Opiszę ciekawą historię, która niedawno się przydarzyła w moim życiu:
- Niedawno był w moim mieście jakiś bardzo duży event taneczny, na który zjechali się ludzie z całego świata - łącznie z tak odległych zakątków jak Meksyk.
Niestety trochę późno się o nim dowiedziałem, bo było to około 4 godziny nad ranem, ale i tak postanowiłem tam pojechać celem poznania jakiś kobiet. Byłem delikatnie mówiąc słabo ubrany, bo miałem na sobie czarne dresy nike, czarny t-shirt oraz czarne sportowe buty puma 😃
Jak co, to na wstępie zaznacze, że na tym evencie byli elegancko ubrani Włosi i Hiszpanie, w jakieś eleganckie koszule, eleganckie spodnie itp, więc miałem sporą konkurencję.
Najpierw zagadałem do MILFa z Finlandii- nic specjalnego, taka 6/10. Ale była bardzo zadowolona z mojego podejścia i spytała się dosłownie “ czemu nie mam dziewczyny” na zasadzie “ jak to możliwe, że ktoś taki jak ja nie ma kobiety”
Drugie podejście do laski ze Szwecji, ale miała ciemniejszą skórę, więc imigrantka. Pogadaliśmy 10 minut i zgarnąłem numer. ( ostatecznie nie odpisała)
Trzecie podejście do Litwinki, była MEGA zadowolona, że do niej podszedłem. Powiedziała, że jestem “ bardzo słodki” i mnie dotykała - ale niestety powiedziała, że nie jest zainteresowana znajomością. Jednak nawet pomimo dostania “kosza”, to dawno nie dostałem tak dobrej reakcji na naszej ziemi 🙂
Czwarte podejście do Hiszpanki - również bardzo pozytywna reakcja, ale też nie chciała się wymienić kontaktem. Zresztą ona nie umiała angielskiego, więc na tłumaczu jej napisałem, że ślicznie wygląda 😃
Piąte podejście do Ukrainki z bardzo dobrą figurą i twarzą około 6/10 lub 6,5/10 - wziąłem numer i następnego dnia spotkaliśmy się na randkę.
Zrobiłem też szóste i siódme podejście do Polek- reakcja umiarkowanie pozytywna, na zasadzie 5-10 minutowej pogawędki, ale nie chciały wymienić się kontaktem. Generalnie czułem, że raczej rozmawiają dla rozrywki, a nie z chęci poznania mnie.
Biorąc pod uwagę te 5 podejść do kobiet z innych krajów, może statystyki nie są zbyt imponujące, bo tylko 3 numery i 1 randka wyszła z tego w ostateczności.
Jednak chodzi mi głównie o to: Nawet gdy dostawałem zlewki od kobiet z innych krajów, to one były często takie bardzo szczęśliwe, że do nich zagadałem - nawet pomimo beznadziejnnego ubioru, który miałem na sobie. Z kolei w Polsce często zdarzało mi się podchodzić do dziewczyn elegancko ubrany w marynarkę, koszulę i czasami dostawałem tylko chłodną reakcję w stylu “ mam chłopaka”, “nie jestem zainteresowana” itp.
Zastanawiam się czym jest to wszystko spowodowane. Teoretycznie najłatwiej byłoby obwinić nasze kobiety i powiedzieć, że są zbyt wymagające, czy rozpuszczone. Ale nie byłbym taki pewny, widzę tutaj też inne czynniki.
-Byłem wtedy ubrany w dresy, co oczywiście z wierzchu zadziałało na moją niekorzyść. Ale z drugiej strony mogło to spowodować, że byłem bardziej wyluzowany niż zwykle, na zasadzie “ luźne wyjście bez spinki ” co kobietom mogło się podobać.
-One były w Polsce na wakacjach, więc może były bardziej w nastroju na poznawanie innych osób
-Myślały, że jestem też uczestnikiem tej tanecznej imprezy, więc na starcie miałem zbudowany pewien kapitał. Nie byłem kompletnie nieznajomą osobą, tylko kimś, kto ma podobne hobby do nich.
-Mogłem doznać pewnego rodzaju “inspiracji”, “ ożywienia umysłu”, bo to nie było typowe podrywanie kobiet w klubie, tylko coś nowego dla mojego organizmu.
-Generalnie mam bardzo pozytywne skojarzenia jeżeli chodzi o poznawanie kobiet z innych krajów na terenie Polski. Często miałem z tego sukcesy. Tak więc podchodząc do kobiet na tym evencie w mojej głowie mogła odpalić się pewna “kotwica”, która przywoływała pozytywne skojarzenia- co popychało mnie do dalszych sukcesów.
-Być może mój wygląd lepiej wpada w gusta kobiet zza granicy, niż z Polski
Sam nie wiem co o tym sądzić. Jestem ciekaw waszej opinii dlaczego kobiety z innych krajów tak pozytywnie na mnie reagowały ( nawet pomimo zlewek i słabego ubioru) podczas gdy czasami podchodzę dużo lepiej ubrany do Polek, to reakcje są różne. Czasem pozytywne, a czasem chłodne 🙂