Hatfu!! Coz to za mizogin co wybiera atrakcyjna kobiete!?! Juz panna Anna cie wyjasni! Andrew, you sexist pig! Shame on you!

Nasze zmysły nas oszukują. Nie jest trudno znaleźć ładną dziewczynę. Sztuką jest znaleźć ładną i poukładaną, mądrą. Ten towar jest bardzo deficytowy. Określiłbym to tak: na każde 10 kobiet, które mógłbyś ruchać, jest max jedna nadająca się na partnerkę, matkę twoich dzieci.

leto Określiłbym to tak: na każde 10 kobiet, które mógłbyś ruchać, jest max jedna nadająca się na partnerkę, matkę twoich dzieci. To jest i tak optymistyczna opcja 🙂 Dziwię się (a może i nie), że takie oczytane panisko z długimi paznokietkami próbuje udawać zdziwioną, że nie tylko kierujemy się odczytem charakteru, ale też mamy jakieś swoje poczucie estetyki. Hmmm… tak jakby kobiety nie kierowały się wyglądem 😉 A to, że sam wygląd nie wystarcza, to już inna sprawa. Podejrzewam, że ten internetowy rak nie ma już contentu i wrzuca co popadnie.

Jakie to odkrywcze. A logiczne, że dech zapiera : )

Poznałem ją. Na żywo jest totalnie niemrawa, zmanierowana, co chwilę gula na telefon (bo przecież musi). Nic szczególnego. Jej koleś to jakieś 2/10 - serio. Mało znam tak brzydkich kolesiów.

Tomko Jej koleś to jakieś 2/10 - serio. Mało znam tak brzydkich kolesiów. Czyli ona sama na wygląd nie patrzy. Zuch dziewczyna!

Dziewczyna robi się coraz starsza, uroda powoli, ale jednak nieubłaganie leci w dół, do tego cały czas nowy narybek, czyli pojawia się konkurencja na rynku. To co ona ma mówić? Ano, to że źli faceci patrzą na wygląd 😉

leto Określiłbym to tak: na każde 10 kobiet, które mógłbyś ruchać, jest max jedna nadająca się na partnerkę, matkę twoich dzieci. Ja bym dodal conajmniej jeszcze jedno zero do tej dziesiatki.

TeFlon Ja bym dodal conajmniej jeszcze jedno zero do tej dziesiatki. A ja bym dodał, przynajmniej w moim przypadku zero ale w mianowniku… :>

Azizi To jest i tak optymistyczna opcja Nie jestem pesymistą, nie podzielam poglądu pewnego hodowcy oliwek, że nadaje się jedna na 200. Myślę, że to przesadzone. Z kobietami da się dogadać. Bardziej widzę to jako pewne spektrum. Z niektórymi (te moje 1 na 10) da się dogadać łatwo, mają od razu dobre, sensowne podejście. Z innymi - może 3 na 10? - będą tarcia, napięcia, trudności w ułożeniu sobie życia. Prawdopodobnie z pozostałymi 6 na 10 te trudności są zbyt duże, żeby warto było próbować. Wśród nich jest ileś procent takich, z którymi nie da się, jak bardzo byś się nie starał i nad tym nie pracował. Trzeba to rozpoznać, wybadać. To pewna sztuka. PS. Nie ma to żadnego związku z urodą.

leto nie podzielam poglądu pewnego hodowcy oliwek, że nadaje się jedna na 200. Jego wyliczenia są przesadzone, nadaje się jedna na 500 🤣

Facet to swinia...

Obliteraror

leto Nie jestem pesymistą, nie podzielam poglądu pewnego hodowcy oliwek,

Kisnę srogo : D

Imbryk

Chrum chrum.
A o czym ten filmik?
Czy opłaca się oglądać?

Meg4tron

Tomko Raczej sprawiał wrażenie, jakby go zaprosiła do towarzystwa i totalnie nie siadł jej.

Mam wrażenie, że około ¾ związków co znam jest takich.
No da się zauważyć po ludziach czy im gra w związku czy nie.
A te związki co widzę to są bo są.
Niektórzy schodzą się z braku laku, kobiety nie chcą być same to biorą sobie jakiegoś byle był a potem robią się wkurwione i strzelają fochy. W towarzystwie wbijają szpilki swoim chłopakom.
Chłopy w większości to kukoldy bez jakiejś iskry i męskiego ducha.
Kobiety chcą męskości, faceci są wychowywani, że męskość to zło i tak się kręci karuzela.

« Poprzednia strona