Taka rozkmina mnie naszla ze jak niektore osoby wiedza o mojej przeszlosci a w rodzinie tez i to nie tylko tej najblizszej to jakbym sobie znalazl dziewczyne to ona predzej czy pozniej sie dowie przed tym jak jej o tym powiem i wogule to bedzie wygladalo tak jakby ona byla z jakims porabancem, tak na pewno znajomi beda na to patrzec a zadna dziewczyna nie bedzie chciala byc z takm kims wiec chyba jestm juz skreslony albo musze sie przeprowadzic daleko do innego miasta co?
W dodatku jak bede z jakas dziewczyna to ona jak sie dowie i to nie odemnie to pomysli ze ja oklamywalem i wogule zbluzgalem jej osobe...