Jak radzic sobie z agresja? |
(10-06-2020, 12:49 PM)LilPeneros napisał(a):(10-06-2020, 12:02 PM)Harbinger napisał(a): Zapominacie o bardzo ważnej rzeczy. Sztuki walki uczą techniki. Człowiek, który nie radzi sobie z agresją i rusza z pięściami na innych nie powinien znać się na walczeniu.Po części możesz mieć rację zwłaszcza jak się przeczyta wypowiedzi tu: Niestety miałam do czynienia z osobą, która potrafiła rzucać się na ludzi i trenowała sztuki walki. Wiedział, jak bić, potrafił robić to tak, by śladów nie zostawiać, znał się na miejscach na ciele, w które cios załatwiał w sekundę. Wylądowałam w szpitalu z dość poważnymi obrażeniami, prawie pękniętymi 2 narządami i usłyszałam też, że mogę kuleć, choć na szczęście chodzę normalnie. Dlatego stanowcze NIE dla czegoś takiego. Znałam też ludzi, którzy trenowali tylko po to, żeby lepiej bić ludzi. Nie w ringu, na ulicy. Co innego nieradzenie sobie z emocjami, a co innego, jak ktoś bije ludzi i jeszcze chce uczyć się bić. Każdy sport zmęczy. Zastanawia mnie skąd takie parcie właśnie na sztuki walki. Może właśnie dlatego, żeby skuteczniej prać innych. Sztuki walki nie są dla każdego.
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
10-06-2020, 14:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-06-2020, 14:11 PM przez LilPeneros.)
Przyznam Ci tym razem rację, bo uważam, że tak jak broń palna powinna być dostępna TYLKO I WYŁĄCZNIE dla osób całkowicie zdrowych psychicznie, niekaranych i o nieposzlakowanej opinii tak samo nie każdy powinien trenować sztuki walki.
O ile broń palna w rękach normalnych ludzi nie jest niebezpieczna dla innych ludzi, bo normalna osoba użyje jej tylko w samoobronie o tyle broń palna w rękach osoby chorej psychicznie stwarza poważne zagrożenie dla innych ludzi. W przypadku większości sztuk walki/sportów walki trenerzy uczą jak kontrolować agresję, aby mieć umiejętności ale nie używać ich bez potrzeby o tyle w przypadku niektórych tzw. SYSTEMÓW walki jak np. Krav Maga osoby, które z natury są spokojne są uczone w czasie treningów oprócz technik walki również sposobów wyzwalania agresji, np. po to aby spokojna i mało agresywna kobieta potrafiła w sytuacji jak ktoś ją napadnie móc zogniskować negatywne emocje i wyładować je na przeciwniku w postaci odpowiednio mocnych uderzeń.
10-06-2020, 14:09 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-06-2020, 14:10 PM przez Harbinger.)
No i wlasnie o tym mowil pewnie autor kanalu alsquad.pl. Jemu sztuki walki pomogly opanowac agresje. Ja nie wiem jak by bylo ze mna, ale jak sprobuje to zobacze, chociaz w sumie w mlodosci raczej nie angazowalem sie w bujki tylko teraz mam zrujnowana psychike i obawiam sie wssystkiego do okola, nie wiem czy zagrozenie jest realne czy poprostu zle oceniam siebie i zbyt negatywnie. Ogulnie nikogo nie krzywdze fizycznie ale w domu czesto dochodzilo do agresji slownej bo mialem niedopasowane leki teraz jest w miare ok.
10-06-2020, 14:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-06-2020, 14:37 PM przez LilPeneros.)
Spróbować zawsze możesz, ale osobiście uważam, że powinieneś się skierować raczej w kierunku takich SW jak np. judo czy brazylijskie ju-jitsu (bjj) niż w kierunku uderzanych sportów walki.
Wbrew pozorom nawet jakbyś świetnie umiał się bić, to zawsze lepiej pokonać kogoś poprzez dyskusję niż kogoś uderzyć i potem za to odpowiadać. Dla pewności pogadaj o tym ze swoim psychiatrą lub psychologiem, czy nie widzi żadnych przeciwwskazań, a poza tym naucz się rozwiązywać konflikty SŁOWNIE. Prawdopodobnie istnieją na ten temat różnego rodzaju książki psychologiczne. Czy Twój psychiatra / psycholog powiedział Ci co mogło być przyczyną tego, że zachorowałeś ?? Byłeś bity przez kogoś w dzieciństwie/w wieku młodzieńczym lub co gorsza molestowany ?? Czy nie było tak, że przez wiele lat pałałeś do kogoś żądzą zemsty ?? Są jakieś osoby w Twoim życiu do których masz nadal pretensje ??
No wlasnie cale zycie mam problem z rozwiazywaniem konfliktow slownie, nie umiem konfrontowac sie slownie, a wszystko przez te psychotropy brane w dziecinstwie. Jak biore czasami jakies zamulacze to czuje sie tak jak wtedy kiedy bralem duze dawki zamulaczy i nie umialem wydusic slowa z siebie podczas dyskusji. Teraz mam problem z konfrontacja slowna natomiast jak biore leki aktywizujace to jest 1000 razy lepiej ale znowu nasila sie NN i jest problem. Generalnie musze dobrac tak leki zeby byc spokojnym i wygadanym a to nie takie proste niestety.
Co do judo i innych takich typow walki to wole uderzane chociaz na to sie tez zapisze bo w judo czy jujutsu trzeba walczyc i umiec nie uderzac a to bardzo wazna sztuka w SW. Najpierw musze wyleczyc zdrowie i nie tylko to paychiczne bo juz nie jest tak zle ale to fizyczne bo niestety stawy siadly i juz od 1.5 roku wolno mi tylko chodzic na basen, jezdzic na rowerze itp. natomiast nie wolno obciazac pewnych stawow, o bieganiu to na razie moge zapomniec.... A jak bedzie pozniej to lekarz mowi ze bede musial miec duzo szczescia...
(11-06-2020, 14:45 PM)Paweł777 napisał(a): No wlasnie cale zycie mam problem z rozwiazywaniem konfliktow slownie, nie umiem konfrontowac sie slownie, a wszystko przez te psychotropy brane w dziecinstwie. Jak biore czasami jakies zamulacze to czuje sie tak jak wtedy kiedy bralem duze dawki zamulaczy i nie umialem wydusic slowa z siebie podczas dyskusji. Teraz mam problem z konfrontacja slowna natomiast jak biore leki aktywizujace to jest 1000 razy lepiej ale znowu nasila sie NN i jest problem. Generalnie musze dobrac tak leki zeby byc spokojnym i wygadanym a to nie takie proste niestety.Udarzane sztuki walki nie są dla Ciebie, kiedy dotrze?
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
11-06-2020, 18:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-06-2020, 19:45 PM przez LilPeneros.)
Niektórzy zawodnicy uderzanych sportów walki w wyniku częstego obrywania po głowie dostali depresji lub innych problemów z psychiką - przykładem niech będzie Tyson Fury, który na szczęście z tego wyszedł.
O encefalopatii bokserskiej na którą cierpi ok. 16 - 20% zawodników uderzanych sportów walki nawet nie wspomnę: https://pl.wikipedia.org/wiki/Encefalopatia_bokserska
Proponuję czytać ze zrozumieniem. Nie ktoś, kto ma problemy z agresją, a ktoś, kto się tak często angażuje w konflikty i używa pięści.
"Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |