Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Milf Perfection :*
#49

Tu przychodzi słynna głupota, słynna sentencja debilizmu… a gdyby tak???

ZADZWONIC?

To mniej więcej jak kwiaty na pierwszej randce. Coś w tym stylu. Coś w stylu debilizmu.
-„No stary nie rozwalaj mnie”:

https://www.meskieforum.pl/temat-rozstan...rót-impuls

Pamiętasz sam tu pisałeś. Nie bądź hipokrytą-przynajmniej w stosunku do siebie. Człowiek lubi żyć w bajkowym świecie, ale przynajmniej sam siebie nie okłamuj.
Poza tym jak się z boku przyjrzeć to najgorsze masz już za sobą. Powiedziała Ci nie dowiedziałeś się przypadkiem, tylko wprost. Wiesz już że z nim sypia, że z nim jest. Najgorsze już za Tobą (lub przed, ale to inna historia).
Nie wylądowałeś na jej półce w łazience jako flakon perfum-po kolejnych adoratorach. Przecież zawsze są adroatry i kochanki…a i jeszcze orbit wregles…z cukrem-bo to słodziaki, lubią słodzić i komplementować. Najczęściej nie otrzymują nic w zamian.
Jakbym miał ją jeszcze kiedyś spotkać-to podziękowałbym:
1. Że tak postąpiła, przynajmniej ja nie musiałem. Naprawdę i tak by z tego nic nie było.
2. Za kompocik przyniesiony do łóżka, poranne kawki, obiadki spacery i taki spokój harmonie życia. Namiastka związku? Coś…coś w ten deseń/jeszcze nie teraz.
3. Za seks. Był dobry. Nawet bardzo. Bardzo bardzo. (tak naprawdę to powinien być pierwszy pkt. Listy-poprzednie pkt. To zwykły BullShitt)
Odnośnie zajebistego pomysłu by zadzwonić…
Oprócz kolegi poprosiłem o poradę również znajomą:

„To Ty jesteś mężczyzną i to Ty powinieneś pierwszy się odezwać,to Ty powinieneś wykonać pierwszy krok”
Ja już wykonałem pierwszy krok na początku znajomości. Tak tu trzeba wykonać pierwszy krok.

Więc co do niektórych, jeśli masz podobny dylemat i nie przyjmujesz do wiedzy tego co radzą Ci inni użytkownicy w Twoim problemie, to nie pisz tu-pisz na kobiecym forum-tam otrzymasz podobne odpowiedzi, takie jakich oczekuje Twój Blue Phill. Podobne do tej powyżej.

I Tu zacytuję sam siebie:
„Twoja rada tylko utwierdza mnie w przekonaniu, żeby do niej nie dzwonić-choćby nie wiem co.
Akurat w tym temacie to samemu będę myślał, ja lepiej myślę”.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#50

@Adventutes Ty sie po prostu zakochales ?
Facet nie zakochany - dzwoni i w dupie ma takie dylematy.

Zakochanie - piekny stan ?

ale:



 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#51

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2021, 01:52 AM przez Adventures.)



 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#52

Nasunęła mi się taka dygresja. Bo często też mam rozkminę z cyklu:

„Czy gdybyś wiedział, że wybuchnie epidemia, to byłbyś przygotowany”? I kiedy był ostatni dzwonek na przygotowania? Gdyby ktoś Cię ostrzegał przed tym wydarzeniem, to wziąłbyś go na poważnie? Kiedy musiałby Cię ostrzec?

Dosyć często się nad tym ostatnio zastanawiam. A nie da się ukryć, że nie tylko ja się zastanawiam.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB