JAL pozycji laika wygląda jakby kierowca był zdeterminowany, żeby kogokolwiek trzasnąć, albo nie okiełznał masywnego pojazdu
Nie bronie kierowcy, ale żeby tak było to by wjechał od razu.
Natomiast słychać że używał klaksonu i zwolnił na początku.
Nie mniej jednak trudno wyrokować.
Być może miał we krwi narkotyki, alkohol jak ten kamikaze z Warszawy. Lekarze zbadają.
Sytuacja nie powinna mieć miejsca. Nie powinna skończyć się w taki sposób. Czyli śmiercią.
Tak czy siak poziom “zbydlęcenia” podobny z jednej jak i drugiej strony.
Będzie dużo dezinformacji i komentarzy.
Tak więc poczekajmy na ustalenia ludzi powołanych do takich przypadków.
Bo “specjalistów” internetowych jest mnóstwo przy takich zdarzeniach i każdy sobie ocenia pijac kawke w fotelu.
Za dwa tygodnie wszystko ucichnie.