Suwalszczyzna się nada.
Tak naprawdę prawie każdy region Polski się nada, pod warunkiem, że nie będzie Twoim planem siedzenie pod namiotem i patrzenie w dal, tylko aktywne zwiedzanie okolic. Wszędzie jest pełno drobnych “perełek” pokazujących kulturę i historię kraju. A to jakieś ruiny zamków, a to stare fabryki, a to kościoły, cerkwie, czy meczety. Pod tym względem wydaje mi się, że wschód Polski daje więcej możliwości zobaczenia lokalnej egzotyki (np wspomniane przeze mnie wcześniej meczety) - ze względu na historycznie większą różnorodność kulturowo-etniczną wschodnich okolic.
Nie chcę podważać Twojego planu, ale ja, jeśli bym taki wypad planował, zrobiłbym nieco inaczej. Wbiłbym na totalnie zapadłą wieś, gdzieś w okolicach dajmy na to Hajnówki, wynajął tam izbę czy dwie u jakiegoś chłopa w tradycyjnej, drewnianej chałupie (ciągle tam takie stoją!) i tam mając bazę jeździł po okolicy i zwiedzał. Jak się dobrze dogadasz z gospodarzem, to i może da radę żeby córy krowę wydoiły, albo zaczerpnęły tradycyjnym sposobem wodę ze studni. Ja tego rodzaju wypadów wakacyjnych miałem sporo, i wspominam je jako cudowne chwile mojego życia. Jak byś się zdecydował na taki plan, to mogę nawet Cię skontaktować z odpowiednimi osobami tam w regionie 😃