Tatuaże

Meg4tron

Jakie jest Wasze zdanie na temat osób z tatuażami?
Zwykła moda, wyrażanie siebie, krzyk kompleksów?
Info w Internecie jest raczej słabe o psychologii tatuażu, ale coś tam znalazłem.

Cechy osób z tatuażami, przewińcie na “cechy osób poddających się tatuowaniu”
http://dlibra.kul.pl/Content/20776/RPsych_2012_vol15_no2_087-104_Nowak.pdf

Ciekawy wywiad:
https://polskatimes.pl/jaroslaw-kulbat-im-ktos-starszy-bogatszy-lepiej-wyksztalcony-to-tym-rzadziej-decyduje-sie-na-tatuaze/ar/13424047

https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,im-wiecej-tatuazy-tym-wiecej-patologii-tak-wynika-z-badan-wroclawianina,wia5-3266-21410.html

Imbryk

Meg4tron osób z tatuażami?

Nie wypowiadam się za bardzo na ten temat, bo się nie znam, sam nie mam, może kiedyś ale nie mam takiej potrzeby.

Natomiast wspomniane osoby z tatuażami trzeba rozdzielić na:

kobiety z tatuażami
mężczyzn z tatuażami

bo mają zupełnie inne motywacje.
Nie mam czasu ani ochoty tego rozkminiać ale twardo twierdzę, że są inne.

Natomiast samych tatuażystów-artystów - podziwiam - robią niesamowitą robotę artystyczną i odpowiedzialną.

Sydney

Meg4tron Jakie jest Wasze zdanie na temat osób z tatuażami?

Neutralne.

Nie mniej nie podobają mi się wydziarane panny, często duża ilość tatuaży = crazy.

Meg4tron Zwykła moda, wyrażanie siebie, krzyk kompleksów?

Zależy od przypadku. Deyn w rozmowie z Wojewódzkim wskazała na tą ostatnią motywację z tego co kojarzę.

Czy tu trzeba coś dodawać?

ViolentDesires

Meg4tron

Ja nie rozumiem ludzi robiących sobie tatuaże. Nawet jeżeli tatuaż mi się podoba, to może mi się znudzić, mogę zmienić zdanie i co wtedy? Przecież nie zmienię go jak ubrania.

Z tego co zauważyłam, to tatuaże najczęściej mają ludzie “problematyczni”. Ludzie ze środowisk dresiarskich, którzy chcą przyszpanować. Ćpuny ze środowisk “alternatywnych”.

[usunięty]

Meg4tron Jakie jest Wasze zdanie na temat osób z tatuażami?
Zwykła moda, wyrażanie siebie, krzyk kompleksów?

Chyba każdy z tych powodów, tego nie da się generalizować.
Mam tatuaż, w miejscu niewidocznym na codzień. Sam projektowałem i jest to rzecz, która była odzwierciedleniem zawartości głowy, na zasadzie dawnych symboli.

Robiony w specyficznych, burzliwych czasach przez kumpla. Maszynką z silniczka od walkmana. Gimby nie znajo 🙂

TeFlon

Nie lubie. U kobiet wcale to nie jest dla mnie pociagajace.
Jest na to moda teraz mocna. Tyle.

Zastanawia mnie jak to wszystko bedIe wygladac u tych ludzi jak beda juz mieli skore jak rodzynka…

Nieidealny

Meg4tron Jakie jest Wasze zdanie na temat osób z tatuażami?

Mam stosunek ambiwalentny.
Nie uważam by obecność lub brak były głównymi cechami, wedle których osądzał bym kogokolwiek.

Co nie zmienia faktu że chęć pokazania/udowodnienia czegoś całemu światu może świadczyć o jakimś braku lub próbie podbicia sobie ego. Może też świadczyć o podatności na wpływ i presję otoczenia by być “popularnym”.

Osobiście nie mam i nie odczuwam potrzeby posiadania.

Miałem okres swego życia za małolata gdy chciałem sobie wytatuować jakąś zajebistą sentencję żeby mieć “szacun” na dzielni.. Na szczęście przeszło mi w porę 😉

Meg4tron Zwykła moda, wyrażanie siebie, krzyk kompleksów?

I jedno i drugie i żadne z powyższych. Ja doszedłem do wniosku, że skoro WSZYSCY, których znałem sobie robią, to znaczy, że by być outsiderem muszę dać sobie siana. I bardzo się cieszę, że takową konkluzję wówczas wyciągnąłem.

TeFlon U kobiet wcale to nie jest dla mnie pociagajace.

Potwierdzam, działa na podniecenie odwrotnie proporcjonalnie do ilości i wielkości.

leto

Generalnie ludzie z tatuażami muszą być sponio, bo jestem jednym z nich xd.

U kobiet - nie przepadam.

Themotha

leto Generalnie ludzie z tatuażami muszą być sponio

Charles Manson lubi to 😃

Ola

leto ludzie z tatuażami muszą być sponio

leto U kobiet - nie przepadam

[usunięty]

Nie lubię, nie podobają mi się w żadnej formie. Nie interesują mnie powody ich tworzenia. Niektóre wręcz budzą we mnie odrazę.
“Najfajniejsze” są tatuaże u dziewcząt typu różyczka na ramieniu, ktora za kilkadziesiąt lat stanie się kapustą 😉
Ale co kto lubi 😉

Azizi

Miałem dwa epizody, kiedy to chciałem zrobić tatuaż. Jeden mógłby być już totalnie nieaktualny, drugi bardziej przemyślany.
Przeszło mi to moje widzimisię i na 90% nie będę się tak “zdobił”.

U płci pięknej - nie lubię i nie chciałbym by moje LTR miało tautaż, czyli ekhm “krótkowzroczną formę wyrażania siebie”. Wolę naturalną formę kobiet. Kobiety z piercengiem i nadmierną ilością tatuaży mnie odstraszają wręcz.

Meg4tron

Azizi Jeden mógłby być już totalnie nieaktualny

Pewnie imię swojej drugiej połówki.

No dziwne trochę tatuować sobie “Żubrówka” albo “Soplica” xD

Chodzę do fryzjera, strzyże laska w moim wieku mniej więcej.
Ma wytatuowaną całą rękę, to się chyba rękaw nazywa. Drugą rękę też ma w tatuażach, ale nie aż tak.
Na dłoni ma motyla czy coś takiego i na palcach ma jakieś cyfry.
Laska bardzo ładna, ale jak dla mnie to już robi za lekkiego freaka z taką ilością tatuaży i jeszcze w takich miejscach.
Dziewczyna jest wygadana, pewna siebie, łatwo się z nią łapie kontakt.
Tylko nie wiem czy to tylko taka poza a w środku jest delikatna i wrażliwa.
Odnoszę takie wrażenie, że tylko gra pewną siebie.

Jasnie_wielmozny

Przemyślane, konkretne, sensownie symboliczne nie krzykliwe i w dobrymklimacie są spoko. Ja sobie zrobiłem po woju i nie żałuję, chciałem podstemplować etap w życiu i tyle. Potem jak mi odjebywało też sobie zrobiłem ze 2 i jeszcze planuje. Dziś na nie patrzę i wciąż nie żałuję. Jeden jest robiony przez kumpla i wygląda jakbym się dziarał w więzieniu i…

Tatuaże to fajna męska sprawa blizny są dobre dla mężczyzny, każda dodaje mu honoru i dostojeństwa, niczego nie żałować!

azagoth

Jasnie_wielmozny blizny są dobre dla mężczyzny, każda dodaje mu honoru i dostojeństwa, niczego nie żałować!

E tam… w tym roku jebnąłem się krawędzią narty w czoło i została mi blizna.
Jakoś ni chu chu nie dopatruję w tym honoru i dostojeństwa 😂

TeFlon

@leto to cie @Ola powyzej wydymala bez mydla 🤣🤣🤣

Jasnie_wielmozny

Mi się podoba fakt, że w dawnych czasach tylko żeglarze mieli tatuaże i świadczyło to o ich bytności w dalekich krainach patrzę na to z perspektywy “starej duszy”. Poza tym przykładowo kompletnie inaczej patrzą na tatuaże ludy polinezyjskie, amazońskie i oceaniczne którzy de facto owych tatuaży właśnie żeglarzy nauczyli. Warto o tym poczytać w kontekście pochodzenia tatuaży. Ja się najeździłem po płd Ameryce i to jak przykładowo inidianie postrzegają rzeczywistość, duszę swoją rolę w świecie i naturę jest w tym dużo właśnie elementu znakowania ciała i dbania o nie i jest absolutnie kurwa fascynujące. Nasze katolickie bajdy są przy tym tak pozbawione głębi, że aż wstyd. Słuchałem tych ludzi zawsze z wielką fascynacją i szacunkiem a jak dbają o swoją aurę to już kompletnie, jesteśmy przy nich strasznie prymitywni.

ViolentDesires Z tego co zauważyłam, to tatuaże najczęściej mają ludzie “problematyczni”. Ludzie ze środowisk dresiarskich, którzy chcą przyszpanować. Ćpuny ze środowisk “alternatywnych”.

Nieomylna księżniczko z wyższych sfer owianych luksusem <3 problematyczny alternatywny Jaśnie Wielmożny kłania się i oddaje swoje służby.

Znakowanie się to pierwotny atawizm I tyle mi tam się fantastycznie kojarzy wieje przygodą. Whats your story, whats your plans for tomorrow you are a fighter or you are a coward.

Aby delikatnie spróbować tamtego świata gorąco polecam a ten film ach, niezwykły film Kolumbijski kandydat do Oscara jeśli dobrze pamietam, po prostu przeżycie nie jakiś bełkot gówno z Gonciarzem, które poleca czasem @leto film jest chyba na cda.pl

[usunięty]

Ani mnie to ziębi ani grzeje szczerze mówiąc. Sam nie jestem wydziarany i nigdy nie miałem na to ochoty. Za to wielu twadzieli z szeroko rozumianego środowiska sztuk walki, ma tatuaże. Niektórzy ewidentnie robili je z motywacją, żeby wyglądać groźniej . Bawi mnie to szczerze mówiąc, bo tatuaż, jest ostatnią rzeczą na jaką patrzę oceniając, czy facet, jest groźny czy nie 🙂

Co do tatuaży u kobiet, nie przepadam za nimi, ale mnie nie odrzucają. Miałem do czynienia z Paniami, które miały jakieś tatuaże, ale innymi “zaletami” nadrabiały tę niedoskonałość 😃

Themotha

A ja zapytam tak;

Czy Ferrari potrzebuje by go oklejać naklejkami?

Generalnie mi to lotto. TWOJE CIAŁO=TWOJA SPRAWA.

Gorzej jak pierwszy zaśniesz na imprezie 😄

Tatuaże w większości sugerują niedowartościowanie, chęć pokazania się, potrzebę atencji.
U mężczyzn mają wzbudzać respekt, u kobiet zwrócić na nie uwagę, bo bidulki czują się przezroczyste.

Powoli odchodzą do lamusa, bo tatuowanie przestaje być nowym zjawiskiem, a wzrok przyciąga to co rzadkie, a dziś każdy kretyn może sobie pomalować ręce.

Ale, jeśli już musisz sobie robić ten tatuaż, to zrób go w jakimś mało istotnym miejscu.

Najlepiej w Radomiu 😆

leto

Jasnie_wielmozny przyznam, że interesujące ujęcie tematu. Nie myślałem o tym nigdy w ten sposób.

A nie wydaje Ci się, że nie można mierzyć tą samą miarą ludów Amazonii i typowego Seby, jeśli chodzi o tatuaże? Bo to trochę jak by porównywać prawdziwą architekturę renesansową z zabudową Piaseczna. I nie chodzi tu tylko o jakość estetyczną finalnego produktu, ale też o różnicę w celach, otoczce kulturowej itd.

Nie wiem, z drugiej strony to może mi się za bardzo wgrał jakiś elityzm.

ViolentDesires

Jasnie_wielmozny

Jasnie_wielmozny Nieomylna księżniczko z wyższych sfer owianych luksusem <3 problematyczny alternatywny Jaśnie Wielmożny kłania się i oddaje swoje służby.

Znakowanie się to pierwotny atawizm I tyle mi tam się fantastycznie kojarzy wieje przygodą. Whats your story, whats your plans for tomorrow you are a fighter or you are a coward.

Nie wiem, jak to wygląda u indian z Ameryki Południowej.

Za to wiem, że w Polsce tatuaże najczęściej mają pozerzy. Albo dresy, albo przekombinowane, “alternatywne” typy z tendencjami do ćpania.

Jasnie_wielmozny nie jakiś bełkot gówno z Gonciarzem

Gonciarz jest obrzydliwy. Nie wiem jak ktokolwiek może go oglądać. 🙁

Jasnie_wielmozny

leto A nie wydaje Ci się, że nie można mierzyć tą samą miarą ludów Amazonii i typowego Seby,

Oczywiście, że nie. Jednak jak się tak zastanowić czym się różni L Legii Warszawa na ramieniu od runy plemiennej, którą jakiś indianin/samoańczyk robi sobie w ramach jedności rodowej.

KimUnJest

Nie lubię się wypowiadać o motywacji ludzi, bo to osobista sprawa. Ale nie da się zaprzeczyć, że tatuowanie ciała stało się po prostu modne jak silikonowe cycki, ostrzyknięte usta, czy posiadanie Ajfona. Sam chciałem sobie zrobić pewien tatuaż, bo spodobał mi się w kreacji pewnego znanego aktora. Oczywiście w rozmowach ze znajomymi dorabiałem sobie do tego jakąś własną ideolo 😆 Było, minęło. Estetycznie wile tatuaży to czysta sztuka. Kobiecemu ciału czasem dodają wyrazu, choć jak dla mnie (podkreślam) kojarzy się to z szeroko pojętą “zdzirowatością”, no tak już mam.

Nieogradowany

Nie ma dla mnie znacznia czy ktoś jest wydziarany.
Ja nie mam i nie zamierzam mieć. Jeszcze nie trafiłem na wzór, który chciałbym mieć na sobie przez całe życie.
Z tatuażem jak ze wszystkim u ludzi, większość to przeciętne, żeby nie powiedzieć nijakie, wzory i wykonanie. Zdarzają się perełki i te robią na mnie wrażenie.

Następna strona »