Witaj gościu, dołącz do nas! Dołącz   Zaloguj się
Zemsta
#1

Witam, długo się zaastanawiałem czy pisać z moim nietypowym problemem na forum . Mój problem jest wyjątkowo dziwny . Potrzebuje dobrych rad, i co byście zrobili na moim miejscu . Tylko bez śmiechów, kpin itp

Byłem kiedyś w związku 3-4 lata temu około . Miałem bardzo niską samoocenę i wymagania dotyczące kobiet . Miałem jakiś tam swoich znajomych, nie było ich zbyt dużo ale nieźłe więźi mieliśmy . Zadawałem się też z jedną starszą o rok od siebie . Często pisaliśmy od nocy do rana . Jednak niestety miałem bardzo małą wiarę ze z którąś miałbym szanse być . Cudem faktem poznałem od siebie 2 lata młodszą znajomą . Szybko weszliśmy w związek . Był mój to pierwszy związek . Cieszyłem się jak głupi do sera że kogoś znalazłem . Dbałem o nią jak mogłem . Raczej podstawowych rzeczy w związku jej nie brakowało . Przyznała się ze ma kłopoty z sercem/zdrowiem, czy mi nie przeszkadza to . Powiedziałem że mi nie przeszkadza .

Jednak po paru tygodniach zaczęło się robić pod górkę ... Co raz gorzej miała ze zdrowiem, często mglała, miała też konflikty z swoim "wielbicielem" , nie mogła się spotykać bo się podobno przeprowadzała, będzie miała operacje na serce . Dobra przebolałem to . Pocieszałem ją, niestety olewając znajomych . Próbowałem jej pomóc jak mogłem . Stwierdziłem ze dziewczyna jest teraz ważniejsza . Aż któregoś razu próbowała zerwać . Zerwała ale wróciła po paru minutach, stwierdziła że jej tak odpie*dala czasami i żeby się tym nie przejmować . Zapamiętałem i się stosowałem tego . Wpadła raz na taki pomysł żebyśmy sobie rodzicom powiedzieli nawzajem . Miałem wątpliwości moi rodzice byli bardzo surowi i jakoś to zwlekałem . Ona podobno powiedziała swoim o mnie . Były różne cyrki, że jej kuzyni do niej wpadają . Jest śmiesznie i zabawnie . Że pobiła ją sprzątaczka domowa (podobno było ich stać na takie luksusy) i chciała nałykać się tabletek i umrzeć . Pomagałem i wspierałem kiedy trzeba .

Aż któregoś razu nagle zerwała . Dostaje wiadomość z nami koniec . No skoro wiedziałem że to jej odpie*dala tak to, sobie czekałem aż wróci . Na wieczór jeszcze później dostałem kolejną wiadomość ze mam usunąć wszystko co z nią zwiazane . Cały czas nieświadomy byłem o co chodzi . Myślałem że robi mnie w ch*ja ale byłem teorii takiej że nie ma powodu by mnie robić w ch*ja "po co miałaby to robić?"

Co wieczór zaczęła mnie wku*wiać pijana w wiadomościach, więc któregoś razu doszedłem do wniosku, że jak znów zrobi to następnym razem wylot kontakt całkowicie . Tak też zrobiłem . Nie byłem świadomy co mnie czeka za parę sekund . Śmiała się bezczelnie że to wszystko zakład z chłopakiem, chciała mu udowodnić że potrafi ranić . Czyli była z dwoma na raz . Powiedziała że jest zdrowa, nikt jej nie ścigał, kuzynów żadnych nie było, ani jej rodziców . Czyli to wszystko były zaplanowane kłamstwa . Sparaliżowało mnie na podłodze w własnym pokoju jak to czytałem . Nie odpisałem, dałem sobie spokój . Jednak w środku się pryskało we mnie . Po paru dniach wróciła i przeprosiła, przyznała się ze nawet jakiś jeden jej kolega brał udział o ile to nie jej kolejne kłamstwo .

Gdy wróciłem do znajomych, okazało się ze większość odeszła i zerwała kontakty, no im się nie dziwie . Straciłem też tą starszą znajomą . Boli ta strata, jak ch*j . Ponoszę konsekwencje za swoją dobroć i zaufanie . Tak wiem sam jestem sobie winien było jej nie ufać, jednak byłem nie doświadczonym gówniarzem, miałem zbyt niską samoocene i nie wiedziałem zbyt wiele że takie coś jest możliwe i to wsród kobiet .

Już łatwiej mi się pogodzić że przegrałem ale boli mnie jednak że straciłem tych znajomych, a przede wszystkim tą starszą znajomą i że mieszała w tą akcje moich rodziców . Gdybym im powiedział i się dowiedzieli że zostałem oszukany, byłbym pośmieliskiem i to niezłym . Bezczelność .

Czuje się jak ciota przegrany, mam obecnie teraz 20 lat, nie mam już takiej niskiej samooceny jak kiedyś . Nawet jestem mniej współczujący i brutalniejszy, trudniej mi się zakochać i nie potrafię się już tak angażować w związku jak kiedyś . Być może już się nie nadaje na to . Jest to możliwe że mi wypaliło jakiś nerw odpowiadający za uczucia ?

Kolejne pytanie, czy powinienem się zemścić na niej za to wszystko i "powiesić za jaja każdego kto brał w tym udział" ? Oczywiście żadnego łamania prawa . Byście to zlekceważyli czy zemścili się za straty ? Co prawdziwy facet powinien zrobić ?

Nie boję się żadnych konsekwencji ze ich coś zaboli, że jakiś naślą dresiarzy czy coś . Wyrzutów sumienia nie będę mieć . Tylko czy warto wgl wracać do tego ? Brakuje tych znajomych, ale już nic nie mogę zrobić . To nie to samo co kiedyś .

Jedni mówią "zemsta rozkosz Bogów" a drudzy "zemsta ludzi słabych" ... Najchętniej bym im kwas na łby powylewał, ale też nie chciałbym zaraz odsiadkę mieć z 10 lat za tych debili . No ale jak się mścić to żadnego łamania prawa . No i tak się waham nad tym . Po tylu latach nie będzie się nikogo spodziewać że ktoś chciałby na niej zemstę .

Pewnie większość by się nie dała tak zrobić w bambuko jak ja, ale gdybyście byli w mojej sytuacji co robicie ?

Co o tym sądzicie, dlaczego to lepiej zostawić albo dlaczego się mścić ? Wyrażajcie swoje zdanie i argumenty . Chętnie posłucham waszych opinii na ten temat .

Lotnik .

 x 0  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#2

W zasadzie to powinieneś jej podziękować, masz 20 lat i już wiesz jak wygląda prawdziwe życie. Smile

Wg mnie lepiej to zostawić, chcąc się odegrać będziesz tylko marnował czas i energię, po co w to brnąć i ładować się negatywnymi emocjami? Pamiętaj zdrowie psychiczne najważniejsze.

Wiesz mi, najbardziej się na niej odegrasz, jak za kilka lat będziesz wysiadał z Lexusa idąc z długonogą blondynką za rękę Tongue wtedy myszka sobie o Tobie przypomni i nagle okaże się że tylko Ciebie tak naprawdę kochała Tongue

Nie marnuj czasu na zemsty, przeszłości nie zmienisz. Inwestuj w przyszłość, bo tak naprawdę tylko ona się liczy.

Swoją drogą trzeba mieć nieźle zrąbane życie, żeby odwalać takie cyrki. Możesz jej tylko współczuć.

 x 0  x 1  x 0  x 0 
"...Questions of science, 

Science and progress
Do not speak as loud as my heart "
Odpowiedz
#3

Zawsze się zastanawiam skąd bierze się taka patologia, pierwsze co mi się nasuwa, to mama z tatą córeczki raczej nie kochali, albo już w dzieciństwie patologii się na oglądała.
Zemsta jest słodka, ale z klasą, czy można to tak zrobić, nie wiem.
Z patologią i chamstwem nigdy nie wygrasz, tak jak z chamem jego bronią nie wygrasz. Lepiej zachować zimną krew, bardziej to chyba ruszy takie ćwierć mózgi.
W ogóle to zakrawa to socjopatie w jej przypadku.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#4

AngelSue napisał(a):[post]4984[/post] Wiesz



Nie idą cytaty...

W każdym razie w Poście Angel masz już wszystko napisane.
Co z głowy to z serca.Rozwijaj się i działaj .Pozdrawiam.

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#5

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2020, 01:17 AM przez LilPeneros.)

https://www.menshealth.pl/zdrowie/Zadza-...dek,7778,1

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#6

"Przychodzi uczeń do mistrza i mówi mu że nigdy więcej już się nie zakocha bo został zdradzony.
Ten mu odpowiedział :
Zachowujesz się jak kot który usiadł na rozgrzanym piecu i postanowił że już nigdy więcej nie usiądzie."
DeMello - "Minuta mądrości"

Rana na tyłku się zagoi. Czas i te rany leczy.
W relacjach z ludzmi a w szczególności z tymi z którymi wydaje się nam że jesteśmy blisko powinniśmy być ostrożni.

@AngelSue dobrze napisała. Masz 20 lat i cenna lekcje za sobą. Raczej bądź wdzięczny tej patologii za nią i że tak się skończyła. Chcesz się mścić za lekcje? O.o

Za granicą mieszkałem z ludzmi którzy - jeden już był tam od 10 lat - kobieta go wmanewrowała w kredyty, on ciągle je spłaca. Drugi - podobnie - pracuje od 8 lat na kredyty zaciągniere tez przez swoja jak mu sie wydawało idealną połówke jabłka. Nie maja nic. Zadej odłożonej kasy, żadnych dóbr. A byłe maja sie wyśmienicie Smile.

 x 2  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz
#7

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2020, 01:19 AM przez LilPeneros.)

Uważam, że każdy kto myśli o zemście powinien przeczytać ten artykuł:

https://www.menshealth.pl/zdrowie/Zadza-...dek,7778,1

Owocnej lektury życzę autorowi tematu.

 x 1  x 0  x 0  x 0 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew 2020 - Forum software by © MyBB