Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Na kogo zagłosujecie w wyborach parlamentarnych
#25

Widzisz to, co chcesz. Jestem chyba ostatnia, która ma coś wspólnego z poprawnością polityczną.

 x 1  x 0  x 0  x 0 
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
Odpowiedz
#26

Ja mam wrażenie że od 300 lat, od czasów Targowicy się nic nie zmieniło. Dla mnie też nie ma partii na którą bym głosował. Cały czas mam wątpliwości czy demokracja to dobry ustruj dla Polski, po prostu z wiekiem i im więcej wiem, to mam często wrażenie że najlepsza byłaby dyktatura. Chociaż na każdego z monarchów, czy nawet na samego Piłsudskiego zawsze się znajdzie taki, który będzie psy wieszał, dlatego wątpię że kiedykolwiek będzie zgoda w Polsce bez trzymania za mordę. Czasem się zastanawiam dlaczego Hołownia ma tak duże poparcie, ale ostatnio mam wrażenie że z tego powodu, że jest chyba najnormalniejszy. Radykalnych zmian nie da się chyba zrobić w tak wielkim kraju jak Polska. Podobała mi się Konfederacja, ale nic poza tym że szczekają nie są w stanie zrobić i jak miało by to tak wyglądać jak mówią, to łączyło by się to z anarchią, bo rozpiździli by wszystko w pół roku. Cały czas pokutuje wytępienie polskiej inteligencji. Bo jak PiS nie trzymałby z klerem to straciłby elektorat. A kto wierzy w gusła, temu dupa uschła. A z kolei szlachta i magnaci rządzą dalej, a zwykły zjadacz chleba ma się przerzucić na miskę ryżu.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#27

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2021, 16:14 PM przez LilPeneros.)



 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#28

Mnie generalnie chodzi o to, że Konfederacja chce radyklanych zmian, a obawiam się że nie da rady w tej chwili zrobić tego wszystkiego co oni by chcieli. Nie jestem na bierząco, ale negują obostrzenia, a ja specjalnie nie dbam o siebie, a zdychałem już drugi raz przez ostatni rok. Raz się tylko badałem, bo liczyłem że jakimś cudem zejde z kwarantanny, miałem negatywny wynik i tak musiałem dupić ponad 10 dni w domu, teoretycznie powinienem ponad 17. Od poniedziałku czulem się fatalnie i też nie wiem czy to dziadostwo gdzieś się nie przyplątało. Ludzie padają jak muchy i nie wiadomo co z tym wszystkim robić. Po prostu zmieniłem zdanie na temat pandemii i nie chce by ludzie zdychali bez opieki w szpitalach albo w domach. U mnie się tak akurat poskładało, że specjalnie nie muszę oszczędzać, ale mogło być różnie. A Konferencja nawołuje do łamania obostrzeń, albo krytykuje to co zrobił Morawiecki w Brukseli. Na dwoje babka wróżyła, jakby zawetował od razu, cholera by wie co byłoby wtedy, a tak uważam że ugrał swoje i jakoś wtedy Konfederacja milczała. Tylko dziwi mnie to, że reszta krajów unijnych się na to wszystko godzi, a my i Węgry nie. Dla mnie to jest ewenement. Poza wybrykami kaczora, bo to biedny i chory człowiek i miski ryżu, uważam że nikt nic więcej by nie zdziałał. I tak jest burdel, bo mandaty są, a sąd odrzuca. Ale za to wszyscy mają co robić i uważam że Polska się tylko poślizgnęła na pandemii w porównaniu do innych krajów. Tylko że właśnie tu jest nasza polska natura, że jak trzeba, spinamy poślady i się nie dajemy. Szkoda tylko że jak się nic nie dzieje to sami ze sobą walczymy. A Pan Michalkiewicz jest chyba najbardziej inteligentną osobistością w Polsce. Wszystko co mówi oparte jest faktami i za to go najbardziej cenię. To jest człowiek który lubi gówno ale w kupkach, tak jak ja.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#29

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-02-2021, 20:03 PM przez LilPeneros.)

Co do infekcji, które zdarzało Ci się złapać w ciągu ostatniego roku, to pamiętam jak jeszcze w czasach gimnazjum coś złapałem i też miałem bardzo nieprzyjemne objawy, np. gorączka bliska 40 stopni Celsjusza, do tego silne bóle głowy, wymioty, osłabienie, etc.
Na szczęście okazało się, że to tylko grypa żołądkowa, z której wyzdrowiałem w ciągu ok. tygodnia lub półtorej tygodnia poprzez trzymanie ścisłej diety zaleconej przez lekarkę i picie naparów z rumianku (w 2004 roku w lutym wiele osób w Polsce zapadało na sepsę, która jest podobno bardzo niebezpieczna).

Najdziwniejsze w ciągu ostatniego roku jest to, że już kilkakrotnie ten rząd zamykał wiele sektorów gospodarki i to z powodu wirusa, który ma niewiele większą śmiertelność niż grypa.
Jakoś w 2009 roku jak w Polsce była świńska grypa nie robiono lockdownów z jej powodu, albo w 2004 roku w lutym jak wiele osób zapadało na sepsę.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#30

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2021, 01:58 AM przez vlad1431.)

Też w ten sposób myślałem do tej pory. Tylko że przy tamtych grypach nie było chyba takiej śmiertelności. Wygląda to tak, jakby zwykła grypa była razy 2. Sporo znanych ludzi zmarło przez ostatni rok, niepamiętam żeby tyle ludzi zmarło w tak krótkim czasie. Wiem że każdy z nic miał chorobę współistniejącą, chociaż jak to piszę to śmiać mi się chcę. To co ja miałem jakoś w maju, to raczej na 90% był covid, bo w tej knajpie co byłem 50% było zarażonych, ale męczyło mnie tylko tak z 1.5 doby. W tamtym tygodniu męczyło mnie 4-5 dni. Nic konkretnego mi się nie działo, ale czułem się mega słaby. Natomiast to co opowiadał znajomy chirurg, to co dzieje się u niego w szpitalu, to nikomu nie zazdroszczę. Jedna pielęgniarka na 20 osób a powinna mieć tylko 4 pod sobą. Wyjeżdżają karetką, a za chwilę telefon, żeby wracali, bo już za późno. On goni z oddziału na oddział. Ja wypłatę biorę jakieś 60% ale moja firma ma tylko 1/4 z tego co powinna mieć. Z tego co szacuje 3/4 obrotu to jest granica opłacalności, a tu plecy przez ponad pół roku. Z kolei przed chwilą przeczytałem ciekawy wywód na jednym forum, że to wszystko po to, żeby udusić polską gospodarkę, żeby np Niemcy mogły przejąć za grosze to co z niej zostało. I może tak być.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#31

Oglądnij sobie od początku do końca ten film dokumentalny:

https://m.cda.pl/video/652091997?fbclid=...ZRHA4BqJQ8

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#32

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2022, 00:14 AM przez LilPeneros.)

Podwyżka cen energii elektrycznej ma bezpośredni związek z zaakceptowaniem przez polski rząd umowy międzynarodowej o nazwie Zielony Ład, a jak wiadomo nie wszystkie państwa ją zaakceptowały.
Na mocy tej umowy Polska ma chyba do 2035 roku zmniejszyć o połowę emisję CO2, a do 2050 roku całkowicie zrezygnować z wydobycia węgla i stosowania go jako surowca energetycznego - czy to do produkcji prądu czy to do ogrzewania domów.
Jak wiadomo polska gospodarka opiera się głównie na węglu i w związku z tym unijny Zielony Ład spowoduje drastyczny wzrost cen prądu teraz i w przyszłości.
Jakiś ekspert chyba w Radiu Maryja już kilka miesięcy temu wypowiadał się, że Polska ewentualnie mogłaby się zgodzić na zmniejszenie emisji CO2 o połowę do 2050 roku i całkowite odejście od węgla do 2100 roku - zdaniem tego eksperta takie warunki byłyby dla naszego kraju o wiele korzystniejsze, bo wzrost cen prądu byłby o wiele bardziej rozłożony w czasie, a także Polska miałaby odpowiednio dużo czasu, żeby swój system energetyczny oparty na węglu przetransformować w system energetyczny oparty na energii atomowej oraz na odnawialnych źródłach energii.
Trudno się z tym ekspertem nie zgodzić.
Drugą przyczyną wzrostu cen energii elektrycznej są podatki - zarówno te nakładane przez UE na państwa do niej należące jak i te nałożone przez polskie władze - należałoby je obniżyć.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB