[usunięty] To jest właśnie ciekawe, że bez względu na opcje polityczną, nasze “elyty”, czy to PO, czy to PiS, czy nawet Kukiz jeśli chodzi o sprawę ukraińską jednoczyły się i śpiewały z tego samego klucza, czasem dosłownie, drac japy na Majdanie “Slava Ukraini!” obok takiego Kilczko (banderowiec).
Jest kilka czynników
Głównym argumentem za wspieraniem Ukrainy przez Polskę jest rzekomo fakt że Ukraina ma być buforem pomiędzy nami a agresywną Rosją.
Tylko jakby się tak zastanowić to przecież graniczymy z Rosją, wiec po co ten bufor?
Innymi czynnikami jest np mesjanizm Polaków, i choroba zwaną '‘ambicjami bez pokrycia’' .
Choroba ta była jedną z przyczyn katastrofy Polskiej w czasie wojny
Zresztą, cała ta koncepcja “obszarów buforowych”, jako terenu chroniącego przed agresją innego państwa - lub przynajmniej opóźniającego jego uderzenie, jest obecnie raczej przestarzała.
To było dobre w czasach, gdy wojny robiło się piechotą, albo co najwyżej na koniach
W epoce rozbudowanego transportu lotniczego oraz uderzeń dokonywanych rakietami i dronami to nie ma zbyt wiele sensu
Niestety jako państwo kolonialne, musimy realizować politykę większych a nie swoją