Jaką grę ostatnio przeszliście? |
Ostatnio przeszedłem The Walking Dead Season Two. No cóż mogę napisać, muszę przyznać, że pod pewnymi względami pierwsza część była lepsza, ale samo rozwinięcie dalszego wątku, bardzo dobre dialogi, zachowania bohaterów, ich mimika i do tego udźwiękowienie zasługują na wysoką ocenę. To chyba jedna z tych gier, o której pamięta się długo, a przypomnę, że w tym miesiącu ma wyjść kolejna część.
"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi. On ma wiele do zrobienia. Czasami musisz mu pomóc. " - Leonardo da Vinci
Granie w gry wymaga pewnych nakładów. Fajna rozrywka, ale stwierdziłem, że nie potrafię grać tak na pół gwizdka, a zamykać się w świecie gry to czasochłonne zajęcie. Dlatego postanowiłem poświęcić ten czas w coś w czym mogę do końca życia się rozwijać i mieć kontak z ludźmi. Zacząłem grać w szachy.
Chociaż czasem bardzo mnie kusi by poskładać sobie kompa i zacząć przechodzić zaległe cRPGi... Ostatnią grą jaką przeszadłem w całości i to parę razy to była "dragon age". Potem z doskoku grałem w jade empire (lubie klimaty wuxia ), ale z powodów technicznych przerwałem, traktując to jako znak.
Między 2.8.2018, a 18.8.2018 przeszedłem cały tryb single player w grze Counter-Strike: Condition Zero składający się łącznie z 18 map.
https://www.gry-online.pl/gra.asp?ID=6950 Teraz gram w tą grę w opcji "multiplayer" z botami. salata napisał(a):Wolfenstein New Order tuż przed premierą The New Colossus. Super gry czerpiące najlepsze cechy od klasyków gatunku. Kto nie grał to polecam. Naprawdę warto.Z chęcią bym zagrał, ale mam niestety za słaby komputer, tzn. Wolfenstein: The New Order ma wyższe zalecane wymagania sprzętowe niż parametry mojego kompa, natomiast te minimalne wymagania sprzętowe jak najbardziej spełniam. Pozostaje pograć w przyszłości w gry takie jak: Return to Castle Wolfenstein (2001) i/lub Wolfenstein (2009) lub jeśli się będzie dało, to Wolfenstein: The New Order (2014).
Wczoraj po 9 dniach grania (20.3, 21.3, 25.3, 26.3, 27.3, 29.3, 30.3, 31.3, 1.4) udało mi się przejść w ciągu ok. 738 minut lub jak kto woli 12 h 18 minut grę Quake II.
Niektóre mapy musiałem przechodzić więcej niż raz, bo nie zapisałem sobie save'a, a np. wpadłem do lawy i stąd tak długi czas poświęcony na grę. Powiem tak - jak na 1997 rok, to grafika, modele przeciwników, tekstury w grze, modele broni i odgłosy broni na bardzo dobrym poziomie. Ogólnie można powiedzieć, że gra jest bardzo przyjemna, grywalna, rozwalanie potworów i kosmitów sprawia wiele przyjemności. Prawdopodobnie jeszcze do niej wrócę jak już przejdę wszystkie pozostałe gry z serii Quake (następne będą dwa dodatki do Quake II, potem Quake, potem dwa dodatki do niego, potem Quake III Arena, Quake III Team Arena i oczywiście Quake 4, w który grałem kilka lat temu ale wówczas go nie ukończyłem). Jakby ktoś potrzebował video poradników, to tutaj: https://steamcommunity.com/sharedfiles/f...1520968027 ktoś wrzucił kompletny video poradnik składający się z 10 filmików z tej gry, w których ją przechodzi i jednocześnie znajduje wszystkie sekrety w grze.
To ja z kolei 2-3 razy w tygodniu ciupię w Sniper Elite 4. Tak po 2-3 godziny po 1 misji. Wciągnęło mnie to na maxa znów. Niesamowicie lubię klimaty II wojny światowej. Podejrzewam że pewnie miejsca i historie są wymyślone na potrzeby ciekawej fabuły, ale cała część IV jest osadzona w wydarzeniach które działy się we Włoszech i gra mimo wszystko wspaniale oddaje scenerie. Zastanawiam się tylko o ile mniej wrażeń byłoby bez animacji rozwalania ciał, ale narazie tego nie wyłączam.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Oglądałem parę lat temu, dosyć dobry ale jakoś specjalnie mnie nie ujął. Zdecydowanie lepszy snajperski to Strzelec z Markiem Wolhbergiem. Bardzo dobre kino akcji. Netflix kupił prawa i zrobili serial z tego, ale kicha straszna.
A tu kobitka chyba lepiej sobie radzi niż główny bohater. To najtrudniejszela misja: Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
2 gości |