Rysiek mocarstwowe zapędy Erdogana
Są zależne od tego na ile pozwoli mu '‘Wujek Sam’'.
Na bezpośrednią wymianę nie pójdą bo raz że są w NATO, dwa, jeśli by się jednak zdecydowali to z Turcji zostały by zgliszcza. Dlatego tak lawirują między Trumpem a Putinem.
Osmanowie zawsze byli bandytami i będą do końca.
Dopóki USA tu siedzi tym lepiej dla nas. Z Rosją sojusz już mieliśmy, efekty odczuwamy do dziś 🙂
A Krym to genialne posunięcie geopolityczne Putina. Plus punkt wizerunkowy dla Rosjan.
Prędzej kaktus mi na dłoni wyrośnie, jak Putin pozwoli żeby ktoś mu się '‘szarogęsił’' na Krymie.