Jak wzbudzić jego wtórną atencje ?

A może jest rozżalony, że tyle się starał i nic, i tego bym się bardziej obawiał. Nie wiem jak wyglądało to jego staranie, bo opisałaś to tak, że ja bym się nie zdziwił że ma na Ciebie wywalone. A może to wszystko z jego strony też było dla sportu, chociaż różnych znam bajerantów i nadinterpretujące laski, a te Wasze spotkania były całkiem przypadkowe i wcale nie musiało być tak, że on do nich przykładał jakichś specjalnych starań, a Ty odbierałaś to jednoznacznie. Ale z Twojego opisu wygląda to tak, że facet się ślinił a Ty raczyłaś go swoją obecnością kiedy miałaś ochotę. W przypadku drugiej opcji jest pozamiatane, bo ten żal nigdy mu nie przejdzie i będzie Ci to wypominał, także ja obstawiam tą drugą. Ale czort go wie, bo może obydwoje jesteście warci siebie. On bajeruje każdą laskę dla sportu, a Ty odebrałaś to że zarywa.

Podchodzisz do tego z kalkulatorem jak do odchudznia. Że raz i koniec. I pewnie jeszcze mu nic nie napisałaś, tylko wysłałaś fote z imprezy. On pewnie pomyślał, baw się dobrze. A prawda jest taka, że jakby Ci zależało na nim, to byś go na końcu świata znalazła, żeby tylko się dowiedzieć czy coś z tego może być. Dlatego ja mam alergię na takie podejście jak masz Ty. Nie piszę o tym, żeby się płaszczyć i być nachalnym. Czy bym chciał żeby pisała, jeżeli bym nic nie odpisał, to jedyny powód byłby powodem technicznym, że gdzieś po drodze któraś z wiadomości utknęła. Ale ja napewno bym coś odpisał, chyba że była to tylko fota bez żadnego tekstu, to też bym nic nie odpisał.
Albo tak, jak wyżej, że ma żal do Ciebie i musi zerwać kontakt, dla świętego spokoju, ale to już skrajny przypadek.
Nigdy nie brałem pod uwagę wszystkiego co na drzewo nie ucieka i raczej byłem wybredny, ale po kilku rozstaniach dostawałem albo listy z żalami, albo w jakiś sposób te dziewczyny dawały mi znać, że im zależało.
Uważam że nie zobowiązuje "co słychać" albo "co u Ciebie" w żaden sposób nie jest nachalne.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Kidyś juz to pisałem. Warto chyba przypomnieć - "w miłości jak na wojnie - wszystkie chwyty dozwolone".

Rób jak chcesz kobieto. To twoje życie. Podobno dobrymi radami jest droga do piekła wybrukowana.

Dałeś mi tym do myślenia , może było właśnie tak, że On przyjezdzał kiedy chciał dla sportu, jak gdzieś indziej mu nie wychodziło, to przyjezdzał mnie poadorować dla samego siebie, lub inne rzeczy. Nie wiem tego bo tak jak napisałam wcześniej, nawet się nad tym nie zastanawiałam/nieanalizowałam i traktowałam to powierzchownie. Ale to ma sens co napisałeś. Kurczę straciłam tyle czasu ...

Napisałam, żeby przyjechał..://, co Facet to inne działanie, TY byś odpisał On nie, i jak tu cokolwiek zrozumieć  
Nie odpisał, to moim zdaniem miał powód, z drugiej strony była noc, no ale bez przesady, to słabe usprawiedliwienie.
Chyba zbiorę, się na odwagę i jeszcze raz się odezwę, a jeśli nie, to będę już wiedziała.

SIMPLE - ale ja się zgadzam z Tobą, w ostateczności i tak zrobię jak uważam, ale jest mi potrzebna wiedza jak to jest / jak może być w głowie faceta, żeby lepiej zadziałać 

Hmm. Moja djagnoza jest taka - facet jak nie reaguje to pewnie rucha cos innego. Facet mysli prosto - biale to biale czarne to czarne. Tu nie ma co filozofować i tworzyć problem na siłe.

OMG ..wspaniale wprost.

Napisz, bo nie masz nic do stracenia, chyba że korone z głowy [WINKING FACE]. Nawet pomimo tego że wtedy napisałaś, żeby przyjechał a on nie odpisał.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Koronę z głowy, no właśnie..     . 
Brak mi pomysłu, jak to napisać, żeby mieć największe prawdopodobieństwo tego, żeby się odezwał ?  
Nie wiem jak to ująć w słowa, czy nawiązać do poprzedniego, czy napisać jakby nigdy nic ?. 

Co by nalepiej zadziałało Waszym zdaniem ?:O. Powiem szczerze, że już mi się pomysły skończyły, miałam napisać w czwartek ale weny brak   heeelp

Najlepiej z grubej rury, żeby mieć jasność i żeby odebrał to, że mimo wszystko Ci zależy. Po prostu zaprosić na kawę czy piwo.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

@"Fibraszka" I jak? Ruszyłaś z tematem? Coś nowego się pojawiło?

"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi. On ma wiele do zrobienia. Czasami musisz mu pomóc. " - Leonardo da Vinci

Tak   , i dalej cisza..., w miedzy czasie widziałam się z byłym, ale bez emocji. No co ja zrobię, że do jednego nic nie czuje, a drugi się nie odzywa, po prostu ciężko mi. Nie żałuję, przynajmniej wiem, że on olał sprawę ://. I jestem w zgodzie ze sobą 

Zachowujesz się tak, jakbyś nie miała innych opcji, poza nim.

"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi. On ma wiele do zrobienia. Czasami musisz mu pomóc. " - Leonardo da Vinci

Tak się zachowywałam, ale już mi trochę przeszło    . Jestem bardziej zła, że to olał, ale mniej już o nim myślę. Zobaczymy co będzie dalej ..
Ah te kobiety     Czasem chciałabym być facetem, czarne-to czarne a białe -białe i tyle. Bez zbędnych rozkmin