Nieogradowany Teraz rozumiem skąd się biorą takie kwoty w kumulacjach.
Na studiach dorabiałem w saloniku prasowym w jednym z warszawskich dużych szpitali.
Przychodziła tam masa ludzi kupująca zdrapki albo puszczająca losy na różne gry.
Zdarzało się, że lekarze czy pielęgniarki czasem coś kupili ale to był mały procent.
W takie gry regularnie grają głównie ludzie biedni w nadziei, że przyjedzie książę na białym koniu (wygrany los) i wybawi ich od tego marnego życia.
Ja kilka losów puściłem w życiu i parę zdrapek kupiłem kiedyś, według mnie nie warto.
Poznałem w tym saloniku typka miał z 60 lat wtedy opowiadał mi, ze wygrał w zdrapce 75k, po odliczeniu podatku było to coś około 68 kafli. No ale facet mówił, że wydał w życiu na te gry dużo więcej, kupował całe paczki zdrapek po złotówce (200 sztuk), mówił, że z takiej paczki zwrot to średnio 60-80 PLN.
Szkoda kasy to tylko napędzanie sakw właścicielom, gówno wygrasz. Największe kumulacje z tego co pamiętam zazwyczaj padały w kilku losach. Ciekawe czemu co? :>