Colemanka przykładów można wymyślać miliun, jak jest chęć to się coś się znajdzie. Nie ma co zwalać na lockdown, to nie stan wojenny.
Spacer, planszówki, piknik w terenie, wypad do innego miasta na kawę (xd tru story), urbex, bieganie, rowery, wizyta u rodziny/znajomych, wspólna praca zawodowa (raczej nie przez cały czas, ale znam ludzi, którym to wychodzi), wspólny trening, oglądanie filmów (byle nie co wieczór jak już wspominałem heh), wspólne gotowanie.
To tak co mi na szybko przyszło do głowy w 3 min.