Chusteczki nawilżające.
Miara zwijana.
Mała butelka wody.
Przeciwbólowe.
Plastry (baza z plastrem).
Środek odkażający.
Pomadka ochronna.
Długopis.
Mały nożyk (w postaci breloka).
Ten pakiet mieści mi się do każdej torebki. W sytuacji pilnej każdy z tych produktów ma swoją funkcję.
Pomadka ochronna nie tylko na usta - spuchnie palec z obrączką, natłuszczenie z pomadki pomaga ją zdjąć.
Chusteczki nawilżające są praktycznie u każdych moich znajomych, nawet tych bezdzietnych. W samochodzie, w torebce, w szufladzie biurowej.
Zapoczątkowałam zapotrzebowanie i wszechstronność tego produktu wieki temu.
Z racji łuszczycy niestety nie mogę używać chusteczek higienicznych (śluzówka nosowa również mi się łuszczycy, więc używanie zwykłych chusteczek wywołuje u mnie krwawienie z nosa).
A co do jakiegoś ewakuacyjnego pakietu, to na osoby wątek.