Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Pomoc co robić dalej
#1

Cześć wszystkim. Mam duży problem w związku , nie dogadujemy się w związku od dłuższego czasu. Po szczerej rozmowie z narzeczoną wyszło że już nic do mnie nie czuje. Kocha mnie ale nic nie czuję coś się wypaliło tak powiedziała. Jest nieszczęśliwa W dodatku nie chce uprawiać sexu i nie chce żebym ja dotykał w jaki kolwiek sposób. Dodam że mamy dwójkę dzieci i jesteśmy ze sobą od 10 lat. Powiedziała że dla dobra dzieci się nie wyprowadzi , bo i tak nie ma gdzie. Ale ja mam trzymać dystans. I teraz nie wiem co robić. Zależy mi na niej i chciałbym coś zrobić. Nie wiem dostosować sie do tego jej "dystansu" i faktycznie nie przytulać jej i nie całować , czekać poprostu aż sama będzie miała na to ochotę. Czy byś na wyrost miły kupić jej kwiaty. I przytulac (okazywać miłość)

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#2

Nie mówię, że to musi być prawda, ale wyglada na to, ze moze kogos miec. Albo przynajmniej sie w kims podkochiwac. Odejdzie dopiero jak się przekona, ze tamten to coś dla czego warto odejsc od Ciebie. Jak nie wypali to nadal będzie miala cieply kat i faceta, który ja kocha. Mogę się mylić, ale takie odepchnięcie i niechęć nawet do dotyku to najczęstszy objawów zdrady lub uczuć do innej osoby. Nie zmieniła przypadkiem czegoś w swoim wyglądzie? Nie zaczęła więcej używać telefonu lub komputera? Nie ukrywa sie z telefonem? Nie wychodzi czesciej do "rodziny" lub "kolezanek"? Sprawdź to nim powiesz "ona by w zyciu tego nie zrobila".

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#3

Hej Michu. Podaj nam więcej szczegółów. Dokładnie od kiedy się nie dogadujecie? Od rozmowy jest taka zdystansowana? Weź też pod uwagę pytania Kamy.

Dla mnie również to wygląda na znalezienie drugiej opcji.
Zapewne przez te 10 lat się zaniedbałeś i jesteś gorszy, niż jeszcze kilka lat temu. Nie mówię, że to może być Twoja wina, ale ludzie ot tak nie przestają czuć. Są wyjątki, ale z takimi osobami się nie jest długo.
Coś jest tego przyczyną, a rzadko która kobieta jest w stanie wprost powiedzieć, co jej nie leży i co wypadałoby zmienić. Po prostu powoli pozwalają na rozwalanie związku i zaczynają inwestować w siebie i/lub nową relację.

Sądząc po tym, jakie zadałeś pytania pod koniec, to świadczy to o Tobie źle. Między innymi, nie masz zbytniego pojęcia o kobietach.
Rozważasz przystosowanie się do jej braku czułości, bądź okazywanie jej nad wyraz uczuć. Te rzeczy tylko pogorszą sprawę.

Wpierw zastanów się, jak bardzo się zmieniłeś przez te lata. Może przestałeś być atrakcyjny i interesujący. Obserwuj bacznie jej zachowania.

Mam nadzieję, że nie myślałeś, że ten związek jest już na zawsze. Wink

 x 1  x 0  x 0  x 0 
"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi. On ma wiele do zrobienia. Czasami musisz mu pomóc. " - Leonardo da Vinci
Odpowiedz
#4

To nie jest takie proste na pierwszy rzut oka. Problem jest bardziej złożony. Owszem podejrzewam ja ze może pisać. I to z gościem z którym zdradziła mnie fizycznie. Po dwóch latach naszego związku. Ale mówi że gdyby miała mnie zdradzić to z nowo poznanym facetem , a nie pchała by się w stare śmieci.. z tym że jak pytam ja czy z kimś pisze to odpowiada że nie. Na gorącym uczynku też jej nie złapałem tylko podejrzewam

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#5

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-09-2020, 02:06 AM przez vlad1431.)

W każdej takiej historii odnoszę wrażenie że schemat jest ten sam. Zauważ, że nie napisałeś nic o sobie. Piszesz tylko o niej, podejrzeniach i teoretycznie jej winie. Nie jest tak, że każdy z czasem robi się zgnuśniały i poza robotą, cieplymi pantoflami i telewizorem nie ma nic w życiu. Czasem mam wrażenie, kiedy patrzę na ludzi, że ich jedyną rozrywką jest wyjście do kościoła.
Napisz coś o sobie, jaki byłeś, jaki jesteś, co masz w planach. No i jak wyobrażasz sobie życie bez niej. To pytanie zadaj sobie na początku, albo na końcu, jak wolisz, ale jest kluczowe. Nie może być tak, że świat Ci się teraz zawalił. Z każdej sytuacji jest wyjście, często na wyciągnięcie ręki. Tylko często ludzie jak osiągną jakiś status, czyli w Waszym przypadku 2+2 to wydaje im się że już tak zostaje. Ale każdy człowiek żeby zdrowo funkcjonować musi mieć jakieś plany, robić to co sprawia mu przyjemność, a dopiero są takie przyziemne sprawy jak fizjologia itp. Bo to drugie raczej nigdy nie będzie dobrze funkcjonować bez pierwszego i odwrotnie. To takie naczynia połączone. Problem polega na tym, że często tego nie umiemy. Czyli często nawet nie wiemy co dla nas dobre. Ale nie czas na szukanie przyczyn. Musisz się zastanowić nad swoją egzystencją.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 x 2  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#6

Dobrze , zle zacząłem. To może nie bede opisywał 10lat naszego związku a pokrótce napiszę jak było jak jest i co chce dalej.. do związku namówiła ja koleżanka mówiąc że jestem taki dobry i kochany i tak właśnie było pierwsze dwa lata taki byłem.  Po tych dwóch latach wdarł się kryzys i dziewczyna zdradziła mnie z jednym typkiem oczywiście nie obyło się bez kilkuletniej wypominajki ,kłótni o to itd.. Wróciliśmy do siebie na moich warunkach o których szybko zapomniałem i przejęła pałeczkę później pierwszą ciąża obowiązki , pierwszy wynajem mieszkania , później kupno nowego i drugie dziecko. Po narodzinach drugiej córki wplątałem się w problemy finansowe które ciągnął się za mna do dzisiaj. Narzyczona mi to wybaczyła i żyliśmy tak normalnie codzienne obowiązki dzieciaki , przedszkole , praca , dom. Ten rok jest jakiś wyjątkowy ( nie tylko przez COVID) zawsze byłem typem zazdrośnika i to strasznego po zdradzie przejawiło się to w jakaś obsesję z tym że pare lat nie pisała z nikim w tym roku to się zmieniło poznała w pracy kolegę , później na imprezie poznała kolegę swojego brata i pisała z nimi dwoma oczywiście ja robiłem o to wojnę , sprawdzałem telefon , obrażałem sie wmawiałem różne rzeczy. Jak była długo dostępna na Messenger to wypisywałem z kim tak piszę. I podejrzewam że zaczęła pisać z tym kolesiem z którym mnie zdradziła. Narazie jej nie złapałem na gorocym uczynku sama też mówi że nie piszę.  jestem człowiekiem z ciężkim charakterem , strasznie zazdrosny jak ktoś napiszę to odrazu podejrzewa ja o zdradę.. ja nie moge jej dużo zaoferować z powodu problemów finansowych w sensie wypad w góry na weekend itp. w obowiązkach domowych dużo jej pomagam , przy dzieciach itd. 7 tyg temu zrobiła test i okazało się że jest w ciąży.. które bardzo szybko poroniła. Obyło się bez szpitala itd.mowila że nigdy mi nie wybaczy tego ze zaszła poraz kolejny w ciążę. I od.tego czasu nie daje sie nawet dotknąć  mówi że coś się wypaliło że nie czuje nic że zostanie dla dzieci bo tu jest ich dom z jeden strony sie jej nie dziwię zawiodła się ponownym zajściem.Ale.teraz nie wiem czy to jest efektem tej niechcianej ciazy i poczekać aż czas zaleczy rany czy faktycznie przestała coś czuć. Bardzo ja kocham i nie wyobrażam sobie na życia bez niej.  Dlatego chcę zrobić wszystko żeby wróciło wszystkie do normy

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#7

Nie wiem czy wszystkie kobiety przeżywają, ale moja żona pierwszą ciąże poroniła. Wiem że jest to wielka trauma. Nie wiem czy my jako mężczyzni mamy możliwość w jakiś sposób pomóc. I nie wiem czy dobrze, bo oczywiście żona upierała się na dzieci, dlatego ja nie potrafiłem jej w żaden sposób pomóc. Miałem też koleżankę, swego czasu bardzo to przeżyła, też mają dwie córki i są już chyba po rozwodzie, bo koleś był świr. Nie wiem dlaczego tak to przeżywają kobiety, ale u żony nawet po 17tu latach od poronienia jej się to przy różnych okazjach przypomina. Natomiast najgorsze co robi, to że Cię obwinia. I tu nie ma żadnej taryfy ulgowej. Nie piszesz nic o tym, żebyś ją w jakiś sposób do tego specjalnie namawiał. Ja zdrady raczej bym nie wybaczył, bez względu na to co by się działo. Napewno zrobiłbym to samo i pewnie wielokrotnie. Taki już jestem. Jeżeli się z tym pogodziłeś, bo tak to wygląda, to ok. Ja w Twojej glowie nie siedzę i nie dziwię Ci się że na każdym kroku masz podejrzenia. Ja bym tak raczej nie dał rady. Naważone jest piwa i powinniście razem je wypić. Według mnie, jeżeli masz podejrzenia, a są bezpodstawne, bo tak piszesz, to się z tym nie pogodziłeś, ale ja wcale się temu nie dziwię.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#8

Nie wiem wybaczyłem ale nie zapomniałem;/ narazie podejrzewam. Na relacjach komentuje serduszkami itd. sama dalej mówię nie nie pisze. Ale to może być tak że nie chce powiedzieć prawdy dlatego żebym nie zrobił wojny. Bo zawsze tak było;/

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#9

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-09-2020, 22:53 PM przez LilPeneros.)

(16-09-2020, 20:05 PM)Michu6505 napisał(a): Nie wiem wybaczyłem ale nie zapomniałem;/ narazie podejrzewam. Na relacjach komentuje serduszkami itd. sama dalej mówię nie nie pisze. Ale to może być tak że nie chce powiedzieć prawdy dlatego żebym nie zrobił wojny. Bo zawsze tak było;/
Chcesz powiedzieć, że byłeś o swoją dziewczynę chorobliwie zazdrosny i robiłeś jej sceny na tym tle ?
Jeśli tak, to pamiętaj, że Twoja zazdrość mogła wynikać z tego, że TY SAM czułeś się mniej atrakcyjny dla innych kobiet niż Twoja kobieta jest dla innych facetów.
Jeżeli tak było, to musisz popracować nad poprawą samooceny, poczucia własnej wartości, pewności siebie i umiejętnościami komunikacyjnymi i sam dla siebie stać się facetem, który nie będzie musiał już czuć się zazdrosny o swoją kobietę, bo będzie wiedział, że jeśli nawet ona go zdradzi lub od niego odejdzie, to szybko na jej miejsce znajdzie sobie nową, o podobnym lub wyższym poziomie atrakcyjności.

[Obrazek: 1425407421_9sbpo5_600.jpg]

Może stałeś się przez ostatnie 10 lat mniej atrakcyjny fizycznie niż byłeś 10 lat temu, np. otłuściłeś się ?
Jeśli tak, to w pierwszej kolejności zadbaj o sylwetkę.

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#10

Nie tyle co byłem zazdrosny a jestem dalej.. to jest duży problem. W naszym jeszcze związku" jak pisała z dwoma kumplami to ja wypisywałem do nich żeby sie "odczepili" dalej dogaduję o tego z którym teraz piszę ( ten z którym mnie zdradziła) dzisaj jej dogadywałem że polubiła jego zdjecie. Jak jest długo dostępna to wmawiam sobie że napewno z kimś pisze i wypisuję do niej z kim pisze. Nie wiem czy to choroba czy brak jakich wartości;// ale widzę duży problemu i chcę to wyrzucić bo dostaje na głowę. Co chwilę sobie wmawiam że z kimś pisze itd;(

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#11

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-09-2020, 23:02 PM przez LilPeneros.)

Okazywanie chorobliwej zazdrości wtedy kiedy się nie powinno można potraktować jak nabijanie punktów do seksapealu rywalowi.
Kiedy ostatni raz będąc w związku spotkałeś się w niezobowiązującej atmosferze z jakąś swoją atrakcyjną koleżanką choćby na kawie (nie w celach randkowych lecz koleżeńskich) ?
Kiedy ostatni raz Ty pisałeś poprzez komunikatory z jakimiś swoimi atrakcyjnymi koleżankami ?
Jak aktualnie wygląda Twoja sywletka ? Nie zapuściłeś się mocno ?
Polecam Ci na początek abyś przeczytał ten temat:

https://www.meskieforum.pl/temat-bushidō...-mężczyzny

jest to napisany przez jednego z naszych forumowych specjalistów temat mający pięć stron obfitujących w wiedzę z zakresu relacji damsko-męskich.
Dodatkowo polecam Ci zapoznać się z książkami lub ebookami takimi jak:

"Mężczyzna racjonalny" - Rollo Tomassi
"Droga pełniejszego mężczyzny" - David Deida

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#12

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-09-2020, 23:14 PM przez Michu6505.)

Będąc w związku? Przez 10 lat nawet nie pisałem z żadną koleżanka ( może pojedyncze wiadomości ze znajomą z pracy) o kawie itp nie wspomnę. Ale tez nie wyobrażam sobie żeby moja partnerka chodziłam sobie na kawki. Pytasz o sylwetkę przez 10 lat związku przytyłem z 13kg. Bardziej myślę że to problem z moją głową;/ nie wiem jak mam się za.to zabrać. Nie mam potrzeby pisać ani wychodzić z koleżankami. Chce mieć spokojną głowę i nie bić się. Myślami że moja partnerka co chwilę wypisuję. Kimś nowym. ;/

Nawet teraz ja jest dostępna to wyobrażam sobie że piszę z kimś..

Najgorszego jest to że ja naprawdę widzę ten problemu z chorą zazdrością... A nie potrafie nic z tym zrobić;/ co chwilę patrzę na nią z podejrzliwym wzrokiem i sam nie wiem czemu

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB