takimi akcjami problemu na poziomie personalnym i nawet jeśli ta pani będzie się identyfikowała jako czołg, to gdybym mial ją spotkać i mnie o tym uprzedziła to nie mam problemu ze zwracaniem się do niej per czołgu.

Mam z tym jednak problem na poziomie społecznym i jako część społeczeństwa, która posiada jakąś wiedzę i przyznaje rację tym oszołomom od biologii i ewolucji, zdecydowanie odmawiam przyznania racji tym, którzy twierdzą, że płeć jest tworem płynnym i można ją zmienić poprzez jakieś oświadczenia lub akt woli.

RuiCosta

Niedługo zamiast pytać o imię osoby, dobrze będzie dopytać również o akt urodzenia. Tak na wszelki wypadek 😉

Sydney

JAL

JAL No właśnie nie jestem do końca przekonany. Kiedy jeszcze “on” był kobietą nie narzekał na brak atencji w angażach, więc skąd taka decyzja? Bo mówią i piszą, ale nie wiem, czy to aż taka korzyść. Sam podkreśla poczucie zagrożenia w swoich odpowiedziach.

Ok, ja przyznam szczerze w ogóle nie znam zbyt wielu ludzi w show-biznesie. To taka czysta spekulacja była.

JAL

Sydney Ok, ja przyznam szczerze w ogóle nie znam zbyt wielu ludzi w show-biznesie. To taka czysta spekulacja była.

Ja rozumiem podejrzenia o ukrytą agendę. Po prostu jej nie znam. W końcu, gdyby to był przypadek “wśród znajomych” jak napisał @“[usunięty]”#2 , to nie byłoby tematu - najbliżsi już wiedzą, więc problemu nie ma. To jak nazwie mnie żona, nie zmienia się w zależności od ogłoszeń publicznych, czy stanu dokumentacji. Wyjście z tym na zewnątrz sugeruje, że cel zmiany jest właśnie tam.

[usunięty]

JAL Wyjście z tym na zewnątrz sugeruje, że cel zmiany jest właśnie tam.

Może jako osoba publiczna miał dość czytania o sobie “ona”, “Ellen” etc. A może faktycznie business is business. Gender to chodliwy towar.

leto

Nie znam typa. Niech tam se układa życie jak chce, jako chłop czy baba, rucha kogo chce, byle nie dzieci i psy. Rzekłem.

JAL

[usunięty] jako osoba publiczna miał dość czytania o sobie “ona”, “Ellen” etc. A może faktycznie business is business. Gender to chodliwy towar

Pełna zgoda. Ja po prostu jestem skołowany. Popkultura pędzi, a realia zmieniają się błyskawicznie. Teraz masz feministki lub osoby LGBT walczące o coś, a ja czuję, że czegoś nie rozumiem. Chcę wiedzieć, co mi umyka. Również dlatego pytam.

Tomko

Meh niech sobie będzie nawet ptakiem albo wydrą. Serial i tak słaby 😆

JAL

Tomko Serial i tak słaby 😆

Mówisz o “Umbrella Academy”?

Dzięki za recenzję.

Rysiek

Płeć mózgowa może nie mieć wiele wspólnego z rzeczywistą, osobiście uważam, że fajnie to klaruje Jacek Borcuch w Dolce Fine Giornata (mocno niedoceniony film). “Sztuczny najbardziej w życiu jest podział.”

statusquo

Z wiki “Elliot Page”:
Elliot Page .. kanadyjski transpłciowy aktor i producent filmowy. Występował w rolach kobiecych między innymi w filmach Pułapka, Juno, Incepcja i Zakochani w Rzymie.

..że niby mężczyzna występował w rolach męskich.. ołkej.. jedziemy dalej..

Z wiki “Incepcja”
Obsada
:
Elliot Page – Ariadne

.. Nie byłem pewien, czy “Ariadne” można na siłę podciągnąć pod imię męskie, więc sobie chciałem wygooglować, jak wyglądała by taka przykładowa rozmowa między dwoma mężczyznami.. (no bo przypomnijmy, że to jest mężczyzna, tylko “gra” kobietę.. ) ..całkiem egzotyczne 🙂

Przypomniała mi się świetna scenka z family guya, parodia starego teledysku “Cher”, na końcu mówią:
“This one to remind You fellas, what you all fighting for” kultowe🙂