Jak być z chłopakiem chorym na depresję?

Hej,
spotykam się z mężczyzną w depresji, na dodatkiem świeżo po rozstaniu (toksyczna relacja, jego kobieta wmawiała mu, że jest nienormalny, bo chce seksu). 
Ogólnie dużo kwestii, które utrudniają a nie ułatwiają. 
Po pierwsze, jego była. Dziewczyna nic od niego nie chce (to ona zerwała), ale mu daje złudną nadzieję albo raczej nic nie robi z tym, że mój Wybranek ją ma. On mi powiedział, że będzie na nią czekał, robi, co w jego mocy, żeby ona do niego wróciła. Kobieta go zdradzała, mówiła, że jest dla niej jak brat, nie chciała uprawiać seksu, ogólnie była z nim, bo miała ciepło, miło, dach nad głową (i wieczne wybaczenie), ale on zakochany i haj. 
W sumie, to “przysłużyłam” się jego uczuciom, bo po spotkaniu ze mną nic nie poczuł. To nie było na zasadzie “Nic nie poczułem, idź sobie”, tylko dla niego to było za wcześnie (wiem z autopsji, sama kiedyś latałam za takim jednym, który mnie traktował podobnie jak tego gościa jego dziewczyna, myśmy wtedy do siebie wrócili, z mojej inicjatywy). 
Po drugie, “przysłużyłam”... to temat bardziej obszerny. Zrobiłam parę kwestii, które go wkurzyły. Zanim doszłam do miejsca w którym się znajduję parę razy usłyszałam od niego “Idź sobie, nie chcę Cię” i… szłam w czortu (do łóżka z innymi facetami). Potem dowiadywałam się, że on nie może ze mną być, bo za łatwo mi to przychodzi. Oczywiście, zbierał opierdol, że sam mnie odgonił. Teraz wiem, że to nie on tylko jego choroba…
Już wiem, czego mam nie robić, a teraz chciałabym wiedzieć, co mogę zrobić, żeby przy nim być. Żeby w końcu zacząć sobie ułatwiać, a nie utrudniać. 


To jest moja świadoma decyzja, wiem, że pakuję się w relację z chorym człowiekiem, ale dotychczas miałam zdrowych chłopców i nic dobrego z naszych relacji nie wyszło. 

Depresja jest uleczalna. Pierwszy argument za nie, to jest to, że masz za dużo na liczniku, wiesz o tym że jemu to przeszkadza. To że się nie mógł zdecydować świadczy nie o depresji, tylko jak mówi idź sobie to nie znaczy jeszcze nie wiem, tylko idź sobie.

Ps

Czy odblokował się jakiś filtr że takie posty się pojawiły?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Daj mu to czego nie miał w poprzednim związku.Ty wiesz,czego nie miał.

Raczej szybko zapomni o tym co było.
Tylko te spotkania z innymi to już nie,bo o to mu idzie najbardziej.

Poza tym trochę wsparcia i rozmowy z Twojej strony(ale niech to wyjdzie od niego,niech sam zacznie mówić) i powinno być lepiej.

Zrób dokładnie wszystko odwrotnie niż jego była.Daj mu od siebie to co najlepsze.Wtedy przekonasz się jaka będzie jego reakcja.

Tylko pamiętaj,kluczem jest tutaj czas i cierpliwość.

Tutaj masz ciekawy artykuł o potrzebach emocjonalnych (i nie tylko) mężczyzn będących w związku z kobietą:

https://www.uwodzenie.org/top-15-meskich...-mezczyzn/

wchodzisz w ten link, a następnie zamykasz przyciskiem X reklamę na załadowanej stronie i już możesz czytać artykuł.

Z tego co piszesz jego była wkręcała mu, że jest nienormalny, bo chce od niej seksu, a sama na boku go zdradzała.
W takim razie Ty postaraj się być mu wierna, a co do jego poglądów na seksualność, to staraj się mu stopniowo i w delikatny sposób mówić, że seks mężczyzny z kobietą jeśli są ze sobą w związku jest czymś dobrym, naturalnym, przyjemnym i pożytecznym.
Powiedz mu, że trafił na toksyczną kobietę, bo kobiety, które mają zdrowy światopogląd kochają seks i potrzebują go tak samo, a nawet bardziej niż mężczyźni (zwłaszcza jeśli mężczyzna potrafi doprowadzić do orgazmu swoją kobietę).
Depresja to jeszcze nie wyrok tak jak napisał vlad1431 - zwykle leczenie depresji jeśli jest przeprowadzane prawidłowo trwa 6 - 12 miesięcy lub maksimum 18 miesięcy.
Na pewno pomóc w wyjściu z depresji może oglądanie komedii (ogólnie komedii, a nie komedii romantycznych), słuchanie przyjemnej muzyki, kontakt z naturą, np. spacerowanie po alejkach ogródków działkowych w towarzystwie drugiej osoby, spacery po lesie w towarzystwie drugiej osoby, rozmowy z przyjaciółmi.
Poza tym oglądanie filmów z happy endem.
Jeśli zaś chodzi o suplementację, to w przypadku depresji o lekkim lub średnim poziomie nasilenia objawów skuteczny prawie tak samo jak leki syntetyczne za to pozbawiony skutków ubocznych jest standaryzowany wyciąg z Różeńca górskiego (inne nazwy tej rośliny, to Arktyczny korzeń lub Rhodiola rosea).
Badania naukowe wykazały, że podawany w odpowiedniej dawce potrafi tak samo skutecznie leczyć depresję jak Sertralina, czyli syntetyczna substancja stosowana w leczeniu depresji.
Ale uwaga - różeńca górskiego nie można przedawkować, bo mogą wtedy wystąpić stany lękowe.
Poza tym każdego dnia od 1 do 4 kapsułek Olimp Gold Omega 3, od 1 do 5 kapsułek Olimp Chela-Mag B6, 6 kapsułek Ecomeru, poza tym 4000 IU witaminy D3, 100 mikrogramów witaminy K2, poza tym trening siłowy, a w dni wolne od siłowni trening aerobowy.
Dodatkowo jeśli Twój chłopak jest wierzący w Boga, to zalecałbym mu spowiedź św. - takie coś pozwala niesamowicie poprawić na długi czas samopoczucie psychiczne, zwłaszcza jeśli trafi się na dobrego spowiednika.
Te wszystkie rzeczy mogą pomóc wyjść z depresji.

Niektorzy lubia byc w "depresji"i zadne leczenie tego nie zmieni. Taka rola obrana na zycie.
Ps.
Od takich to spiedalac jak najszybciej i najdalej jak sie da.

Niektorzy lubia byc w "depresji"i zadne leczenie tego nie zmieni. Taka rola obrana na zycie.
Ps.
Od takich to spiedalac jak najszybciej i najdalej jak sie da.

Masz na myśli tzw. melancholików ?

Melancholik kojarzy mi sie ze stanem ducha. Nałogowy "depresant" natomiast ze stanem umysłu.y ktory obiera role ofiary.