Miały być zaręczyny a jest rozstanie |
(26-09-2022, 03:17 AM)Leorth napisał(a): @"Dass" Spójrz na chłodno na to, co napisałeś. I wierz mi, że normalna kobieta tak nie postępuje. Kobiety są emocjonalnymi istotami, ale nie są aż tak pierdolnięte. No właśnie to moja pierwsza dziewczyna i dała mi ciepło i bliskość kiedy miałem gorszy okres (czyli na początku naszego związku) no i bardzo się wtedy do niej przywiązałem mimo że też była dla mnie wredna wtedy i czasami się zastanawiam jak mogłem jej pozwolić się tak traktować, pewne bariery względem do niej się we mnie zakodowały wtedy ale z czasem ona zmieniła swoje zachowanie na lepsze a ja w sumie zacząłem się zachowywać trochę tak jak ona na początku i nie mogłem tych blokad jakoś przebić, dlatego chyba z czasem nie dawałem z siebie wszystkiego dla niej, a ona, tak jak pod koniec związku, starała się i dbała o mnie aczkolwiek dużo z tych wad nadal w niej było i trochę to teraz zaczynam dostrzegać, że to nie padło tylko z mojej winy.
Wielu facetów z sentymentem wspomina swoją pierwszą poważną dziewczynę i porównuje każdą następną do niej i to jest normalne.
Oczywiście, że wasz związek nie rozpadł się tylko z Twojej winy, ale również z jej winy - można powiedzieć, że wina leży po środku. Twój młody wiek działa na Twoją korzyść, bo prawie na pewno poznasz jeszcze nie jedną dziewczynę tak samo lub bardziej atrakcyjną fizycznie jak Twoja ex i jednocześnie odpowiadającą Ci pod względem osobowości. Na razie zrób tak jak napisał Ci Leorth i staraj się nie odzywać w ogóle do Twojej byłej. W międzyczasie umawiaj się na randki z jakimiś atrakcyjnymi kobietami, co pozwoli Ci szybciej zapomnieć o byłej i spojrzeć z dystansem na wasz nieistniejący już związek i pozbędziesz się ciśnienia na to, żeby do niej wracać. Masz moje pozwolenie, bo już przecież nie jesteście razem. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |