Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Z ciekawości.
#1

Hej. Pytanie z ciekawości. Gdybyście się dowiedzieli, że ktoś kogoś zdradza, to zostawilibyście to w spokoju czy próbowalibyście jakoś to ogarnąć i delikatnie zasugerować drugiej stronie, jak wygląda sytuacja?
Dowiedziałam się o czymś takim. Na pewno nikomu o tym nie powiem, szczególnie że nawet nie znam tych ludzi osobiście, ale natchnęło mnie to do rozmyślań i jestem ciekawa Waszej opinii.

Odpowiedz
#2

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2021, 21:28 PM przez Simple.)

Jezeli przyjaciel - sprawdzony w boju - tak. Jezeli dalecy znajomi - nie.

Odpowiedz
#3

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2021, 23:50 PM przez vlad1431.)

Raczej gryzło by mnie sumienie. Ale zależy też od sytuacji. Jakby baba była wyjątkowym ch..em to nawet bym przyklasnął i odwrotnie. Są sytuacje i ludzie różni, i różnie do tego podchodzą. Natomiast jakby wszystko grało, a ewidentnie któraś ze strony w ch. by leciała, to skrupułów bym nie miał. Z kolei kolega mi kiedyś opowiadał historie, że chłop u nas na wsi miał na tyle rozwiązłą żonę, że nawet nie wiedział ile ona na boku ma chłopów. Jeden koleś się go pyta, czy wie ile razy go już zdradziła i z kim. On się go pyta, czy jakby sobie obciął palec na pile zębatej, czy też zastanawiał by się który ząb uciął mu palec.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
#4

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-06-2021, 09:41 AM przez hyggelig.)

Najgorzej, jeśli to kumpel zdradza i nie można mu w żaden sposób przemówić do rozumu.
Nie ogarniam takich ludzi. Po co być w związku, jeśli ma się takie inklinacje. No ale.

Odpowiedz
#5

Ja miałem taka sytuacje ze kumpel zdradzal. Dostal kopa ode mnie na rozum, gadke umaralniajaca i niestety przyjazn zdechla. Po czesci x mojego wyboru po czesci zmiany miejsca zamieszkania

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB