Obecnie trzymam 2k kalorii dobowo, zamierzam wrócić do biegania po wypadku więc ostro redukuję. Póki co próby wypadają tak sobie, spokojnie robię dychę w niecałą godzinę ale kręgosłup się odzywa. Na trzy osoby wydaję jakieś 4k miesięcznie na żarcie. Dieta z minimalną ilością węgli, bliżej keto ale nie do końca.