Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Miesiąc Trzeźwości
#1

Alkohol potrafi człowieka nieźle znokautować,nawet kolejnego dnia. <serio> <gdzie> <lol2>
Człowiek chodzi nerwowy,sam nie widząc czemu.
Postanowiłem więc założyć ten temat.

Mam ku temu swoje argumenty:

1.Na alkohol szkoda zdrowia.Tak to zdrowie jest ważne,nie tylko fizyczne,ale i psychiczne.Już na drugi dzień po piciu mózg inaczej pracuje.Że wolniej po prostu.
2.Zamiast wypełniać kieszenie producentom alkoholu,które i tak pójdą na premie i reklamę,lepiej zrobić coś dla siebie,kupić coś sobie.
3.Wśród nowych pokoleń wyraźne widać podział na niepijących lub pijących mało i pijących więcej.Chcę należeć do tych pierwszych.
4.Samochód też potrzebuje wypić i jeszcze Nas wozi,wcale się przy tym nie awanturując. Warto pomyśleć też o nim.
5.Zmywarka mi się spodobała po prostu.
6.Alkohol niszczy przyjaźnie,przekonałem się o tym a własnej skórze.To tak naprawdę główny motyw ograniczenia alkoholu.
7.Kondycja, miejmy ją dla siebie,nie dla...drogiej trucizny.A po piciu spada znacznie.
8.Za pieniądze wydane na Alkohol można kupić karnety na różne zajęcia sportowe, założę się że żeby że wszystkiego skorzystać,tak się zajeb.. lepiej i zdrowiej jak wódą.
9.Alkohol niszczy związki,potem małżeństwa.Jest silnym argumentem do rozwodu.Poza tym nikt nie chce się zadawać z nałogowcem.
Tu od siebie do samego siebie,a jak Ty patrzysz na nałogówców? Zacznij od siebie!
10.Możemy zmieniać swoje życie tu już teraz.
11.Piję przeważnie sam zamknięty ,nawet towarzystwa nie potrzebuję.
Niektóre z efektów widać po moich wpisach.
12.Mam zamiar przeprowadzić jeszcze kilka doświadczeń,ale o tym będzie później.
Ostatnio przeprowadziłem pewne doświadczenie.Po dłuższym okresie od alkoholu, napiłem się.

Moim problemem nie jest to że ja musze pić przez dłuższy czas.Ale to że podczas picia nie umiem powiedzieć sobie stop.Zwykle piję do końca.
Potem dopiero pojawia się myśl,napij się jeszcze następnego dnia.

Czyli krótkie acz ostre i kopulsywne picie i powrót do normalności.

Dobra są jeszcze inne przesłanki.
Docelowo chciałbym odzwyczaić organizm od alkoholu, tak aby znowu móc cieszyć się jak dawniej symboliczną dawką.


W trakcie ograniczeni alkoholu można napotkać na trudności:
-znajomi proponują Ci alkohol,Prawdziwi zrozumieją,Ci którzy namawiają chcą Cię tylko wykorzystać, nawet po to byś postawił.Chrzanić takie znajomości.To dobry sprawdzian prawdziwych znajomych.


Najczęściej piję sam,nie Towarzysko.Zamykam się w 4 ścianach i ładuje do oporu.Teraz taki sprawdzian.Mam dostęp mam wszystko co chcę i...obrazie się na Alkohol. Bo tak.

Ciekawe jak będzie.

Temat powstał z moich wcześniejszych przemyśleń.Wychwyciłem po prostu moment tego gdzie powstaje problem i mam motywację do ograniczenia picia.Nie jest to żadna prowokacja.

Kto chce może dopisać swoje argumenty i strategie oraz dołączyć do "Inicjatywy Sierpniowej".
Serdecznie Zapraszam. <...> <offtopic> <rock>

Dodano po 10 dniach 9 godzinach 39 minutach 55 sekundach:
Nie udało mi się, jutro zaczynam od nowa.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#2

Ja się pochwalę swoim sukcesem. Od pięciu dni ni kropli. Bałem się że 10 lat co dziennie średnio z dwoma browarami swoje zrobi, ale nic się nie stało, żyje.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#3

vlad1431 napisał(a):[post]4662[/post] Od


Zmotywowałeś mnie

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#4

Przy okazji odpowiem na Twój drugi wątek, po to piszemy na forach

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#5

Adventures - jak Ci idzie abstynencja ?

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#6

A średnio...

Powiedzmy,że zacznę od dzisiaj.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#7

Ja się trzymam, już chyba czwarty tydzień minął. Wstaje bez kaca i mięsień piwny zniknął, jest płaski. B. dawno taki nie był.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#8

O to muszę Ci pogratulować.Bardzo dobrze Ci idzie.Ja straciłem już rachubę,a przecież nie o rachubę tu chodzi.

Wczoraj nie piłem, ale przedwczoraj już tak.
To dzisia też nie będę pił.

Przy okazji inne osoby mogą dołączyć do inicjatywy abstynencji.

Celem jest nie całkowite zaprzestanie picia,ale oczyszczenie organizmu,po to aby od czasu do czasu móc się cieszyć z małej dawki.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#9

Nie piję praktycznie już 2 miesiące.

Wchodzimy na małe dawki alkoholu.Lepiej pobiegać po lesie.

Bez alko też da się żyć.Mało tego,do trzeźwego mózgu lepsze myśli przychodzą.

Czego i ja Wam życzę.

A tu macie na trochę otymizmu na zachętę Wink

<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.youtube.com/watch?v=3rtdskSVq1A">https://www.youtube.com/watch?v=3rtdskSVq1A</a><!-- m -->

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#10

Jestem lepszy.
Nie wiem dokładnie kiedy, ale chyba czwarty miesiąc abstynencji.

Nachodzą mnie tylko czasem wątpliwości, czy się chwalę, czy żale. Ale z obecnego stanu jestem bardzo zadowolony.

Nie ma chyba gorszego stanu umysłu jak iluzja. (Alkoholowa). Bo w taki stan iluzji można łatwo się wprowadzić, alko tylko go skutecznie podtrzymuje.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#11

vlad1431 napisał(a):[post]5321[/post] czwarty miesiąc abstynencji.


Gratuluję.

vlad1431 napisał(a):[post]5321[/post] Nachodzą mnie tylko czasem wątpliwości, czy się chwalę, czy żale.
Nie żalisz.

vlad1431 napisał(a):[post]5321[/post] Ale z obecnego stanu jestem bardzo zadowolony.
Ja też.Teraz dobrze mi idzie,czas wprowadzić kulturę picia Wink

vlad1431 napisał(a):[post]5321[/post] Nie ma chyba gorszego stanu umysłu jak iluzja. (Alkoholowa).
Czasem mi pomagała.Tylko czasem i tylko rzadko i niech tak pozostanie.

Oczywiście stan absynencji nie dot.Sylwestra.

vlad1431 napisał(a):[post]5321[/post] alko tylko go skutecznie podtrzymuje.


I to właśnie lipa.Lepiej zadbać o swoje zdrowie.Teraz mam tak,że przeliczam przepity alkohol na rzeczy,których mi brakuje.Mija kryzys w rzeczach.

Tak więc miłej zabawy na Sylwestra.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#12

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-04-2019, 11:21 AM przez LilPeneros.)

Co do picia alkoholu, kwestii związanych z abstynencją, to raper Peja kiedyś na swoim fb napisał długi post o tym jak to u niego było z problemem alkoholowym, jak doszło do tego, że się uzależnił, w jaki sposób próbował z tego wyjść no i najważniejsze - jak mu się to udało.
To chyba to:

https://www.facebook.com/PejaSlumsAttack...274891355/

Adventures - myślę, że powinieneś to przeczytać.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB