Książki, które aktualnie czytacie. |
19-08-2020, 12:30 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-08-2020, 12:31 PM przez LilPeneros.)
Osobiście wczoraj wróciłem do regularnego (mam nadzieję) czytania książek i to takich konkretnych, przydatnych książek i zacząłem czytać "Modelowanie sylwetki metodą Delaviera - tom 1", której autorem jest Frederic Delavier i Michael Gundill.
Udało mi się przeczytać wczoraj od 2 strony (początek spisu treści) do punktu 20 na stronie 35 i zajęło mi to ok. 2 h 22 minuty. Jako ciekawostkę powiem, że tą książkę (tom 1) w 2017 roku przeczytałem aż trzykrotnie, a ma ona chyba ok. 280 stron, nie mówiąc o innych poradnikach treningowych, które wówczas czytałem. A wy co aktualnie czytacie ?
Ja się zatrzymałem prawie w połowie książki Władca Pierścieni, wszystkie 6 ksiąg (Czyli filmowa trylogia, w książce jest podzielona na więcej części). W połowie czyli na jakiejś 400 stronie.
Miałem ochotę na jakieś fantasy i padło na coś, co zawsze lubiłem oglądać. Super dowiedzieć się o pewnych dodatkowych przygodach, których w filmach nie były ukazane, jednak ciągłe opisywanie otoczenia, trochę mnie zniechęca, gdyż nie potrafię sobie za bardzo tych wszystkich miejsc wyobrażać. Nie wiem, czy to wynik nie czytania takich książek na co dzień, czy po prostu mój mózg preferuje książki typowo poradnikowe. Zatem, odłożyłem na półkę i zająłem się e-book'iem ABC związków - Krzysztofa Króla i Jana Gajosa. Kiedyś czytałem wybiórczo niektóre wątki, więc postanowiłem wrócić i przeczytać całość. Fajna książka, bez potrzebnych generalizacji, że kobiety są takie, a faceci tacy. Ciekawe wnioski i w danych tezach stawianych przez autorów, jest wymienione wiele czynników, a nie tylko jeden, jak to bywa w dzisiejszym świecie (np. w kwestii doboru partnerów).
"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi. On ma wiele do zrobienia. Czasami musisz mu pomóc. " - Leonardo da Vinci
Ja słucham audiobooka, ale tylko przed snem, ostatnio po około 10 minut, bo szybko zasypiam. Tom Clancy "Czerwony Królik". Jest to któraś z kolei powieść o działalności wywiadowczej Jacka Ryan'a. Tym razem zgłębia rosyjską strukturę odpowiedzialną za zamach na Jana Pawła II.
Nie dawno skończyłem słuchać "Negocjator" Fredericka Forsytha. Gość próbuje odbić od porywaczy syna prezydenta stanów zjednoczonych. Kiedy dochodzi do przekazania okupu, nagle 16 letni chłopak zostaje rozerwany od bomby umieszczonej w specjalnie przygotowanym grubym pasie. Podejrzenie pada na KGB, ale okazuje się za zamachem stoi przegrany kandydat na prezydenta USA. Frederick Forsyth jest mistrzem trzymania czytelnika w napięciu. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Frederick Forsyth napisał też podobno dobrą książkę pt. "Mściciel".
To chyba coś podobnego do "Życzenie śmierci" autorstwa Briana Garfielda (na podstawie tej książki zrobiono pierwszą część filmu "Życzenie śmierci" z Charlesem Bronsonem w roli głównej).
Mściciel jest od nie dawna na Yt, także jeszcze przedemną. Z kolei "Kobra", to pseudonim kolejnego bohatera o takim tytule Forsytha, uważam ją za najlepszą książkę. Kolejny tajny agent, którego prezydent USA poprosił o rozprawinie się z kartelami narkotykowymi. Kobra zarzyczył sobie 2mld dolarów. Niesamowita wartka akcja i wspaniałe opisy geograficzne. Szkoda tylko że po całej akcji dopadli go w jego domu.
Garfielda nic nie słuchalem jeszcze, ale z ciekawości spróbuje. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Jeśli oglądałeś kiedyś pierwszą część filmu "Życzenie śmierci" z Charlesem Bronsonem i spodobał Ci się, to książka Briana Garfielda prawdopodobnie spodoba Ci się jeszcze bardziej.
Średnio lubię Charlsa Bronsona, wiem że to stary film, wygląda na nim jak robol. Widziałem kilka razy po kilka minut. Ale ten z 2018r z Willisem kiedyś sobie załącze.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Ja sobie kupilem ksiazke "jak radzic sobie z palntami"... https://bukrower.pl/sklep/jak-sobie-radzic-z-palantami/
Mam problem co odpowiedziec kiedy ludzie mi dogryzaja wiec pasowalo by poczytac jak sobie z tym radzic. Zawsze mialem z tym problem wiadomo przez co... psychotropy... Mysle ze ksiazka pomoze chociaz bardziej pomoze redukcja lekow ale to nie temat o tym. Ogulnie to nie czytam jakis tam fabularnych powiesci tylko zawsze cos praktycznego, cos co mozna wykorzystac w zyciu bezposrednio i w miare szybko Nie mowie ze inne ksiazki sa zle ale mnie akurat czytanie przygodowych rzeczy nigdy nie krecilo, nie czerpe z tego przyjemnosci.
(23-09-2020, 20:51 PM)Paweł777 napisał(a): Ja sobie kupilem ksiazke "jak radzic sobie z palntami"... https://bukrower.pl/sklep/jak-sobie-radzic-z-palantami/Jeśli nie jarasz się czytaniem powieści historycznych czy powieści sensacyjnych / kryminalnych, to nie ma się co do tego zmuszać - nic na siłę. Natomiast co do książki, którą podrzuciłeś, to obadam ją sobie jak będę robił większe zakupy książkowe.
"Protokół Sigmy"
Syn byłego nazisty Maxa Hartmana, tak, jego ojciec był żydem, ale żeby uwiarygodnić spisek przed Amerykanami, wcielili go do niemieckiego Kommando. Sigma jest strukturą, która powstała kilka tygodni przed zakończeniem II wś. Kiedy już było wiadomo jak wszystko się skończy, kilkunastu Niemców skrzyknęło się i stworzyli organizację pod nazwą Sigma AG. Po upływie kilkudziesięciu lat założyciele byli już wiekowymi starcami, ale cały czas dostawali dywidendy z działalności już obecnie największych koncernów na świecie. Tych młodych to bolało i stwierdzili żw czas zakończyć tą sprawę. Ben Hartmann miał brata, który przypadkowo wpadł na dokumentację Sigma AG. Został zamordowany. Od tego czasu jemu też grozi niebezpieczeństwo śmierci. Wraz z piękną Anną Navarro, agentką CIA próbują rozwikłać całą tajemnicę Sigma AG. Gorąco polecam kolejną perełkę Roberta Ludluma. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
28-12-2020, 18:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-12-2020, 18:03 PM przez LilPeneros.)
O książkach Roberta Ludluma usłyszałem po raz pierwszy wtedy kiedy oglądałem wiele lat temu w telewizji film "Tożsamość Bourne'a" i inne z tej serii, które miały być oparte właśnie o treść książek Roberta Ludluma.
Filmy o Bournie bardzo mi się podobały aczkolwiek z twórczością Ludluma jeszcze nie miałem styczności - trzeba będzie nadrobić zaległości!
Zwłaszcza że poza jedynką Bourne'a, reszta prawie nie ma nic wspólnego z książkami. Ludlum jest niesamowitym pisarzem. Każde wydarzenie poparte jest opisem, dzięki temu przenosimy się w świat wyobraźni i czujemy się jak bohater tej powieści. A najbardziej podoba mi się to, że każdy z tych bohaterów ma bardziej ludzkie cechy niż te fikcyjne.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |