Tomassi Podczas marszu poznałem dziewczynę… (…) Pogadaliśmy ze sobą fajnie się gadało i wziąłem numer telefonu od niej…problem w tym że jestem w związku już kilkutenim i teraz mam wyrzuty sumienia…
Gdybyś uważał, że to co zrobiłeś jest ok to nie miał byś tego rodzaju emocji.
Ty wiesz, że nie było ok i dlatego odczuwasz to co odczuwasz.
Tomassi oczywiście numer skasowałem później nie pisałem potem ale jakiś taki niesmak pozostal…
Równie dobrze mogłeś go zostawić, i tak się za jego wzięcie biczujesz w głowie.
Tomassi czy to jest jakiś problem który trzeba gdzieś przepracować czy po prostu kwestia mojego ego …
Zależy co chcesz osiągnąć.
Jak chcesz przestać flirtować z przypadkowymi pannami to wypadało by przepracować dlaczego odczuwasz taka potrzebę.
Jak chcesz przestać się czuć winny bo nic w sumie złego jeszcze nie zrobiłeś (choć chciałeś) to zracjonalizuj sobie 😉
azagoth Jesteś BIOLOGICZNIE zaprogramowany na przedłużanie gatunku - a proces ten odbywa się poprzez zapłodnienie samicy (a właściwie jak największej ilości samic). Żeby samicę zapłodnić to musisz ją poznać i zbliżyć się (zakładam, że drugiej opcji - przymuszenie - nie stosujemy). Postąpiłeś zgodnie z tym do czego Cię natura stworzyła i zaprogramowała aby nasz gatunek trwał. Absolutnie nic nie jest z Tobą nie tak.
azagoth Potem postąpiłeś już tak, jak zaprogramowało Ciebie społeczeństwo - wyrzuciłeś numer i poczułeś wstyd i winę.
Prościej się tego @Tomassi nie da ująć.
Tomassi Twoim zdaniem mam, albo powinienem zrobić w tej sytuacji…? Umówić się z tą dziewczyną i ją bzyknąć…??
Skąd mamy wiedzieć co ty powinieneś 🤣
To Twoje życie i to ty w imię potencjalnej przyjemności pakujesz się na minę odpowiedzialności.
azagoth Może to niekoniecznie sport dla Ciebie i może lepiej i bezpieczniej dla siebie samego pozostać w sferze fantazji, jeśli masz psychikę, ktora zatruje Ci życie po skoku w bok?
azagoth Sam musisz do tego dojść.
Otóż to.