Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Rozstanie
#1


Witajcie chciałem wam opisać moja historię otóż zostawiła mnie dziewczyna po 4 latach w zasadzie zdradziła mnie beszczelnie ale w czym leży problem , wydaje mi się a wręcz jestem pewny że nie było to nic wyjątkowego zdawałem sobie sprawę od dłuższego czasu , jej podejście życiowe i zachowanie powodowało moja obojętność , słowo kocham nawet ciężko było mi powiedzieć , nie czułem potrzeby bliskości a na sam koniec pociąg seksualny zanikł.Pomimo wszystko nie chciałem być sam bałem się zakończyć ta relacje zylismy z dnia na dzień chyba liczyłem że może zajdą jakieś zmiany pozytywne w jej życiu bo zawodowo byla nieudolna wykorzystywali ją bała się postawić, pomimo że płaciłem całość za mieszkanie wiecznie nie miała gotówki ale czułem się dobrze w tej relacji , wzięliśmy psa szczeniaka myślałem że to w jakimś sensie nauczy odpowiedzialności naciskała na niego wkoncu się zgodziłem i teraz zwrot akcji .Wyjazd na święta dzien przed wyjazdem atmosfera nie najgorsza ale bez rewelacji , 2 dni nie odzywa się pytam czy się obraziła mówi że nie ale ostatnio nie możemy się dogadać i że przyjechała rodzina i będzie rozmawiać żeby wzieli ja do Niemiec do pracy wtedy nie wiedzialem że chodzi o rozstanie, zapytałem co z psem napisała że do ,, przemyślenia''  napisałem że to nie rzecz i to już było dla mnie dziwne.. Następnego dnia zapytałem kiedy wraca i przeprowadziłem rozmowę telefoniczną w której mówiła że chce spróbować wyjechać że dobrze to zrobi nam, zaraz mówi że powinniśmy się rozstac bo związek na odległość nie ma sensu i już nie jest jak kiedyś, zapytałem czy to jej decyzja ostateczna pow że nie wie że ma mętlik i jak to widzę powiedziałem że moglibyśmy się spotykać itd po czym że chce się rozstać i nie wie po co mówiła przed chwilą jak to widzę , życzyła szczęścia i że zasługuje na lepszą powiedziałem że nie chce się wiązać z nikim przynajmniej nie przewiduję, powiedziała że mam rację bo tylko kogoś zranie i że ona chce pobyć sama z sobą dogadałem się że mieszkanie zostawiam i po końcu umowy przepisze na siebie i teraz zwrot akcji .Kolega dzwoni nad ranem żebym przyjechał pokazuje mi zdjęcie wiadomości jej do koleżanki a treść że  poznała kogoś zakochała się na amen(miesiąc spotykania) i wyjeżdża do innego miasta a mi powiedziała że  wyjeżdża zagranicę bo ostatnio było źle między nami i koniec , w pierwszej chwili ucisk w klatce jak mogła mnie tak oszukać po paru latach miesiąc spotykała się z dużo starszym gościem (14lat) obiecał pracę wycieczki itd i przez telefon zostawia mnie jak frajera . Sytuacja by nie wyszła odrszu gdyby nie fakt że powiedziała koleżance że nie wie czy dobrze robi i że chciała by mieć gdzie wrócić wszystko się wylało .. spotkała się z ogromną fala hejtu wyzwiska dziewczyny zerwały z nią kontakt za podle zachowanie w tydzień z porządnej dziewczyny stała się tym kim wcześniej się brzydziła, dostała wiadomość głosowe zmieniła numer telefonu skasowała fb i finał dostałem informację że jeszcze jest w mieście pod wpływem emocji poszedłem do pracy i jak mnie zobaczyła chciała uciekać jak szczur ... Plunolem w jej stronę dwa razy i poszedłem widziałem w oczach strach nie spodziewała się takiego obrotu sprawy że wszystko tak szybko wyjdzie i straci godność.Ale dziwne uczucie mi towarzysza dużo myślę o tym wszystkim czuję dziwny ból nie tęsknota a taki mocny zawód i taka pustkę 4 lata dzień w dzień razem .Nie mogę uwierzyć że kogoś można tak potraktować choć nie było uczucia wielkiego to czuję dziwny stan życie zmieniło się o 180 stopni musiałem się wyprowadzić bo gdy dowiedziałem się prawdy dusiło mnie to mieszkanie po fakcie od znajomej dowiedziałem się że narzekała na mnie strasznie że nie czuly że zimny że nie chce jej dawać na coś, że musi oddawać mi pieniądze które pożyczyła  co jest w moim odczuciu ohydne gadać komuś otym  nigdy przyszła nigdy nie powiedziała że coś nie tak , jej taktyka zawsze jak jest problem to ucieczka nawet teraz nie miała odwagi przyjechać po rzeczy tylko firma transportowa przyjechała i zabrała ciuchy w workach na śmieci i tu kolejny zwrot . Przypadkowo poznałem dziewczynę z podobnym podejściem do życia , była w toksycznym związku wydaje mi się że jakbyśmy sie znali od kilku lat  na pierwszym spotkaniu spędziliśmy ponad 3 godziny oboje nie odczuliśmy tego, potem rozmowy przez telefon po 2 godziny niesamowity zwrot akcji gdy jestem z nią dobrze się czuje ale gdy jej nie ma wracają myśli o byłej i czasem budzę się w nocy i mnie to męczy ciężko w miesiąc czasu zapomnieć o 4 latach nawet jak już było przywiązanie choć wiem że to nie miało sensu , czasem atakują mnie myśli czy do niej doszło co zrobiła czy odczuła psychicznie że za swoje zachowanie straciła znajomych , moralność a czasem zadaje sobie pytanie czy radzi sobie lepiej odemnie . Chciałbym wyprzec te myśli bo zrobiła mi bardzo duże świństwo i wiem że ta historia już jest skończona ale jak to ułożyć moja wada że bardzo przywiązuje się do ludzi . Nie chcę zepsuć nowej relacji bo jestem pod dużym szokiem dojrzałości nowo poznanej dziewczyny i cechy ma te które zawsze szukałem ja potrzebuję spokoju a tego do tej pory nie dostałem , boli mnie że byłej tak dużo pomogłem naprawdę z każdym problem i tak mnie potraktowała nie mogę tego przyjąć do wiadomośc nie spodziewałem się takiego zachowania jeszcze tydzień wcześniej mówiła że weselę w czerwcu i że już miejsce noclegowe mamy itd kompletnie zaskoczyła mnie sytuacja pytam w duszy ,, jak można " 


 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#2

Jeny, jaka czcionka. Tylko oczy sobie można popsuć.
Musiałam przekleić do Worda, bo bym nie doczytała.

Splunąłeś w jej stronę? Serio? :O

Są większe tragedie na świecie niż rozstanie. Wiadomo, że to nic przyjemnego i to zupełnie normalne, że czujesz pustkę. No ale bez przesady, nie ma co się załamywać z powodu jakiejś laski.

Zrobiła Ci świństwo, ale tego typu zachowanie jest dość powszechne. Także nie jesteś sam.
Nie ma sensu rozkładać tego na czynniki pierwsze i zastanawiać się, co poszło nie tak. Jej strata. Olej nawet rozmyślanie o niej, bo serio szkoda czasu, i skup się na układaniu swojej przyszłości.

I może nie wskakuj od razu w nowy związek. Ciesz się z wolności. To naprawdę fajny stan.


 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB